Czwartek
12.06.2008nr 164 (1047 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Wiedenska wiktoria raz jeszcze Autor: Maniek(L) godzina: 01:57 "Umiesz liczyć?- licz na siebie!" 2 mecze 6 pktów. nie widzę innej opcji :) Autor: tjarek godzina: 07:20 Oj niepoprawni optymiści. Widzę że duma i pycha przez was przemawia :-))) Obstawiam 2:1 ale dla Austrii (oby moje słowa w g....no się odmieniły)! Db Autor: mariandzik godzina: 08:11 0:0 Autor: yogy godzina: 08:14 a ja tam wierzę, że będzie 1:0 i spokój:) więcej nie trzeba! :) z Chorwatami 1:0 i do przodu! :) trzeba wierzyć! do "zobaczenia" przed telebimami ;) pozdrawiam Paweł Autor: Kowal_11 godzina: 11:28 koledzy z Austrią będzie 3:1,z Chorwacją 2:1 oczywiście dla POLSKI!!!! D.B. Maciek Autor: kurp45 godzina: 12:40 Co Bog da to ksiadz ochrzci. D.B. Autor: Pieni chłopisko godzina: 14:49 Austria strzeli nam na 1:0, następnie jeden z naszych harpaganów "zetnie" któregoś z Austriaków na czerwoną kartkę. Od tej pory właściwie mamy koniec szans na wyjście z grupy, tym bardziej, że Austriacy podniosą rezultat na 2:0. Swoją drogą dobrze, iż tak się stanie, bo w kolejnej fazie mistrzostw, dostali byśmy taki łomot, że pewno wstyd byłoby przyznać, że to "nasi"!!! Autor: GLG godzina: 15:17 Ech, a my tylko o zamierzchłych "wiktoriach", husariach i ułanach... ;-) Jednym zdaniem o naszych: "mierni grają marnie". Ale do meczu z Austrią sporo czasu to mogę się rozwinąć nad tym tematem. Porównując nas z innymi zespołami, które zdążyły się juz nawet po 2 razy pokazać - graliśmy nędzę bez polotu, bez werwy i zadziorności z pogranicza faulu no i bez szybkości w kontrach. Dominował spacer, żmudna gra w poprzek, żałosne partolenie Krzynówka i anemiczne "strzały" Lewandowskiego, który nabrał błędnego przekonania, że jest jakimś snajperem z bożym darem w stopie. Nie było lidera, nie było pomysła na składną akcję ani na rozegranie wolnego czy roga, nie było sensa po raz enty stawiać na Żurawskiego. Czy Niemcy zagrali dobrze? Raczej "pewnie" bo bez zająknięcia wygrali mecz, który powinni byli wygrać, żeby mieć w ręku wszelkie atuty na dalsze zmagania. W wizjach przedmeczowych staruszek Lehmann miał być naszą nadzieją i faktycznie - miotał się i szamotał, wypluwał piłki ale nikomu z naszych husarzy nie przyszło do głowy zająć się stałym czyhaniem na dobitkę - woleli snuć się dostojnym krokiem polonezowym i tylko Roger - haniebnie poloneza nieznający więc gorszy Polak - biegał, walczył i wygrywał z Niemcami małe potyczki jeden na jednego. Dlaczego z Austrią ma być inaczej? Bo "musi"? Bo Rogera się wpuści od początku? Porażka z Niemcami była dla naszych frustrująca, bo obnażyła spodziewaną słabość, bijącą w oczy z meczów kontrolnych. Austriakom mecz z Chorwacją przyniósł pozytywny przekaz, że stać ich na boiskową dominację nad tak silnym zespołem, że remis był zasłużony bo po przespanej połówce z głupawą bramką, w drugiej brakło im tylko szczęśliwego zakończenia dobrej gry. Obstawiam 1X czyli zwycięstwo Austrii lub remis. Kurs 1.60 czyli za każde postawione 100 zł można wygrać 160. Uznałem to za bardzo godziwą szansę zarobku po zobaczeniu naszej drużyny w akcji. Po porażce Leo złoży dymisję, Listkiewicz ją przyjmie a nowym "trenerem" zostanie tubylec z karuzeli przedpotopowych sław jak Lenczyk czy Żurek. Zakończę staropolskim "obym się mylił", bo serce jedno a rozum to drugie ;-) Autor: PiotrekPat godzina: 15:21 Widzieliście jak nasi grali w meczu z Niemcami? Liczycie na to że Beenhakker wyczarował w międzyczasie nowych 11 piłkarzy ???? :) :) :) :) Będzie łomot aż miło Autor: kuraś godzina: 15:22 Pieni chłopisko, nie pamiętam mistrzostw od 1982 roku kiedy nie było mi wstyd za naszą reprezentację, ...jak to mówi mój synek "a latka lecą" Oby dziś mieli szczęście (w umiejętności nie wierzę) DB Autor: jani godzina: 16:20 Ale, ale! Jak to jest z tą wiedeńską wiktorią? Przecież Sobieski potykał się nie z Austrią, a z Turkami. Turcy wczoraj wygrali, ale nie z nami, tylko ze Szwajcarią, z którą my nigdy nie wygraliśmy ani nie przegraliśmy, bo w ogóle z nią nie toczyliśmy wojny!!! :-) Takie paralele nie mają ładu ani składu! A co będzie, jak dziś rozgromimy Austrię? Lepiej byłoby, gdyby Jan III zrobił to 325 lat temu! Autor: UR0 godzina: 19:30 Jak będzie komentował mecz J.Szpakowski, to wje.....śmy. To jest zasada stara jak nasze porażki w najważniejszych meczach. Pamiętam jak dziś, gdy mecze komentował J.Ciszewski. Nie było to, czy tamto. Cała wiara domowa, wuje, dziadek, sąsiady, flaszka, kawa na ławie, czarno-biały AMETYST grał (nigdy w czasie meczu lampa się nie spaliła). Ale była frajda. Zresztą wtedy miałem kilka lat i bardziej mnie interesowała zabawa żołnierzykami z kiosku po 5 zł (z rybakiem). Jak teraz mam soniaka 32 cale to nie ma co oglądać. A sory - reklamy som. Stawiam dzisiaj na Saganowskiego. Da im chłopak ognia - ma charakter. 3:1 dla nas. DB |