Czwartek
09.02.2012
nr 040 (2384 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Magazyn "Darz Bór" - TV Biznes - nowy program nie tylko dla myśliwych

Autor: Łukasz z lasu  godzina: 08:49
Powiem że podoba mi się ten program szkoda że trwa jedynie 15 min ale to lepsze niz nic. Takie programy może chociaż troszkę pomogą nam przybliżyć wizerunek łowiectwa. Takich programów więcej

Autor: Jenot  godzina: 09:00
Za bardzo dobry program o łowiectwie uważam "Tajemnice Kniei" Podoba mi sie, jest ciekawy i dobrze zrobiony. Magazynu "Darz Bór" jeszcze nie widzialem. Pozdrawiam DB

Autor: Orlik  godzina: 09:27
"Darz Bór " przybliża tematykę łowiectwa przypadkowemu widzowi jak słusznie wspomniano wcześniej, czyli pełni rolę edukującą dla społeczeństwa. Pod tym względem jest OK i dodatkowo nie jest ,,krwawy''. Jednym słowem sympatyczny przekaz. Nie nazwałbym go jednak programem dla myśliwych bo nie ma w nim tego czegoś... jak inni koledzy już zauważyli. Może faktycznie warto byłoby pokazać kilka krótkich scen z polowań z sygnałami, tradycją itp byleby niezbyt ocjekających ,,farbą''. DB

Autor: Hetman  godzina: 09:27
jak dla mnie to nic specjalnego, ale zawsze to coś. Po obejrzeniu pierwszej emisji " jak zostać myśliwym?" wniskować można jedno, że wystarczy zdać egzamin opłacić składki i kupić ciuchy Pinwooda i hajda z luśnią w las. tu ULMUS pięknnie wszystko ujął ;) (forum.lowiecki.pl/read.php?f=21&t=58600&i=58600) Moim zdaniem pokazać trzeba to czego ludzie nie widzą na co dzień: walkę z kłusownictwem, zdejmowanie wnyków, zasiedlaniem łowisk drobną zwierzyną, kulturę łowiecką, Jednym słowy pokazać myśliwych jako tych, którzy o dobro przyrody troszczą się lepiej niż ekolodzy. Program ma być o myśliwych, a nie dlamyśliwych. DB

Autor: Hubert C  godzina: 10:17
Hetman Nie zgodzę się z Tobą. Walka z kłusownictwe czy zdejmowanie wnyków nikogo nie obchodzi i zepchnęłoby ten program do poziomu Ostoji. Jak najbardziej powinno to być przedstawione, ale nie może to być głównym wątkiem w programie. Program póki co jest OK. Przedstawia myśliwych jako fajnych ludzi. Dobrze się ubierających, strzelających z fajnych zabawek, imprezujących. Wierz mi, że nikogo nie namówisz do zapisania się w nasze szeregi sloganami o walce z kłusownictwem. Poza tym w dobie wszechobecnego kłamstwa nikt w to nie uwierzy. Ja sam w to nie wierzę słysząc ile zwierzyny wyjeżdża w bagażnikach. Orlik Żaden przypadkowy widz nie obejrzy programu "Darzbór" czy jakiegokolwiek innego. Jeśli leci program, który Cię nie interesuje to co robisz? Oglądasz? Bo może fajny.. Nie. Przełączasz na inny. I tak samo jest tu. Ten program będą oglądać myśliwi i ludzie zainteresowani łowiectwem. Program bez polowań można wyrzucić na śmietnik. Znasz jakiś program wędkarski, w którym prowadzący nie łowi ryb? Albo zagraniczny program myśliwski bez polowań? Na razie "Darzbór" jest ok. Jest dynamiczny, ciekawy i sprawia wrażenie inwokacji do czegoś co nastąpi później, ale bez polowań szybko się znudzi. To jest dobry program (www.youtube.com/watch?v=XXGeMVRjuzQ) Jak "Darzbór" będzie wzorowany na nim to wg mnie osiągnie sukces. db

Autor: Patek  godzina: 10:28
Dobry program, przydałoby się trochę więcej wzmianek o broni- to zawsze przyciąga męską widownię wcale nie koniecznie myśliwych;-)

Autor: Hubert C  godzina: 11:00
No i o psach. Sympatyczny szczeniak bawara może przyciągnąć żeńską publiczność :)

Autor: ULMUS  godzina: 18:55
Żeńską publicznosc przyciągają ładni faceci w ładnych ubraniach , wysiadający z lśniących samochodów i uśmiechający się łagodnie białymi wilczymi kłami. O czymś zapomniałem ? Kosmetyki upiększające oraz wzmacniające zewnętrzne oznaki kobiecości i witalności i zawsze zdrowe żarcie dla dzieci wzmocnione dużą ( na cały ekran ) różowiutką uśmiechniętą paszczą niemowlaka z niebieskimi oczami. To już wszystko. Dla myśliwych to jest program ciekawy bez dwóch zdań. Jeżeli ma być tylko dla myśliwych to bez uwag. Jeżeli ma zachęcać do łowiectwa to musi być bardziej zmyślony niż prawdziwy. Widzieliście jak firmy narciarskie reklamują swój sprzęt. Wszyscy kupują narty jak szaleni. Połowa na nich nie jeździ .Ta druga połowa ledwo zjeżdża. Większość pije browca po dwóch króciutkich zjazdach. Ogólnie na samą myśl o zapinaniu butów odstają sr@czki ze strachu. A jednak kupili sprzęt i jeżdżą na narty i jest ich setki tysięcy z pełnymi portfelami do wydawania kasy na narty. Dlaczego . Bo w filmie o nartach nie widzą swojej spasionej gęby tylko fruwających w powietrzu herosów w kolorowych kurtkach , z uśmiechem od ucha do ucha w rytm świetnie dobranej muzyki ( gdyby telewizor psikał zapachami to dołożyłby jeszcze zapach śniegu ::) Widzą że to jest trendy, że świetne i zdrowe i sportowe, że rodzinne, że ekologiczne bo sport ( nie ważne żejak pojadą na narty to sportu zażyją ok 28 godzin przez siedem dni), nie widzą i nie chcą widzieć jak nieekologiczna jest produkcja nart i akcesoriów, jak idą pod nóż piękne stoki, jak "dymią kominy fabryk produkujące goretex" .... - WIERZĄ W BAJKĘ wpieprzając w knajpach żarcie nafaszerowane chemicznym syfem ! Jeżeli chcemy mieć więcej myśliwych to taki program musi być rzeczywistością pomieszaną z bajką. Jeżeli producentom broni i akcesorów wystarczy rynek taki jaki jest, to aktualny program myśliwski jest the best i nic nie trzeba więcej robić. Jeżeli mabyć więcej myśliwych czyli więcej klientów, to rzeba oprócz programów lobbować w PZŁ nad takimi zmianami które pozwolą większej liczbie ludzi zostać myśliwymi a rolnikom i właścicielom gruntów polowanie przyniesie wymierne zyski.