Piątek
09.05.2008
nr 130 (1013 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Hubert zdarzył:)  (NOWY TEMAT)

Autor: Marecki69  godzina: 19:46
Witam kolegów po strzelbie chciałbym sie pochwalic. Dnia 1 maja będąc na polowaniu z podchodu strzeliłem warchlaka, nic w tym nadzyczajnego, lecz bedac na któryms polowaniu z rzedu spotykałem raz po raz dziki, za kazdym razem odległosc była nie wieksza niz 100m. tego dnia podszedłem watache składająca sie z 5 loch, 4 z nich grubo ponad 100kg jedna mniejsza, i okolo 40 warchlaków- piekny widok. Wybrałem jednego z warchlaków odleglosc okolo 60 m krzyz lunety zatrzymał sie za uchem dzik padł w ogniu.

Autor: omyk84  godzina: 20:29
Gratuluje. Z takim stadkiem trzeba uwazac, bo jednym strzalem mozna niechcacy polozyc 3 sztuki:) Zycze kolejnych sukcesow. Darz Bor

Autor: fuzyjka  godzina: 20:55
M69- I co z niego zostało?????. Czy było warto takiego " malucha". DB.

Autor: nietykalny  godzina: 21:08
fuzyjka lepiej było strzelić lochę, która miała ponad 100 kg, i wokół której był dywan pasiaków? Bo więcej mięsa? A tobie Marecki szczerze gratuluję warchlaka DB

Autor: jurek123  godzina: 22:00
Ile to prosię ważyło ,bo umówmy się że to warchlak z nazwy ale jest to prosię ssące matkę.W życiu nie zdecydował bym sie strzelać do takiego czegoś. Pozdrawiam

Autor: Desperado  godzina: 22:06
Jurku Ja bym się raczej nie zdecydował o tym chwalić. Bo o zasadności zaraz się pewnie echo odezwie. POZDR......

Autor: Jump76  godzina: 22:32
Marecki69 ..w swoim poście "Anomalia"piszesz iż jesteś młodym myśliwym i podczas swioch polowań obserwowałeś lochy z warchlakami i nie strzelałeś ponieważ nie byłeś pewień ..czytam post kolejny o "sukcesie"twym ..hmmm mam nadzieje że tan pasiak którego strzeliłeś to nie jest pierwszy twój dzik ...bo z pierwszym wiążą sie niezatarte wspomniena ..nawet nie chcem sobie wyobrażać jak wyglądał ten pasiak po przyjęciu kuli... Powstrzymam się od gratulacji

Autor: KO  godzina: 22:52
moze to pomylka slowna i byl to przelatek. co za lowczy wystawil by odstrzal na warchlaki w maju:)) w sumie to mozna je w barlogu juz dusic i po co strzelac i do skupu wozic

Autor: Kalikst  godzina: 23:07
I co? oskórowany? Do skupu oddany? Co z takim dzikiem zrobiłeś? Życzę trochę głębszych przemyśleń przed strzałem i przed umieszczeniem postu z taką informacją. A może Marecki popełnił błąd i zamiast przelatka napisał,że strzelił warchlaka? ad. nietykalny, nie komentuj co Tobie osobiście jest słabo znane.

Autor: Karol  godzina: 23:47
Swojego drugiego w tym sezonie dzika o wadze po wypatroszeniu 16 kilo biologicznie nazwałbym warchlakiem ale prawnie jest przelatkiem. Pochodził pewnie z jakiegoś wrześniowego czy listopadowego wyproszenia loszki przelatkowej. Może takiego dzika strzelił jak ja ? Bo jeśli pasiaka to wstydzior jak cholera... Darzbór !!