Czwartek
04.09.2008
nr 248 (1131 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Zjawisko przyrodnicze???  (NOWY TEMAT)

Autor: Kulwap  godzina: 17:20
Jeden wielki OHZ Wierzchowiska podzielono przed laty na dwa obwody: wzdłuz drogi asfaltowej Lublin - Piaski - Zamośc. Po prawej nadal jest OHZ. Wprawdzie tylko z nazwy OHZ bo nawet nic się w nim nie hoduje (nawet zające w wolierach zdychają a miały uzasadniac nazwę a zwłaszcza słowo "HODOWLI"). Zwierzyny tutaj na lekarstwo mimo, że teren taki sam jak obok. Dośc powiedziec, ze nawet etatowa kadra jak członkowie ORŁ, członkowie ZO a zwłaszcza członkowie OKR i pracownicy nadlesnictwa chetnie korzystaja z okazji polowania w obwodzie obok OHZ. Zwłaszcza na grubą bo zajecy i tam nie ma. Ta przekazana elitarnemu ongis kołu częśc obwodu to min. Wierzchowiska, Podzamcze, Dominów, Piaski, Emilianów w którym mieszkańcy ostro protestuja z powodu złego traktowania w sprawach szkód łowieckich. Czy np. instruktor ZO, do obowiązków którego jest "instruowanie" takze w sprawach hodowlanych nie mógł by zając się hodowlą i stanem zwierzyny w OHZ-cie za który z racji funkcji w jakimś stopniu odpowiada? Czy częstotliwośc polowań odbywanych przez osoby funkcyjne w tej obfitej części byłego OHZ-tu mogą i powinny zaowocowac doświadczeniem, które przywróci właściwą okresloną w uchwale funkcję OHZ-towi Wierzchowiska? Jakie rady mielibyście dla wysoko usytuowanych 'hodowców" którzy nie potrafią nadac określonych ustawą funkcji OHZ?