Środa
29.02.2012
nr 060 (2404 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Dzik wpadł pod auto. Konające zwierzę męczyło się 2 godziny  (NOWY TEMAT)

Autor: błażej  godzina: 12:23
Dzik wpadł pod auto. Konające zwierzę męczyło się 2 godziny (zwierzeta.wm.pl/93271,Dzik-wpadl-pod-auto-Konajace-zwierze-meczylo-sie-2-godziny.html)

Autor: jean  godzina: 13:45
Powinni więcej pokazywać takich kolizji drogowych i zawiadamiać ministra sportu i środowiska za głupotę i bałagan jaki wprowadzili , może MŚ wyda szybkie rozporządzenie tak jak o pistoletach a policji i weterynarzowi powinni wszcząć postępowanie za nie udzielenie prawidłowo pomocy zgodnie z ustawą . Gdzie Ci Ekolodzy ??

Autor: MARS  godzina: 14:11
jean mógłbyś rozwinąc to nie udzielenie prawidłowo pomocy zgodnie z ustawą przez weta? Co konkretnie masz na myśli?

Autor: iwona  godzina: 14:39
a sadysta patrzył........

Autor: jerzyd  godzina: 15:05
Za przeproszeniem doopa a nie policjant !

Autor: .marek  godzina: 15:21
Nie sadysta, tylko gość, który nie chce stracić roboty. Jak w kraju rządzą muchy i inne szkodniki, to najlepiej się nie wychylać.

Autor: albatros  godzina: 16:25
Serwis porad prawnych: "Pytanie: Do czyich zadań należy opieka weterynaryjna i ponoszenie kosztów z tym związanych, nad rannymi zwierzętami dziko żyjącymi? Tak łownymi jak i pozostałymi? Jakie przepisy prawa regulują tą kwestię? Odpowiedź: Zwierzęta żywe dziko żyjące, w tym i ranne, ale nie w wyniku polowania, są własnością Skarbu Państwa. To na Skarbie Państwa leżą obowiązki opieki na tą zwierzyną, a wiec i ewentualne koszty. Ustawa o ochronie zwierząt będzie tu najbardziej pomocna." Tak łącząc powyższe oraz założony temat. Kto i na czyj koszt powinien udzielić pomocy weterynaryjnej dzikowi. "Skarb Państwa" ok. ale "co poeta miał na myśli" pisząc te słowa; 1. premier 2 .właściwy minister 3. wojewoda 4. marszałek województwa 5. starosta 6. burmistrz/ prezydent/ wójt 7. inny nie wymieniony Która z wymienionych osób winna podpisać umowę z wetem (np. Janem Nowakiem z Psiej Wólki) i opłacić jego działania. Na podstawie jakich przepisów ma być sporządzona ta umowa. Co do zwierząt bezdomnych to każda gmina ma lub winna mieć podpisane umowy z wetami. Powoduje to że służby porządkowe wiedzą gdzie i do kogo zwracać się w przypadku rannego zwierzęcia bezdomnego. Ponawiam jednak pytanie. Co ze zwierzętami dzikimi. Odnośnie bezczynności policjantów, to jest to zachowanie jak najbardziej oczywiste. Przecież tych ludzi, nikt nie szkoli na temat oceny stanu zdrowia zwierząt. Ustawodawca, ot tak, wpisał, że maja prawo do uśmiercenia rannego zwierzęcia, ale jak mają ocenić, że takie zwierzę do tego się kwalifikuje już nie zadbał. Jeden z drugim chcą pracować to i wolą tego nie robić. Do piszących że sadyści. W ustawę wpisano też myśliwych, proszę sięgnąć do archiwum i sprawdzić co na ten temat pisano na forum. Czy piszący tam to też sadyści?

Autor: pastek83  godzina: 18:22
Całkiem niedawno nagłośniona była sprawa policjanta który dobił potrąconego przez samochód konia, a później zszokowane takim widokiem społeczeństwo wyło o pomstę do nieba. Więc nie dziwmy się, że nie dostrzelili dzika bo dziś takie czasy, że zwierz jest ważniejszy od człowieka.

Autor: Deer35  godzina: 23:34
Dokąd zmierzamy????????????????