Wtorek
17.04.2012
nr 108 (2452 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Gwiazda tvn-u  (NOWY TEMAT)

Autor: tjarek  godzina: 11:20
Wczoraj w "Uwadze po uwadze" na TTV wystąpił nasz forumowy gwiazdor. Nie wiem o co chodziło bo włączyłem na sam koniec. Może ktoś oglądał i zapoda link albo powie czym tym razem sobie zasłużyliśmy?

Autor: Becaz wn  godzina: 11:58
Może to... Uwaga (uwaga.tvn.pl/220,news,57428,wideo,343188,mysliwy_zastrzelil_syna,mysliwy_zastrzelil_syna,uwaga_po_uwadze,akcja_uwagi.html)

Autor: trucizna  godzina: 12:32
Tragedia jak każda inna . Gdyby nie miał broni użyłby pewnie czego innego .

Autor: bogdan1961  godzina: 12:52
Pomijając całe to nieszczęście to, jakim prawem reporter TVN wchodzi na czyjąś posesję otwiera skrzynkę zagląda do książki wyjść w łowisko itd. ? To zwykłe włamanie.

Autor: Janusz2  godzina: 12:56
Też przełączyłem na TTV na sam koniec wypowiedzi (jezeli dobrze rozpoznałem) Kolegi Stanisława i niestety nie załapałem, czym PZŁ zawinił tym razem, a że zawinił, to Kolega Stanisław tego był pewnien ;)) Chciałem znalesć w necie całość programu, ale wypowiedzi ze studia chyba w necie nie ma, a jedynie materiał filmowy, na temat którego później dyskutowano. Pozdrawiam Janusz

Autor: ULMUS  godzina: 12:58
Przyjdzie czas że za takie zachowanie reporter Tusk Vision Network bedzie ponosił konsekwencje.

Autor: Dziku82  godzina: 13:12
TERAZ PŁACZ ? A CO CÓRECZKA I CAŁA RODZINKA NIE MOGŁA ZGŁOSIĆ NA POLICJĘ ,ŻE TATA GROZIŁ BRONIĄ ?JAKIM PRAWEM PAN REPORTER ZAGLĄDA DO KSIĄZKI , KTÓRA JEST WŁASNOŚCIĄ KOŁA I POBIERA Z NIEJ DANE MYŚLIWYCH ? ( UST. O OCHRONIE DANYCH - PROKURATURA SIE POWINNA ZAJĄĆ TYM FAKTEM ) ALBO MI SIE ZADAJE ALBO JAKIS TVNOWIEC NIE PRZESZEDŁ BADAN , TESTÓW ITD NA MYSLIWEGO I SIE MSCI Z TEGO POWODU :)

Autor: trucizna  godzina: 13:55
Teraz w głupi sposób szuka się tych ,, co powinni zawiadomić organa ścigania ,, . Wszyscy są winni tylko nie ci co mieszkali z tym myśliwym . Doch..ja pańskiego kto jak nie oni wiedzieli najbardziej co on robi i co wygaduje po kielichu .

Autor: Pszczoła  godzina: 15:34
Kolejny programik mający za zadanie gnojenie myśliwych. Zwykły Kowalski po obejrzeniu tego paszkwilanta będzie miał we łbie zakodowane że myśliwi to świry i mordercy. Na dodatek koledzy w kole wiedzieli o o sytuacji w domu i z premedytacją nic nie zrobili. Czyli też świry i mordercy. Koło powinno być oskarżone o współudział. Takie jest główne założenie tego pseudo-reportażu. Najbardziej według mnie zawiniła opieka społeczna i Policja. Jeśli rodzina miała założoną niebieską kartę to jakim prawem osoba przez którą ta karta została założona miała dostęp do broni. Przecież to to samo co pozwolić zapitemu w trzy du.y kierowcy prowadzić dalej samochód. Po jaką cholerę opieka założyła kartę skoro się nie opiekowała należycie rodziną. Tłumaczenie Policji że nie było podstaw prawnych do zabrania broni zakrawają co najmniej na śmieszność. Skoro byli wzywanie do tego domu kilka razy i gość nadużywał alkoholu to chyba wystarczający powód żeby broń mu zabrać. Nałogowy alkoholik jest niepoczytalny. Inna sprawa że (jak to napisał Trucizna) jak by nie miał dostępu do broni pewnie użyłby siekiery. To był chory człowiek.

Autor: szarnir  godzina: 16:00
Witam. To była druga odsłona tego programu. W pierwszej była mowa o tym , że rodzina zgłaszała na policję o zajściach z facetem nie raz , potwierdzali to sąsiedzi , że mocno popijał i odgrażał się rodzinie , że ich pozabija. Tam tylko wygłupił się Łowczy Koła stwierdzając , że nie było oznak nadużywania alkoholu . Policja w swojej wypowiedzi stwierdziła , że nie było podstaw do cofnięcia pozwolenia na posiadanie broni. Ta pierwsza odsłona była ok tygodnia lub 2 temu. Kulwap pojawił sie dopiero w drugiej jako fachowiec i specjalista.W tej całej sprawie dała d.......py policja. Facet był chory na głowę od gorzałki a policja zastosowałą taktykę strusia. I tak się to nieszczęśliwie zakończyło. DB.szarnir.

Autor: LDormus  godzina: 18:03
szarnir Czy to o ten filmik chodzi ? Czy może coś innego? (www.youtube.com/watch?v=EvNax_JryRU)

Autor: Dajrota  godzina: 20:01
Pszczoła, jako myśliwy i "opieka" (pomoc społeczna jest w Polsce, nie ma opieki od lat) powiem Ci tyle, że Policja miała obowiązek zatrzymać broń temu jegomościowi i tego nie zrobiła - dywaguję, nie znając sytuacji, że rodzina mogła aktywnie działać na rzecz pozostawienia panu broni. Mógł też dzielnicowy nie wiedzieć, jak się zabrać do rzeczy i powinien za zaniedbanie beknąć. Pracując z ofiarami stwierdzam, że w większości przypadków one są winne - bronią zaciekle oprawcy gdy tylko wytrzeźwieje i obieca poprawę, gdy przed obrazem przysięgnie, że już nigdy, gdy rzuci coś z wypłaty lub renty na życie. My potem (policja, pomoc, kurator, doktor nawet) jesteśmy opluwani i odsądzani od czci i wiary, bo chcieliśmy rodzinę zniszczyć i takiego dobrego chłopa do pierdla wsadzić. A z kolei jak zabije, to też jesteśmy winni, bośmy go nie wsadzili. Druga sprawa to nasze prawo, które niby wiele obiecuje w wypadku przemocy domowej, a prokurator i sąd mają głęboko gdzieś takie sprawy i puszczają sprawcę w zawiasach, albo z pouczeniami, a dopiero jak faktycznie nawywija po raz nasty, to dają mu nakaz eksmisyjny, którego nikt nie jest w stanie wykonać, bo nie ma aktów wykonawczych. Spośród wielu, wielu sprawców przemocy jednego udało się wsadzić przy ogromnej współpracy rodziny, po 30 latach koszmaru rodzinnego, po wyskokach włamaniowych i alkoholowych - sam więc widzisz, jakie prawo mamy. Chroni skur***ów. Ja jako myśliwy i przewodnicząca Zespołu Interdyscyplinarnego od razu wnioskowałabym do dzielnicowego o zatrzymanie broni - tamta lejdi widocznie takiej wiedzy nie miała, albo też z innych względów nie mogła spowodować takiego obrotu sprawy.

Autor: remington700  godzina: 20:31
Koleżanko Dajrota, ciężkie i odpowiedzialne zajęcie! Ale satysfakcja z wykonywanej pracy pewnie nie mniejsza? Aczkolwiek nawet dla najtwardszych muszą przychodzić momenty przygnębienia... Darz bór.

Autor: Mariusz 28  godzina: 21:34
Kurcze jak zwykle szukanie dziury w całym: 1.Czepiają się Policji, że nie zabrała broni a dlaczego miała zabrać? Czy ten wariat miał stwierdzoną chorobę alkoholową jako podstawę do cofnięcia pozwolenia? Rodzina nigdy nie powiedziała, że z bronią po pijaku biegał, nawet córka sama w wywiadzie mówiła, że na pytanie policjanta czy podejrzany chodzi z bronią po alkoholu mówi " że nie wie co on z nią robi?" Jak by powiedziała: "Tak widziałam jak ojciec napity w 3 pindy biegał z bronią po domu to gość za 2 godziny by siedział w pace a broń w depozycie, no ale tata alkoholik, by się wkurzył, po co się narażać? 2.Co koledzy mieli zrobić? Pobić, siła zabrać broń? Wykluczyć z koła? Nie dość, że burki mamy łapać to i bawić się w policjantów,sędziów i lekarzy biegłych naraz? Swoją drogą ciekaw jestem czy ten Pan reporter zaglądał do książek za zgodą koła jeśli nie złożył bym zawiadomienie do prokuratury. Tak naprawdę najbardziej winna jest rodzina w sensie zaniechania, bo jak napisała Dajrota tak to najczęściej wygląda, a gość jakby mu broń zabrali to by pewnie ich pozarzynał we śnie jak córcia mówiła. Wariat i tyle.

Autor: Lesław  godzina: 22:42
Nie znacie się wszyscy. Stanisław Pawluk stwierdził że to jest wina PZŁ, koniec, kropka, finito. Faktycznie, coś w tym może jest ? Może koło nie chciało mieć u siebie pisarza donosów na wszystko i na wszystkich, który bombardował by policję co rusz owymi donosami ? Odeszliście od meritum tematu, a nie był on zatytułowany - kto co zrobił, a kto czego nie zrobił, tylko gwiazda tvn-u. I to co zrobił ten ludź ( bo człowiekiem się jest a nie bywa ) to już nie misja, tylko stan umysłu. I zastanawiam się po kiego ...uja jest w PZŁ skoro mu tak źle ? Uszczęśliwiać ludzi na siłę ? gdzieś mam takie uszczęśliwianie. Zastanawiam się również kiedy na stronie głównej forum zobaczę wielki baner - patron medialny forum - TVN - esencja prawdy.

Autor: LDormus  godzina: 23:19
Lesław Czy wziąłeś pod uwagę że za chwilę Ony zamieści podobny temat (forum.lowiecki.pl/read.php?f=11&i=388486&t=388401) Mnie już lustrował pod kątem posiadania zabawek, nie wziął pod uwagę ze ja to nie Ajwa DB.

Autor: Lesław  godzina: 23:53
LDormus, tak po prawdzie nie wziąłem, obejrzałem ten pseudo reportaż i szlak mnie trafił. Bo jeśli walczy się o poszanowanie prawa to należy zachować chociaż namiastki jego przestrzegania. Powyżej już padły nieśmiałe pytania o wejście na cudzą własność, grzebanie w książce wyjść nie swojego koła i upubliczniania danych osobowych. Oczywiście zaraz mi się dostanie żem cham, prostak, UB-k, SB-k i komuch i jeszcze cholera wie co, aaa i zapomniałem jeszcze o zajmowaniu się plotkami, ale na te trzy pytania odpowiedzi na pewno się nie uzyska.