Środa
18.11.2009
nr 322 (1571 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Postrzelony podczas polowania

Autor: Sauer 86  godzina: 09:18
Kilka lat temu strzelano też do mnie po linii na zbiorówce :) z tym, że Kolega z Koła był 3 na prawo i nie widzieliśmy się, wyszły łanie, które miałem w lunecie, jenak z uwagi na Kolegę obok odpuściłem sobie, natomiast 3 na prawo napalił się i wyszedł z ze stanowiska oddać strzał, a strzał poszedł 2 metry za mną w ziemię, jedyne co widziałem to kurz i miejsce trafienia, widzieli to też koledzy po prawej i lewej, ale Kolega podbiegł i na gorąco przepraszał, więc dlaczego miałem to zgłaszać, skoro to Kolega z Koła, ciekaw jestem czy ktoś z tego forum postąpiłby inaczej... Ale jak widać uważać trzeba zawsze i nie napalać się na ten medal Króla Polowania, ostatecznie Kolega już stracił podczas następnych pędzeń apetyt na strzelanie, a mi wyszedł zaspany lisek pod lufę ok 15m, niestety pomyliłem kulę ze śrutem i kula poszła pod nim, lis się zawinął i poszedł w siną dal... a Króla Polowania nie było, jedynie ciepły posiłek dla wszystkich.... DB!

Autor: ULMUS  godzina: 09:47
Wczoraj dwie babki walnęły się na krzyżówce w Warszawie, obie były trzeźwe , skrzyżowanie oznakowane , jedna wymusiła pierszeństwo a powinna MYSLEĆ, MYSLEĆ, MYSLEĆ. Na szczęście nikt nie zginął.

Autor: zygi  godzina: 18:50
Ad.Sauer 86. Też bym z tego nie robił problemu.Pomylić sie każdy może,każdego mogą ponieść emocje.Najważniejsze aby do tego umieć sie przuznać i wyciągnąć właściwe wnioski. Pozdrawiam.