Wtorek
04.08.2015
nr 216 (3656 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Costaryka zakazała polowań  (NOWY TEMAT)

Autor: canis_aureus  godzina: 22:23
http://www.trueactivist.com/costa-rica-becomes-the-first-nation-to-ban-hunting/ albo KLIK (www.trueactivist.com/costa-rica-becomes-the-first-nation-to-ban-hunting/) I jak to mówią ch.j, d..a i kamieni kupa. Owszem jestem za zakazem polowań na lwy, słonie i inne zwierzęta tylko dla samej podniety zabicia zwierza i posiadanie z niego skóry czy kłów. Jednak w PL łowiectwo mieni się innymi barwami, mimo, że eko-cwaniaki najchętniej wrzuciły by nas do jednego worka z dentystą od lwa i kłusownikami polującymi na pandy. Tak czy siak świat się zmienia a PZŁ stoi i czeka i stoi i czeka... czy naprawdę nie ma nikogo, kto w końcu pokaże, czym jest polowanie i skontrastuje to z 'akceptowalnym konsumpcjonizmem' głoszonym przez gawiedź?

Autor: kujawiak pomorski  godzina: 22:26
U nas tez zakazano, na ptaki drapiezne, bobry itp i to dawno temu... Bylismy wiec pierwsi i od nas sciagaja;)

Autor: mam nick jak nikt  godzina: 22:57
@ canis_aureus Widziałeś datę tego "niusa"? Sorry, kolego ale w kraju gdzie 25% kraju jest parkiem narodowym jest to dość naturalny ruch. Selekcję zostawia się specjalistom, którzy mają pojęcie- co wcale nie znaczy, że nie można tam polować ;) Kostaryka to przepiękny kraj z niesamowitą bioróżnorodnością- polecam! Chociaż stolica robi jak najgorsze wrażenie...

Autor: narzynacz  godzina: 23:09
canis_aureus he he he "Owszem jestem za zakazem polowań na lwy, słonie i inne zwierzęta tylko dla samej podniety zabicia zwierza i posiadanie z niego skóry" a co z lisami i rogami " na ścianie w Polskim modelu ? dla mnie twoje słowa płynące z ust myśliwego to szczyt niewiedzy i głupoty jakie szkody wyrządza w polu dzik chyba wiesz teraz porównaj to z słoniem a lew to nie święta krowa ,nie widzę problemu z strzelaniu ,tym bardziej za kasę która umożliwia zachowanie terenów na których owe koty żyją

Autor: .marek  godzina: 23:23
Radio Jerewań, wy pytacie, my odpowiadamy: Czy to prawda, że w Związku Radzieckim rośnie kukurydza jak słupy telegraficzne? W zasadzie prawda, tylko nie jest taka wysoka ani taka gruba, ale za to źdźbło co pięćdziesiąt metrów. Tyle w temacie zakazu w Kostaryce.