Czwartek
12.04.2012
nr 103 (2447 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Następny :(((

Autor: WIARUS  godzina: 13:40
    Czy tej tragedii można było uniknąć? Mieszkańcy Mostkowa nie mają wątpliwości, że tak. Bo już pięć lat temu Henryk ganiał po podwórku za swoją żoną z dubeltówką i strzelał w powietrze. Po tym incydencie odebrano mu broń, ale po kilku miesiącach odzyskał pozwolenie na jej posiadanie. Jak mówią, ludzie Henryk S, który miał duże gospodarstwo i hodowlę danieli, słynął ze swojej porywczości. Sąsiedzi nie raz słyszeli jak wyzywał swoich pracowników. Zofia, która była emerytowaną nauczycielką była jego przeciwieństwem. – Nigdy nikomu nie powiedziała złego słowa. Znosiła też krzyki swojego męża. Kiedyś nawet odeszła od niego do matki, ale potem wróciła – mówią mieszkańcy Mostkowa. Henry z Zofią mieli trójkę dzieci, dwóch synów i córkę. Ale Henryk często zaglądał do kieliszka. Wpadał w ciągi alkoholowe, potrafił wtedy znikać na 2 tygodnie. Czy teraz wpadł w furię, bo żona zwróciła mu uwagę? Tę tajemnicę obydwoje zabrali do grobu... – Gdy doszło do dramatu Henryk S. był pod wyraźnym wpływem alkoholu – mówi Agnieszka Strzemecka z zachodniopomorskiej policji.
Fakt.pl (www.fakt.pl/Mysliwy-zastrzelil-zone-i-siebie-Nowe-fakty,artykuly,154070,1.html)

Autor: ingacarmen  godzina: 13:45
Akurat ten brukowiec nie słynie z rzetelności dziennikarskiej a raczej z gry na emocjach. Artykuły z krzywdą dzieci okraszone słowem "ciałko" doprowadzaja mnie do śmiechu. Schemat tragedii ten sam-broń w nieodpowiednich rękach i wóda. Czy można było zapobiec?Tak.Badając periodycznie a nie raz w życiu.

Autor: Dajrota  godzina: 20:49
Można temu zapobiec, jeżeli rodzina zgłasza problem - na codzień pracuję z rodzinami dotkniętymi przemocą i wszystkie przypadki, z jakimi do dziś miałam do czynienia, to zastarzałe, co najmniej kilkunastoletnie sprawy (większość historii trwa ponad 20 lat). Każda Pani jak lwica broni swego oprawcy, nie zgłasza przestępstwa wobec siebie i wobec dzieci (czego już kompletnie nie rozumiem), chocby jej nożem, siekierą czy czołgiem groził. Nie winię nikogo, poza samym sprawcą-idiotą i rodziną oraz sąsiadami, którzy o wszystkim wiedzieli, ale nikomu nie powiedzieli. Swoją drogą ciekawa jestem, gdyby chociaż jedna pieprząca w telewizji bzdety sąsiadka została pociągnięta do odpowiedzialności za to, że wiedziała o popełnieniu przestępstwa z użyciem broni i nie zareagowała w żaden sposób, to mielibyśmy takie medialne widowiska co jakiś czas... Badania nic nie dadzą, bo sprawcy kamuflują się doskonale, nikt nie wyczai, że łotają żonę w domu, albo będą łotać, kiedy znajdą. Ani periodyczne (to by służyło wyłącznie nabijaniu kabzy psychiatrom), ani te, które obecnie funkcjonują.

Autor: Dajrota  godzina: 20:49
Można temu zapobiec, jeżeli rodzina zgłasza problem - na codzień pracuję z rodzinami dotkniętymi przemocą i wszystkie przypadki, z jakimi do dziś miałam do czynienia, to zastarzałe, co najmniej kilkunastoletnie sprawy (większość historii trwa ponad 20 lat). Każda Pani jak lwica broni swego oprawcy, nie zgłasza przestępstwa wobec siebie i wobec dzieci (czego już kompletnie nie rozumiem), chocby jej nożem, siekierą czy czołgiem groził. Nie winię nikogo, poza samym sprawcą-idiotą i rodziną oraz sąsiadami, którzy o wszystkim wiedzieli, ale nikomu nie powiedzieli. Swoją drogą ciekawa jestem, gdyby chociaż jedna pieprząca w telewizji bzdety sąsiadka została pociągnięta do odpowiedzialności za to, że wiedziała o popełnieniu przestępstwa z użyciem broni i nie zareagowała w żaden sposób, to mielibyśmy takie medialne widowiska co jakiś czas... Badania nic nie dadzą, bo sprawcy kamuflują się doskonale, nikt nie wyczai, że łotają żonę w domu, albo będą łotać, kiedy znajdą. Ani periodyczne (to by służyło wyłącznie nabijaniu kabzy psychiatrom), ani te, które obecnie funkcjonują.

Autor: Alej.....  godzina: 20:54
cyt. "...Każdy taki przypadek niewłaściwego użycia legalnie posiadanej broni myśliwskiej szkodzi całemu naszemu środowisku niestety;-( " Szkodzi całemu środowisku... i w tym właśnie jest sęk. Za takie coś, powinno się, oczywiście pośmiertnie, z PZŁu wywalać... Darz Bór.

Autor: Lesław  godzina: 22:09
i następny ale temu środowisku to nie zaszkodzi (nasygnale.pl/kat,1025347,title,Polski-policjant-strzelal-po-pijaku-do-Rosjan,wid,14402)