Sobota
27.03.2010
nr 086 (1700 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Wieniec wart 3 mln. PLN  (NOWY TEMAT)

Autor: Zawias  godzina: 12:11
Witam Koledzy. Dziś na wycenie wieńców słyszałem od jednego z myśliwych, że gdzieś w Polsce podobno został strzelony byk, którego waga wieńca wynosiła ponad 18kg. i ktoś ocenił jego wartość na 3 miliony złotych... Wiecie coś może na temat tego wieńca? Ktoś z was ma jakieś informacje i czy to w ogóle prawda? Proszę o informacje. Za każdą z góry dziękuję. Pozdrawiam, darz bór.

Autor: COLTON  godzina: 12:12
1 kwietnia jeszcze nie dzisiaj:)

Autor: Emill  godzina: 12:44
he he he he he he

Autor: yogy  godzina: 12:50
w ŁP coś było o bieszczadzkim fenomenie, ale 3 mln złotych ?

Autor: Sławomir Wojtera  godzina: 13:26
Ktoś chyba kupił całe leśnictwo z tym bykiem.

Autor: rales  godzina: 13:40
Najciezsze wience z XVIII wieku waza po 17 kg.. Wspolczesne rekordy troche mniej.. Chyba ze to wymarly jelen olbrzymi, i strzelony parenascie tysiecy lat temu..z luku.. 3 i ile zer???? albo w jakiej walucie????? Chetnie obejrze zdjecia zarowno wienca jak i wyceniajacego jego wartosc materialna:-) Darzbor!!

Autor: deer.hunter  godzina: 14:23
ad Zawias Myślałem, że chcesz to "cudo" z Galerii po wycenie opchnąć...

Autor: REALISTA.  godzina: 15:08
Po wycenie to "cudo" powinno zostać w kole jako materiał szkoleniowy. DB R

Autor: Zawias  godzina: 15:24
Koledzy niestety to 'cudo' zostało nam zabrane... i zostało w siedzibie PZŁ w Bydgoszczy...

Autor: Alus  godzina: 15:47
To "cudo" pewnie że powinno być zabrane a strzelacz skierowany na ponowny egzamin selekcjonerski i to po tak ze 3-letniej karencji.

Autor: deer.hunter  godzina: 18:37
ad Alus: Bardzo możliwe. Choć równie prawdopodobne, że padł w dzień bo "ładny na ścianę" i "życiowy*". Co do kary - zgadzam się w 100%. ad REALISTA Andrzeju wasz "patent" z fotoaparatem to strzał w 10. Dobrze byłoby to rozpowszechnić. pozdr. dh *"żyć" - po góralsku doopa

Autor: REALISTA.  godzina: 19:01
Patent prosty: - wszystkie głowy w skórze są fotografowane do 24 godzin po dokonaniu odstrzału razem z myśliwym, który dokonał odstrzału, - fotografuje łowczy lub wicełowczy w zależności do którego bliżej, - zarządowi fotografuje p-cy komisji rewizyjnej, - na WZ prezentowane są fotki pozyskanych byków, Efekt: zauważalna większość w łowisku regularnych byków w II kl wieku, Spokojne wykonywanie planu, praktycznie do końca lutego każdy myśliwy miał ważny odstrzał. Wykonanie lepsze niż w innych latach: 1 medalowy brąz i jednemu brakowało 2 pkt. do brązu - łowne, kilka pięknych selektów w II klasie, w kl.I wybitne selekty z myłkusem i szydlarzem na czele. Ogólnie tylko 1X i reszta zielona. U nas byk na 2X idzie na rzecz koła i każdy unika pomyłki. Za pozyskanego byka i rogacza nie ma premii. DB R.

Autor: jurek123  godzina: 19:45
Widzę że niedługo dojdziemy do absurdu. Zaproponujcie jeszcze żeby obowiązkowo wklejać zdjęcie do książki wyjść. Koledzy myśliwstwo to wzajemne zaufanie kolegów .Pomyliliscie z prokuraturą gdzie każdy jest podejrzany.Czego kur.a ja na starość dożyłem polując te 45 lat. Pozdrawiam

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 19:55
jurek123 Proste pytanie - prosta odpowiedź w twoim klimacie: dożyłeś kur.a demokracji. I ona teraz wpier.ala się do twego związku. Plaga.

Autor: REALISTA.  godzina: 20:09
jurek123 Demokracja w PZŁ - na równych prawach zarząd i członkowie tak jest przecież w statucie. Największe zaufanie jest wtedy gdy jasne są reguły gry dla wszystkich. Ja tak długo nie poluję i może dlatego takie moje zdanie w tym temacie. Odnośnie Twojej propozycji zdjęć do książki wyjść to muszę przyznać że jest to bardzo dobry pomysł tylko trzeba go nieco zmodyfikować - zamiast zdjęć to karta magnetyczna z dokładną rejestracją wejścia i wyjścia i skończy się blokowanie łowiska przez wpis innej osoby. Wydatek niewielki ok 700 złotych na jeden obwód z odczytem kciuka (czystego!). DB R.

Autor: jurek123  godzina: 20:34
Kolego Pawluk Ja poluję 45 lat a Ty o ile mnie pamięć nie myli 7 albo 8 ,więc polujesz tylko w demokracji .Nie masz żadnego doświadczenia jak to było bez demokracji. Bo dobre stosunki w kole zależą od ludzi jacy się w nim znależli a nie frazesów że teraz jest demokracja.Coś chyba z tym doborem ostatnio nie wychodzi skoro są takie problemy .Zdjęcia ,odciski kciuka to tylko technika która nie zastąpi wzajemnego poszanowania drugiego człowieka.

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 20:43
jurek123 Gdybyś swoich "mundrości" nie opierał na plotkach zbieranych po drzwiami targów łowieckich to byś wiedział ile lat poluję. Dzięki temu nie napisał byś tylu głupot na tym portalu plasując się w ścisłej czołówce forumowych bajkopisarzy. Tą twoją modelową demokrację na własnych przykładach poznaje coraz więcej członków dobrowolno-zamordyzmowego zrzeszenia.

Autor: REALISTA.  godzina: 20:49
jurku123, To są tylko środki przeciwdziałające niedemokratycznym zachowaniom. Jak spojrzysz na listę nowych członków kół, którym się wydaje że wszystko jest do załatwienia tylko kwestia za ile, to muszą być podjęte uchwały dyscyplinujące i hamujące zapędy. Do prac gospodarczych najmowani są robotnicy, nawet naganiacze przywożeni są na polowanie aby bos mógł swobodnie polować i nie chodzić w miocie. Gdy przyjdzie bosowi samemu wykonać odstrzał i poszukać postrzałka to jeżeli już coś strzeli, zazwyczaj nie potrafi go znaleźć a 100m za amboną gubi się jak ciotka w Czechach bo nie zna terenu. Obwieszony w GPS-y i inne gadżety, przewraca się na gładkiej drodze jak niemowlę.

Autor: Łowczy37  godzina: 21:10
Był taki wieniec....

Autor: Cyfra  godzina: 21:14
Realista U mnie ta KR jakby ZK robiła zdjęcie to tak jakbyś go w ogóle nie robił.O czym ty człowieku mówisz.Nick masz Realista ,a myślisz jak typowy frajerzysta.

Autor: jurek123  godzina: 21:15
Pawluk ,a Ty wogóle jeszcze gdzieś polujesz czy Cię ta demokracja wystawiła na aut z łowiectwa. Pochwal się w którym roku przyjęto Cię do PZŁ zamiast pisać nie na temat.

Autor: REALISTA.  godzina: 21:22
Cyfra, Jest tak jak piszę a że u Ciebie jest inaczej to Twój problem i oznacza że potrafisz się uzewnętrznić tylko anonimowo na forum i jako stażysta gdzieś w Polsce (wg profilu) nie zabieraj głosu bo nie wypada wpadać w słowo jak "starsi" rozmawiają. Z twoich wypowiedzi wynika że boisz się jak ognia paragrafu za niekoleżeńswo i słusznie ponieważ wypowiadasz się niemerytorycznie i obraźliwie a co najgorsze nie potrafisz wyciągać właściwych wniosków. Natomiast zdanie Jurka123 szanuję jak najbardziej, bo jeszcze kilkanaście lat temu wzajemne zaufanie było najważniejsze, dzisiaj pozostała tylko komercja i pazerność tak jakby świat miał się nagle zawalić. DB R.

Autor: LDormus  godzina: 21:37
Jurek123 Ostatnia zdobyczą tego nemroda był ptaszek z którym obnosił się na forum(chwalić Pawluk to się lubi) a ze ptaszek pod ochrona ,co to szkodzi przecież to nie żubr. DB .

Autor: szyper  godzina: 22:36
Kolego Zawias Calkiem niedawno bylo tu na forum o sklusowanym byku w Bieszczadach w ostatnim sezonie. Wprawdzie ten byk mial "tylko" 17,5 kg, a posiadacz sondowal, ile może być wart. Nie sądzę, że może być mowa, (plotka) o innym byku. A te 3 mln. wlóż między bajki. Byk 294,6 pkt.CIC, 17,5 kg (forum.lowiecki.pl/read.php?f=11&i=327198&t=326777) Pozdrawiam DB

Autor: REALISTA.  godzina: 22:56
szyper, O tym byku krążą legendy. Jest to jednak wysoce prawdopodobne, ponieważ w Bieszczady zapuszczają się byki nawet z Rumunii a nie jest to tak daleko ok 150 km. Dla byka to tydzień spokojnego marszu i przy okazji, podczas rykowiska wiele przyjemności seksualnych. Kilkanaście lat temu niektórzy nasi myśliwi czekali specjalnie na koniec rykowiska lub początek lutego, kiedy to była możliwość zdobycia unikalnego trofeum. W roku bodajże 1978 strzelono w rejonie Wisłoka (Beskid Niski) byka 10RNK o masie poroża 10,5 kg. Gdyby to był byk 16ROK miał by ponad 16 kg. Nie jest to zatem utopia. Natomiast cena jest utopijna. Obecnie powoli przechodzimy z systemu trofealnego do konsumpcyjnego i za kilka lat będzie się liczyła jakość mięsa a nie masa kości, jak to jest w Skandynawii czy Kanadzie. Będą doceniane tylko trofea medalowe i rekordy ale nie w takiej cenie. DB R.

Autor: Cyfra  godzina: 23:22
Realista Co innego ty.Ty jesteś gdzieś z Krosna no i faktycznie jesteś mniej anonimowy.Dla twojej wiadomości podam ci ,że mieszkam w Parzymiechach.Myślę,że od razu ci ulżyło.Masz rację ,że kiedyś wzajemne zaufanie było najważniejsze,dzisiaj pozostała komercja i pazerność.Wiesz czego boję się najbardziej?Chorych na władzę mend,którym paragraf "za nie koleżeństwo"służy do pozbywania się myślących inaczej.Nie wiem czy jesteś w stanie coś z tego zrozumieć.Sądząc po tym co piszesz żyjesz reliktem minionej epoki.