Wtorek
26.05.2009
nr 146 (1395 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Temat jak Media Markt-Nie dla ....

Autor: kolega_myśliwy  godzina: 07:38
Weź ty misiu kolorowy ( bfgj ) przygotuj projekt nowej ustawy Prawo Łowieckie, zbierz wymaganą ilość podpisów i złóż w sejmie. Ale na Boga przestań bić pianę na tym forum. DB

Autor: iz27  godzina: 10:24
pofarbowałeś się faktycznie bfgj, czy koledze myśliwemu się już na zasiadkach takim ładnym śnisz ?

Autor: ULMUS  godzina: 10:46
hahahaha ponad 70 % Polaków nie popiera polowań ... dobre, dobre . A ja robiłem takie badanie gdzie 100 % Polaków popierało polowania , zależy wjakiej prasie artykuł wcześniej czytali lub co obejrzeli wtelewizji lub co usłyszeli z ambony . Brak jest wśród tych Polaków jednostek które nie spożywają medialnej papy tylko myślą niezależnie

Autor: marcin76  godzina: 11:49
bfgj Rozumiem twoja troskę o zwierzęta do których jak sam piszesz masz prawo bo płacisz podatki. Wobec tego mam pytanie: - bfgj, czy taką samą aktywność wykazujesz na forach dla wędkarzy, entomologów łapiących w siatki motyle i innych forach od hodowców rybek akwariowych do hodowców bydła.? Jeżeli tak, podaj gdzie można cię jeszcze poczytać. marcin76

Autor: ULMUS  godzina: 14:27
To jest zwyczajnie złośliwy ,niebezpieczny człowiek, który dorabia ideologię do swojej patologicznej nienawiści do myśliwych. Cholera wie czy taki koleś nie zechce zabić jakiegoś myśliwego przez permamentną nienawiść, bo obserwuję że od długiego czasu nakręca się natym forum , nakręca swoje fobie i ja przynajmniej zaczynam się bać ,bo to nie jest już normalne. W moim pojęciu tak zachowuje się fanatyk. A ja się boję fanatyków bo podkładaja bomby.Takie zachowania powinno się zgłaszać policji albo lekarzom bo nikt mi nie wmówi, że normalny zdrowy facet codzień siada przy kompie i zwalcza innych ludzi dlatego że są inni. Coś takiego jest w UE zabronione.

Autor: bfgj  godzina: 20:52
TEXTOR Zapoznałem się historią powstawania Ustawy Prawo Łowieckie. Szczególnie jeśli chodzi o okres po II wojnie światowej. Przeanalizowałem posiedzenia sejmu na których dyskutowano tą kwestię. Jedno zauważa się gołym okiem. Za każdym razem ilość posłów biorąca udział w czytaniach i dyskusji nad nowelą jest śmiesznie niska . Na jednym z czytań było 12 posłów i zastanawiano się czy jest sens to kontynuować. Masz rację . Państwo nie jest zainteresowane tą dziedziną „sztuki” Ciekawi mnie dlaczego łowiectwo jest tak traktowane po macoszemu przez panstwo. Czy dlatego ,że było to zawsze państwo w państwie, czy dlatego , że jego znaczenie dla przyrody, czy gospodarki to fikcja.

Autor: bfgj  godzina: 20:58
ULMUS Twoje obawy są nieuzasadnione. Bardziej niebezpieczny jest fanatyczny i nerwowy myśliwy. Posiada on broń i raczej jego należy się bać. Mnie się nie bój. Ja jestem „Niespotykanie spokojny człowiek” Nie czujący nienawiści do myśliwych. Nie podoba mi się jedynie „zjawisko” , metody i brak wiedzy. Ale to mały pikuś na uzbrojoną armię 100 tys. myśliwych. To mnie strach oblatuje na myśl o tej armii.

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 21:15
Dzisiaj na debacie kandydatów na europosłów, gościa z wykształceniem w ulotce "ekolog", spytałem czy jak zostanie eurodeputowanym, to wpłynie na dostosowanie ustawy prawo łowieckie do standardów europejskich, chociażby w zakresie psa. Jakim cudem pies udamawiany przez 4 000 lat nagle 200 m. od płota staje się a piat` zdziczały? Słuchał jak świnia grzmotu i zaczął cóś bredzić o spalaniu śmieci i dzikach na ulicy, o ustawie nie mając zielonego. Tak, że niestety w centrum zainteresowania PŁ i myślistwo nie jest, a widząc zażenowanie PO, boć Bronisław z naszego okręgu a wszystkim wiadomo, że moje korzenie w BP i o śmiesznym polowaniu doskonale wiem ;-) zmieniłem temat na rozwój kontaktów gospodarczych z Białorusią :-)))) Pozdrawiam

Autor: Partner  godzina: 22:28
Witam Cię Bgfj-cie. Odnośnie spacerów po lesie. Mieliśmy kilkanaście razy polowania zbiorowe. Trafili się spacerowicze. W trakcie pędzenia zostali zatrzymani przez pierwszego kolegę na linii do końca miotu po czym spokojnie kontynuowali spacer. Gdy innym razem spotkaliśmy spacerowiczów przed miotem , to poinformowaliśmy o rejonach polowań i uzgodniliśmy teren , gdzie może być bezpiecznie a gdzie niebezpiecznie. Las , podobnie jak i Polska czy świat jest na tyle duży , że pomieści i myśliwych i niemyśliwych . No chyba , że w trakcie polowania trafimy na wycieczkę Bgfj-tów :) A może się mylę , dałoby się z Tobą dogadać ? Inne uwagi później , bo akurat muszę coś uzgodnić z żoną . Z nią też się muszę dogadać :)))

Autor: Kazimierz Szumski  godzina: 23:05
Problem pogodzenia spaceru z polowaniem zbiorowym nie powinien istnieć. KŁ powiadamia wójta, wójt daje obwieszczenie, koniec kropka. Inna sprawa grunty prywatne. Jest u nas (i nie tyko) problem dzików w mieście. Że u nas jest wszystko wzorowo nie muszę chyba setny raz na tym forum pisać;-)))) no to starosta powołał już jakiś czas temu koordynatora ds. łowiectwa i gospodarki leśnej. Odławianie dzikich zwierząt reguluje niestety tylko PŁ a mianowicie Art. 44.1 no to starosta chciał jak Pan Bóg przykazał i zwrócił się o opinię w sprawie odławiania do PZŁ. To co mi dzisiaj pokazywał to pała nie przyjmuje, wg PZŁ może odławiać przelatki i jeszcze coś tam, natomiast lochy prowadzące ma zostawić w spokoju nawet jakby mu do gabinetu wleźć chciały. Pochwaliłem mu się, że czytam forum łowieckie i żeby na przelatki też zaczął uważać, bo zdarzają się "prowadzące" ;-))) Pozdrawiam