Piątek
09.11.2012
nr 314 (2658 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Dzik 200 kg - jak żubr- cała historia

Autor: ZŁOM  godzina: 14:48
Witam Szanowną Brać. Mój myśliwski nóż sam się otwiera w kieszeni jak czytam niektóre posty na tym forum. Szczególnie drażni mnie umniejszanie innym ich łowieckiego sukcesu, jakim niewątpliwie jest strzelenie takiego dzika , na dodatek z takim orężem. Sam strzeliłem w styczniu sporego kabana (ale mniejszego wagowo i orężowo) i naturalnym dla mnie było pochwalić się przed kolegami myśliwymi zdobyczą, a co usłyszałem od niektórych-to się nie liczy bo ze zwyżki. Przypuszczam że niektórzy "komentatorzy"na tym forum to nawet na zdjęciach nie widzieli takiego dzika, ale dowalić komuś że" kukurydziak, padliniak,kartoflak", że strzelony nie na królewskim rodzaju polowania(czytaj podchodzie), albo z nie królewskiego (czytaj goownianego) kalibru- to pierwsi. Zastanawiałem się jak jednym zdaniem skomentować te (dla mnie) nienormalne wpisy i przyszło mi na myśl tylko jedno zdanie- psy szczekają a karawana jedzie dalej. Gratuluję i pozdrawiam strzelca oraz wszystkich normalnych i niezawistnych myśliwych.D.B.

Autor: Waldemar TROP  godzina: 19:29
Gratuluję jest to napewno duża satysfakcja, mój największy dzik miał 180 kg - 2 x 90 kg (dublet) :-) , ale jakiś czas temu na śląsku strzelono dzika o wadze 345 kg skóra wisi na ściane i robi olbrzymie wrażenie można ją podziwiać w sklepie "Łowca" w Rudzie Śląskiej DB