Środa
30.01.2013
nr 030 (2740 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: co na to miłośnicy kotków?  (NOWY TEMAT)

Autor: Sebek  godzina: 11:36
newsweek (nauka.newsweek.pl/koty--seryjni-mordercy,100924,1,1.html)

Autor: Sebek  godzina: 11:40
może tym tematem zainteresować ZK niech zrobi kampanię niech żyją!

Autor: jerzyd  godzina: 12:33
A ja na to też Newsweek (nauka.newsweek.pl/koty-nie-sa-tym--czym-sie-wydaja,89652,1,1.html) :)

Autor: psubrat  godzina: 12:57
Ciekawe, dwa artykuły z tego samego pisma (co prawda przytoczony przez Sebka z tego roku, a jerzyd podał z ub.r.), to samo zdjęcie i tak różne opinie o kotach. Myślę, że ta pani, co określa koty jako całkiem domowe, wygodnickie i leniwe stwory, badała przede wszystkim te osobniki, które żyją TYLKO w domu. Jest taki trend wśród posiadaczy kotów: wykastrować lub wysterylizować na początku, nie pokazywać podwórka, tylko kupna karma. Ponoć tak jest łatwiej hodować kota, mniej problemów. Zaznaczam, że nigdy nie miałem, nie mam i nie będę miał kota w domu, ale mam przyjaciół-kociarzy, którzy mi to tak opisali. Parę lat temu, krótko po sobie czytałem artykuł, a potem oglądałem film o kłopotach z kotami w Australii. Sprawa dotyczyła dużych miast, wokół których, za sprawą polowań domowych futrzaków, dramatycznie zmniejszyły się populacje ptaków. Władze przeprowadziły wielką kampanię edukacyjną, która miała uświadomić właścicielom kotów, że ich przytulanka, kiedy tylko wyjdzie poza dom, staje się natychmiast łowcą doskonałym. Problem podobny, jak ten z USA, opisany w Newsweeku, tylko o większej skali, bo australijskie ptaki nie znały przed przybyciem człowieka czworonożnych, futerkowych drapieżników, były wiec przy takim spotkaniu bezbronne.

Autor: bokar  godzina: 13:11
A ja bym dodał że zwierzyna drobna i nie tylko dziko żyjąca zagraża populacji między innymi; kotom i psom puszczanym na samopas przez ich pseudo właścicieli.

Autor: faja1  godzina: 13:27
to dziadyga

Autor: faja1  godzina: 13:28
o tego mi chodziło (www.czasmosiny.e-samorzadowiec.pl/files/media/806/zdjecia/kot%20wilanowskich.w%20oczekiwaniu%20na%20obiad.jpg)

Autor: COLTON  godzina: 14:05
:)) to ci dopiero beszczelna bestia. A zdjęcie super. Nadaje się do armaty argumentacyjnej w dyskusji z miłośnikami ....

Autor: faja1  godzina: 15:33
następny (zdjecie.pixmac.pl/4/kot-z-ptakiem-animal-piekno-pixmac-zdjecie-23494541.jpg)

Autor: faja1  godzina: 15:38
chyba norka (images38.fotosik.pl/744/e9e32a2ebf68bd19.jpg)

Autor: faja1  godzina: 15:43
następny (www.our-happy-cat.com/image-files/eiriknewthcatducksm.jpg)

Autor: faja1  godzina: 15:51
następny (static.guim.co.uk/sys-images/Guardian/Pix/pictures/2012/5/4/1336119742137/PheasantAndKitten.jpg)

Autor: sowa A  godzina: 16:54
Mój kiciuś mordercą nie możliwe,przecie on jeno kitikaty wpierdziela .Znam kota który się wabi PYLU .I ów pylu ,został pozbawiony tego co najważniejsze w życiu każdego samca .Mówią że koty potem są ospałe nie polują .On właśnie nie zatracił weny łowcy ,potrafi przynieść do domu wszystko .Począwszy od żmij,żab wszelakiego gatunku ptactwa ,wiewiórki ,wyciągnie rybę z wiadra pełnego wody .Zachowuje się jak dziki pomimo to że całymi dniami wyleguje się w domu.I ma pełną michę zwłaszcza że jego Pan jest właścicielem sieci sklepów gdzie mają pełno kociej karmy .Ja mam trzy i jeszcze nigdy nie przyniosły mi łownego zwierza .Wróble,myszy ,gołębia się zdarzyło ale wybiłam mu to z głowy.Sąsiad zresztą też chciał go poczęstować śrutem ale uciekł :)Więc nie wiem od czego zależy że polują na zające czy ptactwo typu bażant .W polu widuje koty ale przeważnie siedzące przy dziurze,moje się tam nie zapuszczają stare kocice.

Autor: Sebek  godzina: 17:00
sowa A ja kiciuś przynosi łowne jest be, a jak inne np chronione to kiciuś cacy?

Autor: sowa A  godzina: 17:15
Przecież nie mamy wpływu na co polują ,nie uwiążesz mu kamienia do szyi ,ani nie wyszkolisz chyba że znasz takiego kota??? Wypadało by wybić wszystkie i po sprawie ja mam same przybłędy .I co mam je zabić wole dać im jeść, nisz mają polować .Ale bez tego się nie obejdzie .Czy kot jest be że łowne tak ,a czy chronione tak .Ale nawet dzwonki na szyi nie pomagają .To ja zadam pytanie Tobie Sebku mam je uśpić ,bo polują ?

Autor: faja1  godzina: 17:25
niestety tak,przykro.

Autor: sowa A  godzina: 17:36
Faja1 przyjdź i uśmierć je bo ja serca nie mam za to mruczenie :).

Autor: Sebek  godzina: 17:40
sowa A oj tam zaraz zabijać, niech żyją! a robić to co do tej pory - ograczać ich łowieckie zapędy a globalnie to należy ograniczyć niekontrolowane rozmnażanie kotów

Autor: faja1  godzina: 17:47
nie ma pojęcia" kot żyjący na wolności" to jest nasz wymysł.

Autor: wini  godzina: 19:07
Tak łatwiej transportować. Pozdrawiam DB

Autor: narzynacz  godzina: 22:22
http://www.rp.pl/artykul/9132,973731-Nowa-Zelandia-wytepi-koty-.html