Poniedziałek
22.08.2011
nr 234 (2213 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: A jednak przeszło.

Autor: Pomorski Łowca  godzina: 11:46
Bez paniki .... Z rok się pomęczymy.... Będzie po wyborach i daleko do nastepnych. Puści się poprawkę do ustawy. wystarczy zmienić jeden paragraf. Juz kiedyś był przecież zakaz strzelania do psów i kotów. Potem im przeszło. A tak swoją drogą w Sejmie powinna być kadencyjność - góra dwie kadencje. Posłami powinni zostawać ludzie którzy co najmniej 10 lat normalnie żyli i pracowali. Patrząc na uchwalane ustawy coraz częściej dochodzę do wniosku, że oni żyją w jakimś innym świecie.

Autor: jaktia  godzina: 11:55
art.6 ust.1... (www.boz.org.pl/prawo/110512_druk_4257.pdf) Póki co ustawa wyraźnie nie zakazuje odstrzału psów i kotów itd., a cytowany przeze mnie artykuł można interpretować w różny sposób.

Autor: ANDY  godzina: 12:22
...A jednak przeszło... I bardzo dobrze ,że przeszło. PZŁ już dawno , sam z własnej woli winien był się wycofać z zapisów tamtej ustawy , która kwalifikowała poniektórych narwanych 'mysliwych' do roli hycla. Pomimo próśb , upomnień i często pójscia w zaparte . Wystarczy poczytać tematy tego forum dotyczące w/w ustawy - litość i niedowierzanie wzbudzające . Zal ,że odebrano 'zabawkę' poniektórym ?Dopominanie się o pomoc i PR , dezawuowanie poczynań Prezydenta i oczekiwaniu ,że ON jednak - nam - pomoże w imię swoistej 'solidarnośći. Załosne doprawdy. Myślę ,że niezależnie od faktu iż twórcy i pospolite ruszenie często nie wie co czyni - dobrze się stało . Póki co. Dla przypomnienia: - w II Rzeczpospolitej każdy burek na szyi miał markę z numerem a każdy rower tabliczkę . Za złamanie przepisów każdy stójkowy mógł nałożyć mandat gotówkowy , egzekwowany bez litości ( za plucie na chodnik , rzucanie petów czy sikanie publiczne , też - obecnie to bardzo 'popularne zajęcie - o piciu publicznym nie wspomnę) . - wyłapywaniem i likwidacją bezdomnych psów i kotów zajmowali się strażnicy łowieccy i hycle magistrackie , myśliwy taki przez M - takim procederem się nie zajmował - po prostu. Nawet w początkowych latach PRL- u, burki i rowery też miały numerek.A obecnie - za 22 lata po transformacji służby wszelakie i sołtysi z uposażeniem ok.1 500 - 3000 USD/m-c nie potrafią w swoich 'gospodarstwach' policzyć zwyczajnie burków . Ot niemoc taka w majestacie Rzczpospolitej .... A wystarczyło by poczytać dawne ustawy i zarządzenia i zwyczajnie skopiować - za darmo .