Czwartek
10.12.2015
nr 344 (3784 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Zające...

Autor: Włodas  godzina: 08:24
kujawiak.....dawaj na priv, to Ci w załącznikach podeślę. Hubert C zakoleguj się z kimś, kto dysponuje takimi polowaniami i weźmiesz udział w takiej przygodzie. To zagospodarowanie zawdzięczamy młodszym kolegom, którzy eliminują lisy bezlitośnie. Pada grubo ponad 200 sztuk lisów rocznie i są widoczne skutki tych zabiegów hodowlanych. Ludzie miejscowi zadowoleni, bo lisy nie wchodzą do kurników, a w polu jest kuropatwa, szaraki i bażanty, których też pozyskujemy kilka setek.

Autor: Paweł nizinny  godzina: 12:09
kol. Włodas. Jeśli można podpytać. Czy tylko eliminujecie za dużą ilość lisów, czy także podsypy dla drobnej, czy dopuszczacie z hodowli...?? Pytam, ponieważ próbuję robic coś w tym kierunku, na jednym z "moich" obwodów, mocno zaniedbanych, co kiedyś było krainą zającem i piórem płynącą... pozdrawiam serdecznie

Autor: cypis111  godzina: 13:21
A pamiętam pokoty w dwadzieścia strzelb 250-600 zajęcy do tego 2-3 liski

Autor: cypis111  godzina: 13:25
zagospodarowanie łowiska ? Ktoś to pow. napisał Śmiać mi się chce Rolnictwo wykończyło całą zwierzynę drobną za wyjątkiem drapieżników Sarna tez się kończy Spotykało się o tej porze roku rudle nawet 300 szt Teraz zaledwie najliczniejsze po kilkanaście Ale wszyscy się podniecają i plany odstrzału nadal wygórowane i przesadzone

Autor: rales  godzina: 13:31
Z drugiej strony Bałtyku.. Byłem na dwóch zajęczych polowaniach. Pierwsze 'hubertowskie', tutaj przez poprawność polityczną zwane 'listopadowym'. Północny Halland, lasy, spod psów, padło 11 bielaków - mało. Oraz 4 sarny. Drugie w środkowej Skanii, niedalego Helsinborgu. Dwa kotły i część myśliwych przeszła się ławą. Coś koło 150 szaraków, jeden bielak, chyba 6 królików. Ponadto lis, kozioł, kilkanaście kuropatw. I na indywidualnych dwa bielaki strzeliłem. Zajęcy obu gatunków dużo, królików również. Ale tu raczej strzela się zwierzynę grubą, zającom wówczas odpuszczają - na południu broń kombinowana dużo rzadsza, niż na północy.. Darzbór!!

Autor: posokowiec5  godzina: 13:32
cypis111 winne sa odstrzały... np na jednego kozła strzelamy 4 kozy... u jeleni, danieli to samo...

Autor: cypis111  godzina: 13:39
bzdura Tak zawsze było

Autor: zygi  godzina: 18:14
Ad.CHUCK Okolice Łęczycy są mi znane jako prawie rodzinne strony bo pochodze z pod Kutna.Kilka lat wstecz w kole mieszczącym się Leżnicy bądź Łożnicy/tam gdzie teraz Grom/.miałem przyjemność wielokrotnie polować na zające i bażanty jako gość.Może tak być, że jest to Twoje Koło i możliwe,że się znamy.Jest tam sporo zajęcy jak i grubej zwierzyny.Wspominam te polowania bardzo miło bo są tam wspaniali ludzie. Jeżeli zaś chodzi o gęsi to mogę zaprosić ale na Wolin bo to moje macierzyste koło lecz mieszkam koło Konina.Możemy też popolować na łanie jelenia i dziki a jak w tym czasie będzie zbiorowe to też. W zamian chętnie skorzystam z zaproszenia na drobną zwierzynę.Jestem szczęsliwym posiadaczem dobrze pracujęcej wyżlicy zarówno na ptactwo jak na grubą zwierzynę.Jak jesteś zainteresowany to proszę na priw.Na wolinie będę od początku stycznia przez ponad tydzień.Warunki zakwaterowania kat "S". Pozdrawiam.

Autor: Hubert C  godzina: 18:58
Włodas Gdyby miec czas to można by w swoim łowisku poprawić warunki bytowe zwierzyny drobnej. Tak jak piszesz, redukcja lisów i innych zającożerców. Ale też stworzenie miejsc ostoji. Remizy, miedze, krzaczki - miejsca gdzie szarak będzie mógł się schować. Jak ktoś ma w obwodzie po kilkaset ha kukurydzy w jednym kawałku to zająca nie uświadczy. DB

Autor: kujawiak pomorski  godzina: 20:03
Hubert...podpytywalem w kołach o odstrzal na drapiezniki...( w okolicach Torunia, z jakis rok temu) Nie bylo chetnych na wydanie takiego odstrzalu... Ostatnio napisalem ogloszenie KUPIE polowanie zbiorowe na drapiezniki...860 odslon. Nikt nawet sie nie odezwał... (Jestem naprawde gotowy zaplacic za zbiorowe na drapiezniki i do 100km dojechac.) Pojechalem do OHZtu po olaniu tematu przez kola. Odstrzal mam od ponad roku. Drapieznikow nadrapalem... (mimo kiepskiego oka..), kazdy zadowolony. Moze kolom sie wydaje ze człowiek w bagazniku by wywozil? Nie wiem. W OHZcie Kierownik zadnych obiekcji nie mial. A zajecy i bazantow maja mnóstwo, a mi by do glowy nawet nie przyszlo cos z tego skubnac poza odstrzalem.

Autor: Hubert C  godzina: 20:47
kujawiak Niestety hermetyzowanie się kół to jedna z patologii naszego łowiectwa. Sami pewnie na lisy nie polują, ale innemu nie dadzą. Takie psy ogrodnika. Przechodziłem przez to 15 lat temu w tych samych stronach jak przez 8 miesięcy byłem niestowarzyszony i potem przez 5 lat jak mieszkałem na południu Polski. Pod tym względem dużo milszym środowiskiem są wędkarze. Wędkowałem na stawie, gdzie facet codziennie chodził i zbierał po 10zł od wędki. Nie sprawdzał żadnych legitymacji PZW ani nic podobnego, nie trzeba było pisać żadnych podań itd. DB

Autor: Z L  godzina: 20:48
kujawiak pomorski Ja Ci dam odstrzał na pół roku na drapieżniki za jedyne 2 dychy :-) /taki zapis, ja zapłacę / tylko dojechać będziesz musiał we własnym zakresie. Przy okazji dobre psy zobaczysz :-))

Autor: kujawiak pomorski  godzina: 22:13
ZL teraz mam OHZ pod nosem wiec sie realizuje;)