Czwartek
19.04.2012
nr 110 (2454 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Pro Bono - doradztwo prawne

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 06:40
Czyli zbieram manatki i szykuję się do pierdla.... W sądach łowieckich tytułują mnie "obrońca" i "pełnomocnik" mimo, że ja do takich tytułów nie mam żadnych uprawnień. Na niski wyrok mogę liczyć jedynie dlatego, że sędziowie, którzy mnie tym tytułem obdarzają nieprawnie noszą togi i tytułują się sędziami mimo, że z zawodu są leśnikami, emerytowanymi SB-kami czy milicjantami itp.

Autor: marek38  godzina: 10:20
Kolego PATTON jesli uwazasz to za sluszne co wypisujesz o koledze Ryszardzie to ja ci proponuje abys osobiscie sie z kolega skontaktowal i wymienil sie z nim pogladami lub sie podpisal tu na forum a nie z ukrycia cos takiego wypisujesz .

Autor: juazwiec97  godzina: 10:21
No widzisz patton-i po co Ci to było. paradox 06- pięknie to wszystko ująłeś, ale trafiłeś na pattona,który przypomina mi zachowanie w starym wierszu "Strzyżono, czy golono". Będzie bronił swego,do upadłego a reprezentuje beton, do którego nic nie dociera, lub mało co i chyba broni tego betonu. DB

Autor: paradox06  godzina: 14:22
Szanowny Kolego patton Przepraszam, ze tak późno odpowiadam, ale noc zasadniczo przeznaczam na polowanie lub sen oraz kilka innych bardziej radosnych czynności, a do południa to jeszcze świt. Twój zarzut czy „wyrzut” cyt. „A propos ja Ciebie nie obrażałem .”[powyżej] zdziwił mnie czy raczej wywołał uśmieszek zdumienia. Ja również i tylko starałem się odpłacać „pięknym za nadobne”, za sarkazm, uszczypliwości i pomówienia. Przykładów jest zbyt wiele, a zajęć godniejszych i ciekawszych również, by tłumaczyć i dyskutować o „przerostach” ambicjonalnych podającego się za prawnika, więc ograniczę się do ostatniego postu np. cyt. „Przecież wiesz wszystko, Tylko mało rozumiesz z tego co czytasz.”[ powyżej ] itd. itd. w innych postach. Jeśli uważasz, że Tobie jako prawdopodobnie mecenasowi lub radcy, wszystko wolno, a reszta ma dwa prawa tzn. milczeć i słuchać, to zapewniam, że jesteś w błędzie. Twoje stwierdzenie „Deregulacja dotyczy tylko większej dostępności zawodów prawniczych dla prawników”, zgoda, ale tylko min. z innymi zawodami i po wejściu tejże ustawy. Aktualnie, o ile mi wiadomo, żaden zapis prawa nie określa kto może być doradcą prawnym. Obecnie trwają konsultacje, dyskusje i zmasowany atak na nią, przypuszczony przez członków zawodów korporacyjnych, w tym głownie przez prawników i taksówkarzy. Jak będzie okaże się, ale faktycznie dla dobra ogółu (pro bono) rozsądnym byłoby ograniczenie doradztwa prawnego do studentów i absolwentów kierunków prawniczych i administracyjnych. Kolejna nieścisłość czy raczej manipulacja i usiłowanie wmawiania, pomawiania lub stosownie wymysłów i kreowania się na nieomylnego to, cyt. „Jeśli dla Ciebie przed Sądem Najwyższym reprezentować stronę mógłby ktoś określajacy siebię doradcą prawnym to gratuluję poczucia humoru .”[ powyżej]. Szanowny Panie mecenasie, przedstawicielu zawodu zaufania społecznego, przecież napisałem wręcz odwrotnie, cyt.” Nie wystarczy Tobie, że doradcy prawni nie mogą być pełnomocnikami tam, gdzie przepisy prawne wymagają przymusu adwokacko-radcowskiego, czyli np. m.in. przed Sądem Najwyższym, Naczelnym Sądem Administracyjnym czy Trybunałem Konstytucyjnym.” [Data: 18-04-12 20:53]. Czy umiejętność czytania ze zrozumieniem nie powinna być jedną z podstawowych cech adwokata czy radcy prawnego? Jak nazwać takie prawdopodobnie celowe przeinaczenie faktów? Tym samym również i ja uprawniony jestem min. i w tym przypadku, do stwierdzenia cyt. „No cóż jaśniej już nie mogę pisać”. Odpowiedz sobie czy gdybym tylko w tym przypadku, nazwał Ciebie oszustem, manipulantem i kłamcą – bardzo czy też w ogóle bym się nie pomylił? Jak widzisz to o co mnie i innych, oskarżasz czy insynuujesz jest jawnym zaprzeczeniem rzetelności i wiarygodności, tzn. cech niezbędnych jak mniemam członkom korporacji adwokatów i radców prawnych. Przypadek jest to czy też „skrzywienie zawodowe” ? Następna nieuprawniona sugestia cyt. „podałem Tobie gdzie podaje się za radcę prawnego”, i na podstawie, której nazywasz Go oszustem. Czy jako osoba podająca się za prawnika, posiadasz niezbite dowody, że w tejże „zakładce 3” wpisu dokonano przez niego osobiście lub za jego zgodą i wiedzą? Mam prawo wątpić? Odpowiedzialnym za wpisy na stronie „Pro bono”, chyba i na pewno nie jest Pan Kaliszewski i przypuszczam, ze to nie on dokonał tego w zakładce 3. Nigdzie na stronach przed jego nazwiskiem nie widnieje skrót mecenasa czy radcy prawnego, w tym, również w publikowanych dokumentach, co mogłoby by świadczyć o prawdopodobnym podejrzeniu przypisywania sobie nieuprawnionych tytułów . Jeśli jako światły prawnik uważasz, ze naruszono prawo, zgodnie z etyką nie tylko adwokacką, powinieneś podjąć co najmniej stosowne kroki prawne. Nie jestem przekonany w pełni, o zgodności Twojego postępowania i wywodów czynionych na tym forum z zapisami Kodeksu Etyki Adwokackiej (uchwała nr 52/2011 NRA z 19 listopada 2011 r.). Szczególnie min. §1 i §17, który jeden z nich pozwolę sobie przytoczyć „§ 17 Adwokat, mając zagwarantowaną przy wykonywaniu czynności zawodowych wolność słowa, powinien zachować umiar, współmierność i oględność w wypowiedziach, zarówno wobec sądu i organów państwowych, jak wobec dziennikarzy i przedstawicieli mediów, tak aby nie uchybić zasadzie godności zawodu.”. Wprawdzie nie wykonujesz pisząc na forum czynności zawodowych ( chociaż czynnie uczestniczysz w zwalczaniu i negowaniu zasadności istnienia doradców prawnych), ale przecież „Naruszeniem godności zawodu adwokackiego jest takie postępowanie adwokata, które mogłoby go poniżyć w opinii publicznej lub poderwać zaufanie do zawodu.”. Ja tylko, po takich „wpadkach” nie poleciłbym i nie powierzyłbym, takiemu prawnikowi jakiejkolwiek sprawy. Wybrałbym prawdopodobnie doradcę prawnego, licząc na jego doświadczenie, wiedzę w wąskim zakresie oferowanych usług, dotychczasowy udział i pomoc w wygranych sprawach, uczciwość i gwarancję rzetelności oraz cenę oferowanej usługi co w przypadku porównania do ofert członków korporacyjnych jest nie bez znaczenia. Efekt końcowy takich działań może być co najmniej współmierny o ile nie lepszy. Nadmienia, ze doradca prawny również może się ubezpieczyć. Pozdrawiam i życzę sukcesów na niwie myśliwskiej i zawodowej. Darz Bór

Autor: juazwiec97  godzina: 19:25
Kolego patton Zakładając ten temat piszesz: "Pan ów według mojej wiedzy ma wykształcenie średnie i pracuje /pracował/ a sklepie" Zasiegnąłem informacji i dowiedziałem się że, Ryszard Kaliszewski to emerytowany dyplomowany oficer marynarki handlowej i rybackiej. Przez 30 lat pracował na wielu statkach sławiąc polską banderę na całym świecie. Był odznaczany za pracę zawodową bronzowymi, srebrnymi i złotymi odznaczeniami branżowymi. Kolego patton, jak kolega pisze jest kolega od 20 lat doświadczonym adwokatem. No ładnie. Mam pytanie, jakie jest morale kolegi adwokata, który tendencyjnie stara się zdyskredytować swojego kolegę z forum? Czy jest to ładnie?Jeśli kolega ma odrobinę ludzkiej przyzwoitości, to powinien za to przeprosić, na co chyba wszyscy dotychczas wypowiadający się w tym temacie oczekujemy. Darz Bór

Autor: marek38  godzina: 22:17
Jestem tez tego zdania co kolega JUAZWIEC97 iz pan kolego PATTON powinien pan przeorosic kolege Ryszarda przeprosic publicznie tu na forum !!!!

Autor: Witold Maziarz  godzina: 22:28
Odnośnie spraw sądowych przeciwko decyzjom organów łowieckich. Bardzo często, przywróceni do kół koledzy są przez Zarządy bezprawnie pozbawieni odstrzałów i nie dopuszczani do polowań zbiorowych. Jest możliwość wyegzekwowania tego. Trzeba zaskarżyć, niestety znowu do sądu, o egzekucję wyroku sądowego, aż do skutku, żądając każdorazowo wyższej kary finansowej dla Zarządu Koła lub Koła Łowieckiego. DB