Środa
28.01.2009
nr 028 (1277 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Gdzie jeste temat " :) "???

Autor: szunaj  godzina: 10:05
Przychodzi maz po meczu do domu i zona sie pyta: - jaki byl mecz ? - swietny - ile bramek strzeliles? - 2 - a,jaki byl wynik koncowy? - 1-1

Autor: pp67  godzina: 11:52
Szedł facet ulica i zobaczyl nowy sklep. Mysli sobie: "Wpadne". Wita go> > usmiechniety sprzedawca:> > > - Dzien dobry. W czym mozemy pomóc, co chcialby pan kupic?> > > Facet sie zastanawia i mówi:> > > - Rekawiczki.> > > - To prosze podejsc do tamtego dzialu.> > > Facet idzie do wskazanego dzialu i mówi:> > > - Chce kupic rekawiczki.> > > - Zimowe czy letnie?> > > - Zimowe.> > > - To prosze podejsc do nastepnego dzialu.> > > Facet poszedl.> > > - Dzien dobry. Potrzebne mi zimowe rekawiczki.> > > - Skórzane czy nie?> > > - Skórzane> > > - To prosze podejsc do nastepnego dzialu.> > > Facet podenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska:> > > - Chce kupic zimowe, skórzane rekawiczki.> > > - Z klamerka czy bez?> > > - Z klamerka.> > > - Prosze podejsc do nastepnego stoiska.> > > Facet jest juz wkurzony i z trudem powstrzymuje sie zeby nie wybuchnac i> > mówi:> > > - Poprosze rekawiczki, zimowe, skórzane i z klamerka.> > > - Klamerka na zatrzask czy na rzepy?> > > - Na rzepy.> > > - Zapraszam do stoiska naprzeciwko.> > > Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:> > > - Prosze przestac sie nade mna znecac!!! Dajcie mi te rekawiczki i pójde> > sobie!!!> > > - Prosze pana, prosze o cierpliwosc, chcemy panu sprzedac dokladnie takie> > rekawiczki, jakie pan potrzebuje.> > > - Facet idzie dalej.> > > - Poprosze rekawiczki zimowe, skórzane, z klamerka i na rzepy.> > > - A jaki kolor?> > > Nagle otwieraja sie drzwi i do sklepu wchodzi jakis facet z sedesem> > swiezo wyrwanym z podlogi, od którego odstaja kawalki glazury. Niesie go> > na> > wyciagnietych rekach, podchodzi do lady i krzyczy:> > > - Taki mam k....., sedes a taka glazure !!!!!! Dupe juz wam wczoraj> > pokazalem, wiec sprzedajcie mi wreszcie JAKIKOLWIEK papier toaletowy

Autor: aartur  godzina: 12:34
Gonił Lew cztery Małpki lecz Małpki przed Lwem uciekły na drzewo: - pierwsza spadła z drzewa po dniu -druga po dwóch dniach -trzecia po tygodniu -czwarta po miesiącu Jaki z tego morał? -wcześniej czy później każda się puści Pozdrawiam.

Autor: Bear  godzina: 16:05
Pytanie z ostatniej ankiety opublikowanej przez ONZ brzmiało: "Proszę szczerze odpowiedzieć na pytanie, jak pani/pana - zdaniem, należy rozwiązać problem niedostatku żywności w wielu krajach na świecie?" Ankieta okazała się totalną porażką, ponieważ: 1. W Afryce - nikt nie wiedział, co to jest żywność. 2. We Francji nikt nie wiedział, co to jest szczerze.. 3. W Europie - Zachodniej nikt nie wiedział, co to jest niedostatek. 4. W Chinach nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie. 5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedział, co to jest rozwiązanie problemu. 6. W Ameryce Południowej nikt nie wiedział, co to znaczy proszę. 7. W Ameryce Północnej - nikt nie wiedział, że są jeszcze jakieś inne kraje. 8. W Europie Wschodniej powiedzieli, że nic nie będę wypełniali dopóki ankieter z nimi nie wypije, a jak wypił, to dostał w mordę, bo wyglądał na Niemca. Have a nice day!

Autor: Kebas84  godzina: 20:07
Kto to jest odważny facet? Ktoś, kto wraca do domu zalany w trupa, pokryty na całym ciele szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami, podchodząc do żony, daje jej soczystego klapsa w ty łek, po czym mówi: -Ty jesteś następna, grubasku... Wraca dwóch kolegów z kręgli. Bawili sie świetnie .. Po prostu niczym nie skrępowane męskie spotkanie mocno zakrapiane alkoholem. Wracają rozbawieni i weseli nocą pustymi ulicami .. Idą i idą ale z każdym krokiem jeden z nich markotniej. Robi sie co raz smutniejszy .. cos go gryzie .. cos trapi. No to ten drugi zagaduje : - Ej no co jest ? zle sie bawiłeś ? cos Ci zaszkodziło ? co jest ? - Nie no ok. ...było bez zarzutów - odpowiada - No to co jest ? - A nie chce mi sie wracać do domu ..znowu będzie żona "trzeszczała" znowu będzie marudziła .. zawsze tak jest. Wracam do domu. Buty juz na klatce schodowej ściągam. Rozbieram sie ostrożnie, po ciemku stąpam po mieszkaniu, nawet do łazienki nie wchodzę żeby hałasu nie narobić ! Do lóżka wślizguje sie 5 minut ..jak złodziej w banku .. Ale Stara zawsze sie obudzi i marudzi..nie no wieczór super ..tylko te powroty .. - Ej to ty zle wracasz ! Ja jak wracam do domu to świecę wszystkie światła, robię sobie jeszcze drinka siadam i oglądam notowania z giełdy, potem jak ide pod prysznic to puszczam sobie muzykę .. śpiewam pod prysznicem .. potem jeszcze tylko mój ulubiony kawałek na ful odśpiewuje na tapczanie i ide do sypialni. Otwieram drzwi i mówię: A TERAZ, BEJBE, BEDZIE SEX! No i ona udaje ze spi. Pzdr