Środa
04.11.2009
nr 308 (1557 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: ŁOWIEC I BRAĆ NAMAWIAJĄ DO KŁUSOWNICTA  (NOWY TEMAT)

Autor: leszek kowalski  godzina: 11:15
Dawno temu napisałem że od nowego roku czyli 2010 przestanę prenumerować ŁP I BŁ za reklamowanie przeciwnika łowiectwa. Teraz jednak dochodzę do wniosku że powinna zająć się tymi miesięcznikami prokuratóra krajowa ponieważ reklamują środki i opprzyżądowanie zabronione w łowiectwie i uważane za narzędzie do kłusowania czyli- celowniki noktowizyjne, nasadki na lunety noktowizyjne, latarki z filtrami nie płoszącymi zwierzynę, uchwyty do latarek montowane na lunetach i wiele innych zabronionych rzeczy. Co koledzy na to??

Autor: Łukasz z lasu  godzina: 11:17
Coś w tym jest jakby się głębiej zastanowić.

Autor: kuraś  godzina: 11:24
...a czy te środki i oprzyrządowanie są zabronione poza myślistwem ? chyba kolego Twoja kampania na nic :( a na czymś trzeba zarabiać (jak widać tonący...)

Autor: Jenot  godzina: 11:29
Nie wszystko co reklamują i sprzedają należy kupić. Tak czy inaczej pismo łowieckie nie powinno reklamować ( zachęcać do kupna ) rzeczy zabronionych w łowiectwie. Pecunia non olet to fakt, jednak w tym przypadku napewno kłóci się z logiką. Pozdrawiam DB

Autor: fousek  godzina: 11:32
Panie Kolwaski To że reklamują nie znaczy ze masz kupowac. Pojedz na polowanie za granice i tam juz jest dozwolone uzywanie noktowizorów.

Autor: leszek kowalski  godzina: 11:44
AD.fousek. czli narkotyki też można reklamować-Booo????? Pozdrawiam.

Autor: fousek  godzina: 11:46
Leszek A czy narkotyki są legalnym towarem w Polsce? Jakie prawo zabrania posiadania noktowizora?

Autor: Wrobel  godzina: 11:57
czeski a co z fajkami i wódą - no to chyba nie jest zabronione - podobnie ma sie z pornografia

Autor: fousek  godzina: 12:02
Wróbel A co maja fajki i wóda do noktowizora?

Autor: Janusz2  godzina: 12:04
ad. Wrobel Legalna to jest tylko "Pornografia" Gombrowicza, pozostała zabroniona

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 12:07
fousek Popijając i popalając patrzy przez noktowizor!

Autor: .marek  godzina: 12:07
Fajki i wóda są smaczne i zdrowe, więc reklamy nie potrzebują. Natomiast polski myśliwy nie ma zakazu polowania za granicą, więc jeżeli zamierza polować gdzieś, gdzie noktowizja jest dozwolona, to proszę. A z podatnością na reklamę nie przesadzajmy. Gdybym kupował wszystkie leki i proszki do prania, które są reklamowane, zbankrutowałbym już dawno. DB

Autor: leszek kowalski  godzina: 12:17
Ja o zupie a wy ?????

Autor: .marek  godzina: 12:22
A my, jak zwykle o ...., przepraszam, są tematy ciekawsze od zupy. Mnie noktowizor jest na plaster, nie planuję kupić i żadna reklama nie pomoże. Więc nie czuję się podżegany do przestępstwa. Posiadać wolno. Każdy kupuje co uważa za potrzebne i na co go stać. A co ma do tego prokuratura, i jeszcze krajowa?

Autor: Kocisko  godzina: 12:28
Czasem są tam też reklamy samochodów terenowych. Podejrzewam że znacznie więcej zwierzyny kłusuje się przy uzycia auta niż noktowizora. też wypadałoby iśc do prokuratury ? W niejednym sklepie myśliwskim rozdawane są katalogi Frankonii, Kettnera itd a tam w kazdym jednym oferta pułapek, potrzasków, ostatnio nawet rohatynę widziałem. Nie dajmy się zwariowac.

Autor: .marek  godzina: 12:35
A w sklepach, sam widziałem, drut sprzedają i linki stalowe. Z tego można wnyk zrobić. Policjaaaaaaa!!!!

Autor: leszek kowalski  godzina: 12:36
Przeczytajcie artykół ŁP NR11 str74.

Autor: pięta  godzina: 14:31
A ja popieram temat wywołany przez kolegę "Leszka kowalskiego" .Wymienione obydwie gazety nie powinne reklamować żadnych wymienionych rzeczy o których była mowa wcześniej. To są czasopisma które powinno promować etykę a nie oprzyrządowanie ułatwiające " kłusówę" bo czymże innym są owe latarki dalekiego zasięgu z uchwytami na broń wraz z filtrami , czymże są nasadki na lunety do czego mają służyć? Napewno nie do obserwacji. I żadna maksyma " pecunia non olet" nie tłumaczy tych czasopism. Takie "gadżety "to mogą sobie zamieszczać czasopisma typu " Broń i amunicja, Arsenał ,Strzał i wiele innych a nie organy prasowe PZŁ jakim niewątpliwie ma być Łowiec Polski .O Braci Łowieckiej nie wspomnę to choć nastawiona opozycyjnie do ŁP robi to samo. I nie ma tu usprawiedliwienia żadnego jak to piszą co niektórzy",że nie musisz tego kupować" ja poprostu płacąc drogą prenumeratę nie chcę aby w tych czasopismach legalnie popierano metody i narzędzia dla...kłusowników Pieniądze redakcje mogą zdobywać zupełnie innymi metodami i tyle..DB

Autor: kristofferp  godzina: 14:37
leszek kowalski, to że są reklamy sprzętu to nie oznacza wcale, że namawiają do kłusownictwa. To samo widzę tu w Norwegii. Spaytałem sprzedawcę DLACZEGO. Odpowiedz była, - tu u nas w kraju jest to zabronine. Ale wolno np. w Afyce. Jak gość chce kupić i potrenować przed wyjazdem do Afryki, to nie łamie prawa. Nie łamiemy go też my ! Nie ma zakazu posiadania, jest zakaz polowania z tym sprzętem. Nie mówiąc już o tym gdzie służby dochodzące zwierzynę po kolizjch drogowuch mają sie zaopatrywać. Za oceanem ? DB.

Autor: canis_aureus  godzina: 15:00
w Łowcu Polskim pazdziernikowym byla reklama jakiegos srodka "viagropodobnego".... :) to dopiero wyposazenie na polowanie :)

Autor: leszek kowalski  godzina: 15:19
W Holandii wolno palić trawkę to dlaczego przed wyjazdem nie mogę potrenować i kupić legalnie w kraju????? Pozdrawiam ten tok myślenia.

Autor: Olaff22 - Paweł Konopacki (MT) :-)  godzina: 15:47
Ad. Leszek Kowalski Fakt, że urządzenia. noktowizyjne są zabronione na polowaniu nie oznacza, że ich sprzedaż też jest zabroniona. Idąc tropem Twojego myslenia, "Brać" albo "Łowiec" powinny też zaprzestać reklamowania latarek, bo przecież polowanie przy sztucznym świetle jest zabronione.

Autor: leszek kowalski  godzina: 16:07
Aaaaa co tam u alette??.drogiOlaff22-Paweł Konopacki {MT}:-)

Autor: szunaj  godzina: 16:56
BL i LP finansuja sie przede wszystkim z reklam. Im jest obojetnie co to za reklamy, wazne, zeby reklamowany towar byl dozwolony w Polsce. Jesli sie komus nie podoba to jednym z wyjsc jest napisanie maila do redakcji. Jeden mail nic nie znaczy, ale gdy przyjdzie ich 10 tysiecy i w kazdym bedzie grozba wypowiedzenia prenumeraty, to beda inaczej na to patrzec. Moim zdaniem warto sprobowac. DB

Autor: Darant  godzina: 16:57
Olaff22 itd.,chyba nie czytałeś wcześniejszego wpisu Pięty, ale idąc tropem Twojego myślenia (przykład latarek), mógłby być zbyt trudny do zrozumienia.

Autor: Kocisko  godzina: 17:27
pięta Jak sobie nie życzysz czegoś czytać/oglądać to zawsze można nie kupowac danego czasopisma Mowa ze inne czasopisma mogą to robić jest dla mnie mało zrozumiałe-no bo jak? Inni mogą popierać "kłusuwę'??? Na koniec szczególik: czy ktos zadał sobie trud ile kosztowałyby te czasopisma bez reklam???? Bo na pewno nie 100 parę złotych na rok. Wszystkim przeciwnikom takich reklam itp życzę w życiu TYLKO takich problemów.

Autor: Olaff22 - Paweł Konopacki (MT) :-)  godzina: 17:56
Ad Darant: A coż takiego napisał kol. Pięta, ? Moim zdaniem nic, co warte by było uwagi. Postulat aby pisma łowieckie promowały etykę i w związku z tym np. pozbawiały się obfitego źrodła dochodu z reklam sprzętu optycznego- otóż ten postulat jest równie szczytny, co kompletnie wzięty z księzyca (delikatnie mówiąc). Jego autor oderwał się od układu odniesienia. Oczywiście jeszcze głupszym postulatem jest pomysł kol. Kowalskiego, aby miesięcznikami łowieckimi zajęła się prokuratura krajowa. Natomiast mój przykład z latarkami miał służyc sprowadzeniu sprawy do - uważaj Darant, będzie teraz trudne słowo! - absurdu. Ktoś inny podał przykład terenówek często reklamowanych w BŁ i ŁP - tez dobrze, bo o to samo w tym przykładzie chodzi, co mnie z latarkami. Choć w sumie czytając tekst o prokutraturze krajowej uważam, że już w niewielkim tylko stopniu można sprawę do jeszcze większego absurdu sprowadzić

Autor: leszek kowalski  godzina: 18:07
Szanowni koledzy nie można zjeść ciasteczko i mieć ciastezcko, aja nie mówię o reklamach ogólnie tylko o reklamachrzeczy niedozwolonych w PZŁ. I DLA MYŚLIWYCH TAM ZRZESZONYCH ŚWIADOMYCH SWOICH PRAW I OBOWIĄZKÓW. ŁOWIEC POLSKI SZCZEGÓLNIE POWINIEN TEGO PRZESTRZEGAĆ!!! A BRAĆ ŁOWIECKA MA W PODTYTULE NAPISANE --MIESIĘCZNIK MYŚLIWYCH I SYMPATYKÓW ŁOWIECTWA.. Okazja czyni złodzija. DARZ BÓR.

Autor: jurek123  godzina: 18:10
Wejdżcie na Allegro lub pofatygujcie sie do najbliższego sklepu z bronią pneumatyczną . Można nabyc za grosze specjalne laserki do namierzania zwierzyny i to z gotowymi montażami oraz włącznikami przyklejanymi do broni. o latarkach na specjalnych uchwytach nie wspomnę .Jest ogólny dostęp do urządzeń zabronionych w myslistwie. Problem jest w tym by tego nie stosować bo myśliwy jako człowiek świadomy pomimo łatwego dostępu tego nie zastosuje.A reklama w Łowcu czy Braci no cóż jest jej coraz więcej. Smutne jest tylko to że w znacznej części zastępuje tematy myśliwskie. Pozdrawiam

Autor: azil  godzina: 18:15
Proszę uważnie przeczytać: NAKŁAD I KOLPORTAŻ. GRUPA DOCELOWA „ŁOWCA POLSKIEGO” (www.lowiecpolski.pl/index.php?p=Reklama) Pozdrawiam DB

Autor: Sauer 86  godzina: 18:16
Reklama noktowizora w miesięczniku "Bra..ć Łowiec..ka" to jak reklama prostytutki w "Gości..u Niedzielny....m" - nie jest to zakazane, ale negowane przez środowisko tej gazety, podobnie jest u Braci. DB!

Autor: kamionka1978  godzina: 18:18
to jest trochę tak jakby w katolickim "Gościu Niedzielnym " reklamować burdele i kliniki aborcyjne noktowizor i łowiectwo w Polsce mocno się mijają więc chociażby w Łowcu nie powinno ich być tu nie chodzi o dostępność , zamieszczanie takich ogłoszeń w gazetach łowieckich może sugerować akceptacje dla tego typu formy polowania , przekaz jest jednoznaczny ,

Autor: kamionka1978  godzina: 18:20
Sauer 86 pomyślałem tak samo , napisaliśmy to prawie jednocześnie

Autor: azil  godzina: 18:24
Panowie! Drobne pytanie: Czy publikowanie w czasopismach aktów kobiecych, to namawianie do gwałtu, lub stręczycielstwo? :-) Pozdrawiam DB

Autor: Sauer 86  godzina: 18:25
Ad kamionka1978, jesteś drugą osobą w dniu dzisiejszym, która mówi to co ja, ale ja 2 minuty później :)) czyżby masowa telepatia trzeciej osobie, która "powtórzy moją myśl" w tej samej minucie do godziny 00.00 puszczam kurierem Jagermeistra DB!

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 18:26
azil W tekście wskazanym w linku przez Ciebie najciekawsze sa tzw. warunki techniczne reklam! Po przeczytaniu ich poczułem się jak prawdziwy łowca: z dzidą w buszu!

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 18:28
Sauer 86 A prezerwatywy w Radio Maryja? Podać adres?

Autor: azil  godzina: 18:28
Stanisław, Czytaj - grupa docelowa.... Kasa i jeszcze raz kasa :-) Takie życie! A Wam komercja w łowisku się marzy :-)))

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 18:29
azil I do tego prymitywizm do wiwatu!

Autor: kamionka1978  godzina: 18:37
azil a czy Ty jak widzisz obnażona kobietę zawsze myślisz o gwałcie ????? a co z miniówkami na wiosną he he kupując gazetę z obnażonymi babkami wiesz co tam zastaniesz, nie zdziwi cię reklama condonów ,burdelu , anons itp. gdyż ogłoszenie odpowiada treści gazety która skierowana jest do konkretnego odbiorcy skoro łowiec czy brać są gazetami wybitnie specjalistycznymi skierowanymi do bardzo konkretnej grupy ludzi umieszczanie w nim reklam narzędzi przeznaczonych do kłusownictwa jest bardzo niestosowne , kasa jeszcze raz kasa

Autor: Sauer 86  godzina: 18:41
Ad kamionka1978 pewnie tylko jak ładna kobieta, sama mini lub bez to za mało, hehehe DB!

Autor: Olaff22 - Paweł Konopacki (MT) :-)  godzina: 18:44
A ja mam inne pytanie: czy na prawdę ktoś z Koleżeństwa uważa, że brak tego typu reklam powstrzyma kogokolwiek przed użyciem celownika noktowizyjnego na polowaniu? Zwłaszcza, ze sprzedaż jest przecież legalna? Moim zdaniem nie powstrzyma. Powstrzymać natomiast może , po pierwsze, świadomość, że użycie celownika jest zabronione (nie każdy to wie choć każdy powinien!) oraz zwyczajna prosta uczciwość vel etyka myśliwego. Z tą ostatnią to jest niestety bardzo różnie - zalezy od tego, kto jak wychowany i czego w łowiectwie szuka. Niestety tym, którzy w myślistwie szukają przede wszystkim trofeów, kilogramów mięsa, kolejnych tzw. sukcesow - im najczęsciej nie udaje się w żaden sposób przetłumaczyć, że nie wszystko, co mozna kupić jest jednocześnie dozwolone. Jasne, być może reklamowanie noktowizji w prasie łowieckiej jest....hmmm dwuznaczne, nie do końca fair, ale żeby zaraz do prokuratora z tym pędzić? To już przesada.

Autor: Sauer 86  godzina: 18:47
Ad Olaf22 XXX, Jak zmienią nazwę na Brać Mango TV, to nie będę miał nic przeciwko takim reklamom..... DB!

Autor: .marek  godzina: 18:48
Ja rozumiem, że reklama dźwignią handlu, ale odwrotnie też. Ja nie potrzebuję celownika noktowizyjnego ani latarki z montażem pod lufę, ale jeżeli ktoś wydaje kasę na ofertę takiego sprzętu w wysyłkowej sprzedaży, to znaczy, że jakiś popyt jest. Czyli co?

Autor: azil  godzina: 18:49
kamionka1978 Błąd w logice. Nie jest ważne, co myślisz, ale co zrobisz. Przeczytaj dokładnie, do jakich grup jest skierowany ŁP. Są tam również grupy, które poluja za granicą. Czytałeś zagraniczne czasopisma łowieckie?

Autor: pięta  godzina: 18:58
Szanowni koledzy którzy wpisaliście się już po moim ostatnim wpisie. My się chyba nie rozumiemy. Jak znacie /a ufam ,że znacie Polskie prawo łowieckie z jego kilkunastoma uzupełnieniami w aktach wykonawczych/ to powinniście wiedzieć ,że prawdziwemu miłośnikowi przygody łowieckiej nie są potrzebne żadne nasadki noktowizyjne , szperacze /patrz nowy biuletym firmy Togo co to podobno prowadzi sprzedaż akcesorii dla myśliwych/,latarki dalekiego zsięgu z uchwytami itp. wybitnie nakłaniające do użytku kłusowniczego akcesoria. I nie piszcie mi głupot ,że ktoś to kupuje na safarii do Afryki bo to bzdura. Mniej biurokracji mniej zarządów okręgowych w liczbie o 33 za dużo w stosunku do obecnych województw ,zmniejszenie biurokracji zwiazku pozwoli nam na to w tym i organowi prasowemu jakim niewątpliwie ŁP bo tak raczy się mianować miesięcznik Łowiec Polski na wygospodarowanie takich funduszy aby nie trzeba się było uciekać do reklam typu w/w gadżety ,Pilarki Markita , drzwi czy inne nie związane z łowiectwem reklamy zajmujące conajmniej 1/3 powierzchni gazety. Prenumeruję ŁP od 1976 roku mam wszystkie roczniki od 1957 roku w komplecie ale rok 2009 jest ostatnim niestety już rokiem kiedy za swoje ciężko zapracowane pieniądze bedę wspierał niereformowalny zespół ludzi którym wszystko zwisa w tym sprawy etyki przedewszystkim. I taka jest prawda o tym ,że nie za wszelką cenę trzeba dochodzić do pieniędzy z reklam które szkodzą wizerunkowi Zrzeszenia a gazecie wystawiają w oczach wielu jej wiernych czytelników złą opinię. Nie tędy droga bo później się dziwimy skąd na wokandach sądów łowieckich jest tyle ciekawych spraw o łamanie przepisów prawa łowieckiego. Przykład skądś idzie i o tym to napisał już kolega autor tematu. Przemyślcie to koledzy czy nie mam racji .Pozdrawiam DB

Autor: lupus77  godzina: 19:01
Popieram pierwszy wpis. Chociaż osobiście reklamy te nie prowokują mnie do kupna tych "towarów" to mogę się założyć ze co niektóry mało wytrawny nemrod się skusi.Potem to już tylko trzeba spojrzeć na "Z wokandy rzecznika". Moim zdanie Łowiec ma już swoje lata i powinien darować sobie propagowanie takich towarów,dzięki takim reklamom poziom niestety spada a chcę przypomnieć że częściowo jest to pismo wychowawcze dla młodych pokoleń.Darz Bór

Autor: azil  godzina: 19:06
Wszyscy mają rację :-) Bez reklam - żadna telewizja i czasopisma nie mają racji bytu - trzeba je dofinansowywać. Chcesz płacić więcej za ŁP, czy BŁ, a może chcesz aby ZG PZŁ dopłacał z naszych składek za kredowy papier i wypociny redaktorów? Kasa, kasa i jeszcze raz kasa :-) Przykre, ale prawdziwe! Pozdrawiam

Autor: ANDY  godzina: 19:10
przykład skadś idzie.... Dobre , nawet wiecej. Przykład to sie wynosi z domu , I wtedy oprócz zalewu informacyjnego i zwykłej ale niestety komecji ma się rozum i jasne kryteria . I zwyczajne rozeznanie co wolno a co nie . I nie trzeba ograniczeń tworzyć ani wybrzydzać . Bo inaczej tworzy się skansen z skrzypiącymi wrotami...z tęsknotą , za enklawą...

Autor: kamionka1978  godzina: 19:24
azil to co zrobisz jest wpadkową wielu czynników np. reklamy ja nie kupie, a ilu kupi?? chcesz powiedzieć że ci co to reklamują to idioci bo od kilku lat płacą za reklamę a sprzedaż stoi , jakby nie było to opłacalne nikt by się nie reklamował w redakcji łowca powinni mieć tego świadomość oraz tego że ogromna większość czytelników łowca czy braci nigdy za granicą ni zapoluje jak to się dawniej mówiło ta reklama nie zgadza się z oficjalną linią naszej partii !!!!

Autor: Olaff22 - Paweł Konopacki (MT) :-)  godzina: 19:29
A ja już wolę aktualne reklamy niźli niegdysiejszą propagandę partyjną. Trochę numerów "ŁP" z lat '70-80 czytałem i szczerze powiedziawszy dziwi mnie, że ktoś dzisiaj chce zaprzestać kupowania "Łowca" z przyczyn czysto komercyjnych a nie zaprzestał kupowania tego pisma 30 lat temu z powodów czysto ideologicznych.

Autor: Bolek84  godzina: 19:50
Nie pamiętam w którym numerze ŁP, ale na bank jakoś w tym roku był artykuł przypominający, że używanie noktowizorów jest nielegalne i piętnujący osoby łamiące ten zakaz. A kilka stron dalej... No jakże by inaczej - reklama noktowizorów! Dla mnie to jakaś paranoja i swoista schizofrenia pracowników i dziennikarzy ŁP, albo po prostu brak osoby koordynującej pracę dziennikarzy i działu marketingu!

Autor: kamionka1978  godzina: 19:51
Olaff22 - Paweł Konopacki (MT) :-) ja miałem łowca z miesiąca w którym umarł Stalin , (i kilka innych z lat 50 )niestety ,pani od historii w podstawówce mi go nie oddała , a jakoś jako dziecko nie potrafiłem go odzyskać ale nie o tym ........... , chciałem odnośnie tej propagandy partyjnej tytuł "drogę wskazał wielki stalin" z wielkim zdjęciem Józefa na okładce ,potem cała strona zapisana w języku niebywałej propagandy , ach jak to się czytało he he he albo inne roczniki z lat 50 - tych , tam dopiero była propaganda , np. czytałem artykuł bezpośrednio namawiających myśliwych do donosicielstwa , tzw czujności roczniki z lat 70-80 do tych wcześniejszych są prawie neutralne politycznie

Autor: sad  godzina: 20:07
Powodem nie kupowania ŁP i BŁ raczej niech będzie poziom merytoryczny...tam nie ma o czym czytać! A miejsce zajmują reklamy... D.B.

Autor: leszek kowalski  godzina: 20:24
Kolego Konopacki ja jestem wychowywany z dziada pradziada rodu łowieckiego według prawideł nie tyle pisanych co od wieku przestrzeganych i tak wychowałem swego syna i wnuk mój siedmi letni pobiera już nauki ażeby pasja nie przerodziła się w pazerstwo a umiłowanie do wszystkiego co go otacza nie przerodziło się w nienawiść.To powinno cechować nie tylko tych co na dole ale na górze szczególnie.ŁOWIEC I BRAĆ to świecznik naszego związku a jak to się ma do etyki???? D.B.

Autor: Pieni chłopisko  godzina: 21:41
O polu zapomniano, a las przepadł na dobre... Eh...