|
|
|
Niedziela
15.08.2010nr 227 (1841 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: No i po Delegacji.....prawie opowiadanie Autor: LDormus godzina: 01:54 puchaty Czy Ty przypadkiem nie naruszasz ,,dupr,, osobistych oób trzecich czy innych niewymownych?? DB Autor: Rudi godzina: 06:50 Puchaty, świetny tekst, gratulacje. Pewnie Ci to niebawem "zdmuchną", bo naśmiewanie się z ikon nie może być tolerowane. Dobrze, że nie przyszło Ci do głowy napisać "LWP". Staś, o pardon, Pani Reakcja, usuwa beznamiętnie te trzy litery. Rudi Autor: pięta godzina: 07:27 Liczę na to ,że Redakcja tego tekstu jednak nie zdejmie ...cuda się w tym kraju zdarzają ...od czasu do czasu taki to kraj i dlatego lubię..... świeże pomidory koniecznie gruntowe bo te szklarniowe zalatują mi malizną.DB Autor: Rafał Witkowski godzina: 09:43 Co tu zdejmować ? Wypociny frustata ? Autor: Łupur21 godzina: 09:45 Ad. Rafał Witkowski Masz Kolego rację ! Pozdr. DB Autor: Stanisław Pawluk godzina: 10:22 Wolę jednak konkrety i fakty a nie grafomańskie fantazje. W załączniku konkret nr 1 Autor: Stanisław Pawluk godzina: 10:24 A tu konkret nr 2 (w załączniku). Na więcej chyba szkoda czasu bo "tfurca" grafomańskich opowiastek i tak Orwelem nie zostanie.... Autor: Rudi godzina: 11:29 No i nasz Stasinek, co to podobno nie pisał pod nickiem Kulwap, się znalazł, ba zabrał głos i...opublkował ksero dwóch pism, by się odciąć od " grafomańskich fantazji" ,i tak się obraził, że autora postu wyzwał od grafomanów. Rudi. Autor: Artur M godzina: 11:52 Puchaty, super tekst Autor: Stanisław Pawluk godzina: 12:04 Nie dość, że grafomaństwo naśladujące nieudolnie styl innych to jeszcze używanie tekstów innych autorów jako swoje jest plagiatem. W przypadku „tfurczości” puchatego misia jest ich sporo! Najbardziej rzucający się w oczy to ten: Chociaż chciał dobrze , tylko Mu nie wyszło. Może kiedyś pojawi się ktoś , kto będzie chciał źle i też mu nie wyjdzie. Jest to tekst autorstwa Jana Pietrzaka przypisany przez autora sobie. Sam nie jest w stanie nic sensownego wymyśleć i uważa, że ma do czynienia z głupkami na tle których zabłyśnie rzekomo swoimi złotymi myślami. Jeszcze klawiatury nie opanował ani podstawowych zasad operowania na tekście, który niczym zawartość z węża pompującego szambo bezwładnie na ekran się wylewa a za wielkiego orędownika i filozofa chce robić. Bez podstaw warsztatowych? I kolejny przykład grafomańskiego bełkotu gdzie zaistnienie jest jedynym celem grafomańskich popisów cytuję: „(i to z błędem, bo chodzi o Zjazd z dużej "bukwy", jako nazwę pewnego organu w strukturze Pzł.)” Wytykając komuś błąd (choć pisząc o sobie miał prawo w swej skromności „napisać się” przez małe „d”- delegat!) należało by w tym samym prawie zdaniu samemu skandalicznego błędu nie popełniać pisząc: „Pzł” Czyżby szacowny model nie zasługiwał na duże „bukwy”? Autor: Stanisław Pawluk godzina: 12:07 Artur M Jesteś tak słabo oczytany i obyty, że nie jesteś w stanie rozpoznać grafomańskiej podróby przerobionej z różnych autorów w tym Jana Pietrzaka? Fabuła wyssana z brudnego palucha. Dowód: załaczniki wyżej! Autor: Artur M godzina: 12:22 Puchaty, widzisz jak zabolało? Autor: Stanisław Pawluk godzina: 12:32 I tam. Zatroskało o stan umysłu... Autor: Rudi godzina: 12:36 Stanisław Pawluk. Żyby pouczać innych sam najpierw zachowuj się, jak trzeba. Generujesz głównie pierdoły i strasznie nie lubisz, że ktoś ich nie akceptuje. Pewnie to ci zostało z służbie w LWP. Biegusiem zgłoś ten post o usunięcia. No chyba,że PANI REDAKCJA jest i tak uczulona na zwrot "LWP" w kontekście zwrotu "Kulwap", to sama usunie. Rudi Autor: Stanisław Pawluk godzina: 12:43 I ponownie się zatroskałem.... Rudi Czy "LWP" i "Kulwap" to twoje senne koszmary? Dla mnie pozostają beznamiętne. Autor: rarog 72 godzina: 12:54 puchaty mis Dobry tekst i celny. Stasiu z LWP zatroskany. Autor: Stanisław Pawluk godzina: 13:11 rarog 72 Plagiatowany Jan Pietrzak także był żołnierzem zawodowym LWP. I podobnie jak ja wcale się tego nie wstydzi. Trudno się wstydzić tej służby Ojczyźnie zwłaszcza, że jest się kimś komu tak wielcy "tfurcy" jak puchaty mis całe swoje beztalencie poświęcają! Autor: azil godzina: 13:34 Plagiat powiadasz.....? Zauważyłem, że felietony pisane kiedyś przez niejakiego KULWAPA - firmuje aktualnie Stanisław Pawluk TUTAJ (dziennik.lowiecki.pl/felietony/index.php?rodzaj=2). :-) Puchaty! W przeciwieństwie do tych o których piszesz - masz talent! :-) Autor: Stanisław Pawluk godzina: 13:56 azil Zapisz go do klubu szczecińskiego w którym jako działacz masz szanse awansu! Literatura puchatego misia czytana na tarsie w trakcie odstrzeliwania topiących się dzików (w ramach pomocy przyrodzie - oczywiście!) dostarczy wam niezapomnianych wrażeń łowiecko-grafomańskich! Ps. Po co wskazujesz mi teksty pisane przez Stanisława Pawluka? Przecież sam je takim nazwiskiem podpisywałem! Autor: puchaty mis godzina: 16:33 Witam wszystkich i dziękuję za mile słowa......... A tobie Stasieńku , też dziękuję za "miłe" słowa.......chociaż mam pewien niedosyt!!! Postaraj no się trochę !!!!Znam Cię i wiem że Cię stać na więcej...!!! A że, Cię znam to i wiem że wszędzie czaisz plagiat , grafomanię , podstęp.Ty nawet w prostym zdaniu oznajmującym że np".Stasiu jest inteligentny."...znalazł byś znamiona pomówienia.Ale co mam zrobić ? , no tak to już z Tobą jest.... (Na marginesie.....nie bardzo wiem za co dostało się Pietrzakowi, którego słowa zamieściłem w moim pościku, a cytowane ,nazwałeś ogólnikowo grafomanią!!!.) Fakt że, nie dopisałem "Cytuję", a powinienem był, za co przepraszam autora....ale liczyłem na Twoją ,Stasieńku , błyskotliwość......no ale widać..... Obiecuję Ci poprawę!!!! Bo to widzisz ,jeszcze nie koniec......Stasiu !!!!! puchaty Ps. Ja w przeciwieństwie do Ciebie , staram się przynajmniej Cytuję...:"z przywar nie z osób natrząsać...."kon.cyt. Autor: Stanisław Pawluk godzina: 17:12 puchaty mis Skoro już jesteś taki grzeczny to obiecane słowo "cytuję" wstaw do pozostałych przypisanych sobie stwierdzeń a na wymyślenie których jesteś zbyt cienki. I nie gadaj głupot, że natrzasasz się z "przywar a nie osób"! To zaprzeczenie tego co zrobiłeś w swoim grafomańskim tekście a który przy odrobinie uczciwosci powinien zawierać ze dwieście słów "cytuję:" Pajacuj dalej. Jest pora urlopów i ludzie potrzebują igrzysk i błaznów. Ps. To czy ty zaczynasz czy kończysz lata mi i powiewa zwłaszcza, że jestem pewien, że i jedno i drugie nie jest czymś interesującym. Autor: Rudi godzina: 17:28 Stanisław Pawluk, piszący pod byłym nikim Kulwapem. Służyłeś w LWP, jako sierżant, i masz wiele z niego. Puckaty Miśku. Masz świetne ........pióro. Rudi Autor: puchaty mis godzina: 20:08 Stasiu... Odpowiem tu, bo nie chcę aby w drugiej części, Twoje "wstawki" robiły bałagan, więc wyjaśnię Ci jak to mówią " po męsku". A pisałem Ci to już w komentarzach do Twojego felietonu. Nie pochlebiaj sobie i nie wmawiaj Nam że , aby wytykać Twoje błędy w poczynaniach , nazwijmy je dziennikarskich , trzeba mieć jakiś talent czy warsztat literacki. Stary! Jak ja bym miał talent literacki i do tego dobry warsztat , to myślisz że , pisałbym o poczynaniach jakiegoś dziennikarza z Kresów , albo Jego "dokonaniach" na tzw niwie???? Daj spokój! Sieknął bym na ten przykład jakąś powieść , i kasa by była z tego, a i robota przy niej spokojniejsza. Twoje potknięcia są po prostu śmieszne i nie ma co się obrażać . A styl ? No, błagam Cię !! No może potknięcia masz stylowe.....ale poza tym??? Odpisuję Ci tylko ...do czego mnie prowokujesz. Ale nie myśl sobie że nie zdaję sobie sprawy , że wprowadzasz ten "dryf" , tylko po to, by nie odnieść się, rzetelnie do pewnych zastrzeżeń jakie mam ,co do stylu Twojej pracy !! Ale nie musisz tego robić!!!!Nie musisz się "odnosić"!!! Dalej sobie pokrzykuj na mnie, itp .... Możesz też nie przebierać w słowach, ale wiedz że każdy kolejny Twój wpis , bardziej utwierdza mnie w przekonaniu że mam rację., że po mimo braku talentu i warsztatu (Boże, jak ja marzę o warsztacie......motorek bym sobie zreperował...) warto opisywać , tak jak się umie , Twoje , Stasieńku......dokonania. puchaty Autor: kurp45 godzina: 22:43 No i co Panie Stanislawie ? ,Jakos cieniutko z Panska riposta .Konczysz sie Pan . |