Czwartek
12.04.2012nr 103 (2447 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Następny :((( Autor: WIARUS godzina: 13:40
Autor: ingacarmen godzina: 13:45 Akurat ten brukowiec nie słynie z rzetelności dziennikarskiej a raczej z gry na emocjach. Artykuły z krzywdą dzieci okraszone słowem "ciałko" doprowadzaja mnie do śmiechu. Schemat tragedii ten sam-broń w nieodpowiednich rękach i wóda. Czy można było zapobiec?Tak.Badając periodycznie a nie raz w życiu. Autor: Dajrota godzina: 20:49 Można temu zapobiec, jeżeli rodzina zgłasza problem - na codzień pracuję z rodzinami dotkniętymi przemocą i wszystkie przypadki, z jakimi do dziś miałam do czynienia, to zastarzałe, co najmniej kilkunastoletnie sprawy (większość historii trwa ponad 20 lat). Każda Pani jak lwica broni swego oprawcy, nie zgłasza przestępstwa wobec siebie i wobec dzieci (czego już kompletnie nie rozumiem), chocby jej nożem, siekierą czy czołgiem groził. Nie winię nikogo, poza samym sprawcą-idiotą i rodziną oraz sąsiadami, którzy o wszystkim wiedzieli, ale nikomu nie powiedzieli. Swoją drogą ciekawa jestem, gdyby chociaż jedna pieprząca w telewizji bzdety sąsiadka została pociągnięta do odpowiedzialności za to, że wiedziała o popełnieniu przestępstwa z użyciem broni i nie zareagowała w żaden sposób, to mielibyśmy takie medialne widowiska co jakiś czas... Badania nic nie dadzą, bo sprawcy kamuflują się doskonale, nikt nie wyczai, że łotają żonę w domu, albo będą łotać, kiedy znajdą. Ani periodyczne (to by służyło wyłącznie nabijaniu kabzy psychiatrom), ani te, które obecnie funkcjonują. Autor: Dajrota godzina: 20:49 Można temu zapobiec, jeżeli rodzina zgłasza problem - na codzień pracuję z rodzinami dotkniętymi przemocą i wszystkie przypadki, z jakimi do dziś miałam do czynienia, to zastarzałe, co najmniej kilkunastoletnie sprawy (większość historii trwa ponad 20 lat). Każda Pani jak lwica broni swego oprawcy, nie zgłasza przestępstwa wobec siebie i wobec dzieci (czego już kompletnie nie rozumiem), chocby jej nożem, siekierą czy czołgiem groził. Nie winię nikogo, poza samym sprawcą-idiotą i rodziną oraz sąsiadami, którzy o wszystkim wiedzieli, ale nikomu nie powiedzieli. Swoją drogą ciekawa jestem, gdyby chociaż jedna pieprząca w telewizji bzdety sąsiadka została pociągnięta do odpowiedzialności za to, że wiedziała o popełnieniu przestępstwa z użyciem broni i nie zareagowała w żaden sposób, to mielibyśmy takie medialne widowiska co jakiś czas... Badania nic nie dadzą, bo sprawcy kamuflują się doskonale, nikt nie wyczai, że łotają żonę w domu, albo będą łotać, kiedy znajdą. Ani periodyczne (to by służyło wyłącznie nabijaniu kabzy psychiatrom), ani te, które obecnie funkcjonują. Autor: Alej..... godzina: 20:54 cyt. "...Każdy taki przypadek niewłaściwego użycia legalnie posiadanej broni myśliwskiej szkodzi całemu naszemu środowisku niestety;-( " Szkodzi całemu środowisku... i w tym właśnie jest sęk. Za takie coś, powinno się, oczywiście pośmiertnie, z PZŁu wywalać... Darz Bór. Autor: Lesław godzina: 22:09 i następny ale temu środowisku to nie zaszkodzi (nasygnale.pl/kat,1025347,title,Polski-policjant-strzelal-po-pijaku-do-Rosjan,wid,14402) |