Poniedziałek
23.03.2009
nr 082 (1331 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Kniazienie - czy aby dobrze??  (NOWY TEMAT)

Autor: GustaV91  godzina: 17:18
witam, od niedawna zacząłem swoja przygodę z wabikami na lisy. Wrzucam tu link do mojego nagrania i proszę o szczerą opinie, porady i komentarze odnośnie nagrania ( zaznaczam ze jestem poczatkujacy) :) klik (www.wrzuta.pl/pliki/psdufYmQFu/kniazienie) DB

Autor: jaktia  godzina: 18:23
No to jak szczerze, to raczej nie za dobrze. Początek bez "zaskoczenia", środek trochę dziwny. Dławienie dość długie, myślę że około 10-12 sekund całego wabienia wystarczy. U mnie by to nie przeszło w łowisku. Nastrojenie wabika uważam za odpowiednie, teraz trzeba popracować nad dynamiką wabienia.

Autor: jurek123  godzina: 18:48
Wiesz kolego z wabieniem to jest tak że uczysz się przez całe życie .Ja wabię ponad 40 lat a czy umiem wabić nie jestem zbyt pewien .Jak zwierzyna przychodzi na wab to znaczy że wabienie jest skuteczne jak ucieka to znaczy że popełniamy błąd.Dlatego należy trenować i podpatrywać u innych aż inni zaczną podpatrywać u Ciebie. Pozdrawiam

Autor: GustaV91  godzina: 19:14
Ad. jurek123 powiem że czasem lisek się pojawił le częściej zające przychodziły w styczniu :) Ale częściej to bywa że nic nie przychodzi :P Ad. jaktia No oto chodzi że nie dokońca wiem jak to zaskoczenie zagrać ( normalnie to trzymam w dłoni wabik, zaczynam dmuchać majac zaciśnieta pieść i potem szybko otwieram... moze tak źle jest). Potem przechodzę do dźwieku "ałała ałała ałała" i nastepnie szybciej "ałałałała ałałałała" a samo zdławienie to staram sie jak jurek123 radził grać na zaciśnietej pieści ale umiarkowanie wychodzi.... Podczas wabienie wabik trzymam jedna dłonią ale widziałem ze inni trzymaja dwoma tylko wtedy jaki jest układ rąk nie mam pojecia... :/

Autor: jaktia  godzina: 19:53
Wabię w dwie ręce. Trudno niestety wytłumaczyć to pismem, jak, co, układ rąk. No po prostu ćwicz, ale nie w łowisku. Udało mi się strzelić sporo lisów na wab, sporo też mi wyszło np. na kulowy strzał, a ja zawsze z 16-tka chodziłem, kilka spudłowałem bo na ogół były za blisko. Nie wiem czy jest archiwum teleexpressu ale w tym roku w dniu mistrzostw wabiarzy była wzmianka o tej imprezie i jeden z myśliwych wabił.

Autor: jurek123  godzina: 20:01
GustaV91 Poćwiczysz i wszystko zacznie działać. To że zające przybiegają to już jest dobrze bo wiele razy też to obserwowałem .Co do wabienia oburącz to oglądałem to jedyny raz przed wielu laty. Byłem w ówczesnym Leningradzie i jak to zwykle bywa dotarłem do sklepu myśliwskiego .Oglądałem tam wabiki te ich popularne plastiki za 40 kopiejek .Przy okazji robiłem próbki wabienia .Podszedł do mnie myśliwy w średnim wieku i zawabił kilka razy właśnie trzymając wabik oburącz.Obserwowałem to bo mi pokazywał .Jedną ręką trzymał wabik zaciśnięty dwoma palcami ,dłoń zwinięta ale nie zaciśnięta i drugą dłonią zamykał bądż otwierał regulując tym samym wypływ powietrza poza dłonie . .Wabił dość cicho jak na ten wabik ale kapitalnie wychodziło właśnie tłumienie krzyku zająca.Wabiarz artysta jak ja to oceniłem i chyba dlatego mi zaprezentował swe umiejętności. Sam jednak nie próbowałem tak wabić bo miałem już przyzwyczajenia z wabikiem Billika Kupiłem wówczas dwa takie Iwany i składany nóż myśliwski .Jeden wabik gdzieś posiałem ,drugi służy do dziś a nóż okazał się wielką chałą choć mam go do tej pory i wymieniłem mu ostrze na takie z piły tarczowej. Pozdrawiam