Piątek
02.04.2010
nr 092 (1706 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: alette, tu wypisuj ile chcesz...na swój temat.

Autor: Hornet22  godzina: 04:51
....Podczas przemówienia I Sekretarza Partii jeden ze słuchaczy, siedzący w pierwszym rzędzie, cały czas cmokał,,, cmok"... ,,cmok".... Po imprezie pytają go..,,-Towarzyszu czemu tak cmokaliście..... -,,-Bo nie lubię pie...dolenia bez całowania..." Dygresja taka

Autor: Jack__Daniels  godzina: 08:35
Alette To, że „sakramentalnego tak” nie będzie to ja sobie zdaję sprawę, bo już wielokrotnie pisałaś, że nie wierzysz w boga (jakiegokolwiek). To była przenośnia. Pytasz się mnie czy Lis pójdzie kiedyś na staż, popatrz na załącznik, po nich też nikt się „czegoś takiego” nie spodziewał. Jeżeli chodzi o zdrady to żadna kobieca intuicja Ci nie pomoże. Jeżeli ktoś będzie chciał Ciebie oszukać to zrobi to na pewno. Kłamać uczymy się od dziecka, już niemowlęta kłamią – wiedziałaś o tym? Piszą o takich rzeczach w książkach do psychologii. Basiu, powiedz proszę, bo nie ukrywam, że strasznie mnie to ciekawi, do jakich wniosków doszłaś przeglądając to forum od 2009-01-24 15:03:00. Możesz to wypunktować?

Autor: Jack__Daniels  godzina: 09:13
zapomniałem załącznika, jak zwyle... :-)

Autor: alette  godzina: 12:32
ad Cyfra Więc ile ty masz lat? Może napisz też ja ci na imię. Może twoja żona tez nie chciałaby leżeć koło kogoś kto się obciera o obce kobiety? Czy myślisz o tym co ona czuje? Dlaczego musiałeś iśc do więzienia?

Autor: jafra1  godzina: 12:39
kropnął żonę ;-]

Autor: Pyza  godzina: 17:33
A niech mnie drzwi ścisną! Weszła sobie raz koło Wielkiej Nocy Pyza na Łowiecki i co widzi? To ani chybi ankieta matrymonialna: "...Nie interesuja mnie żonaci mężczyźni. Nigdy nie wejdę w układ z takim mężczyzną. Nie będę niczyją kochanką. Zwiążę się tylko z wolnym mężczyzną. Nie związe się też z myśliwym..." "...Co może mi dać żonaty mężczyzna? Zadnej wspolnej przyszłości, poczucia bezpieczeństwa, żadnych dzieci... " "...Skąd bym wiedziała, że męzczyzna mnie zdradził? To raczej tylko teoretyczna sytuacja, bo postaram się związać, z kimś kto mnie nie zdradzi. Ja mam dobra intuicję, człowiek może milczeć, ale jego ciało mówi: jego oczy, głos, zachowanie. Myślę, że zdradzane kobiety podswiadomie wiedza, co się dzieje... Są rzeczy które mogłabym wybaczyć. Ale zdrady nigdy. Nie zaufałabym już takiemu mężczyznie...." "...W mężczyznie z którym się zwiążę nie odezwie się nigdy dusza łowcy:))) ..." Dziewczyno Po pierwsze primo, skoro z Ciebie taki superpsycholog, to chyba powinnaś wiedzieć, że używanie słów NIGDY i ZAWSZE jest co najmniej ryzykowne. Tym bardziej publicznie. Po drugie, pod koniec podstawówki pisała sobie Pyza coś trzy po trzy w pamiętniku. Była wtedy szaleńczo zakochana (platonicznie oczywiście :-) w koledze z klasy i wszystkie swoje żale i nadzieje przelewała na papier.... Potem, na studiach, robiąc porządki w swoich rupieciach wygrzebała gdzieś Bogu ducha winny zeszyt... i wiesz co? Spaliła się ze wstydu czytając własne słowa sprzed pięciu lat. Nadinterpretacja faktów, przeinaczanie rzeczywistości i naiwność poglądów były po prostu szokujące... Wstyd mi było nawet wyrzucić ten zeszyt na śmietnik tak w całości. Wywiozłam go na działkę i kartka po kartce paliłam w tajemnicy, starannie pilnując, żeby "ani jedna linijka tekstu nie pozostała przy życiu". A kiedyś ten pamiętnik był mi najlepszym przyjacielem i powiernikiem... Ręczę, że za kilka lat będziesz miała te same objawy, czytając swoje napisane forumowe kilometry. Tylko wiesz co? Tych moich nie widział pies z kulawą nogą... a Twoje parę osób przeczytało... i myśli sobie o Tobie... nawet nie chciałabyś wiedzieć, co. I w końcu, skoro mieszkasz teraz w Wa-wie, to tu masz kilka przydatnych linków - www.ostoya.com.pl www.warszawianka.com.pl www.czandra.com.pl/ Tam Cię na pewno wysłuchają z zainteresowaniem i wymaglują w temacie tego jedynego... wyśnionego,... którego tak szukasz. I zaoferują Ci całą listę godnych kandydatów. Realną, nie wirtualną. Uff, a teraz mogę już spokojnie lecieć piec mazurka. Darz Bór Pyza

Autor: jafra1  godzina: 17:53
do lipca znajdzie chłopa (myśliwego);-] Wesołych Świąt Serdecznie Cię pozdrawiam Pyza!

Autor: Jeger  godzina: 18:05
Nie płacił alimentów:-) DB Jeger

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 18:23
Pyza Chyba pora uaktualnić profil.

Autor: czarny myśliwiec  godzina: 18:31
hahaha no nie powiem ,troche mnie kol. Cyfra zaszokowal swoim wykladem , ale ostatni post z deklaraca ze " na starosc zostal mu jedynie szorstki ozor " zamyka sprawe bo.......ozorem to przeciez nie zdrada !!!! .... chyba ;_))))) i bardzo bezpiecznie . Wiesz Pyza to co napisalas potwierdza, ze XXI wiek to schylek mezczyzn . Zaden facet nie kosi tak jak brzytwa swojego adwersarza , wystarczy poczytac Leszka Kowakskiego kiedy " miażdży kaktusy nagimi posladkami " DB

Autor: Cyfra  godzina: 20:02
alette Może i by nie chciała jakby wiedziała,że się" obcierałem".Ja nie zastanawiam się co ona czuje tylko nad tym ,aby się nie wydało. Za co siedziałem?A jak myślisz?Jak wszyscy ,oczywiście za niewinność!Jak chcesz coś bliżej to na priv.Nie będę opowiadał ci przy wszystkich historii mojego ciężkiego żywota.. Pyza Ty też jesteś w moim typie.Jakbyś nie daj Boże czuła się kiedyś zagubiona bądź niedowartościowana wal do mnie jak w dym.Do mnie zwaliła się teściowa i pisze w międzyczasie kiedy ta sprawdza porządki.Zaraz idę wyciągać kiełbasę.Oczywiście z wędzarni.Nie wiem dlaczego uważasz,że alette szuka tu kogoś dla siebie.Jest to luźna rozmowa ludzi dorosłych.Mówi co by zrobiła,a czego nie.Wy od razu myślicie ,że kogoś szuka.W końcu ma dziewczyna wszystko na miejscu z resztą podobnie jak i Ty i na pewno kogoś już ma lub jak będzie chciała to sobie znajdzie.Ja odpadam bo za parę lat stuknie mi pól wieku. PS.Co to są za linki:czandra,warszawianka??? Czarny myśliwy. Z tym gołym dupskiem leszka miażdżącym kaktusy to oczywiście żartujesz.Dobre. Ozorem może nie zdrada,ale można się "przejęzyczyć" Pozdr.wszystkich.

Autor: leszek kowalski  godzina: 22:41
Ad Pyza z ogromną przyjemnością przeczytałem twój tekst - dziękuję i Darz bór. A las jest zawsze cudowny!!! Nie tylko na polowaniu.