![]() |
Sobota
30.01.2016nr 030 (3835 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: „Nigdy nie brakuje pożytecznych idiotów” (NOWY TEMAT) Autor: Artur123 godzina: 20:07 „Nigdy nie brakuje pożytecznych idiotów” (www.lowiecki.pl/felietony/tekst.php?id=387) Autor niezwykle trafnie wypunktował wady wycofanego z procedowania poselskiego projektu ustawy Prawo łowickie. No, może zapomniał tylko o kilku jeszcze innych „drobiazgach” (niestety nie mających jednak znaczenia zarówno dla przeciętnych szarych myśliwych, jak i… dla autora), że wymienię chociażby następujące: 1. W sposób bardzo problematyczny przedstawiona została w projekcie kwestia ochrony praw własności, o której wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny w swoim wyroku z dnia 6 listopada 2014 r. 2. Gwarancja trwania obecnego stanu, tzn. obowiązywanie statutu uchwalonego przez KZD PZŁ jeszcze w 2005 roku, z jego licznymi zapisami nie mającymi nic wspólnego z zasadami demokracji, przez okres jeszcze ponad aż dwóch pełnych lat. 3. Nadzór ministra właściwego do spraw środowiska nad działalnością PZŁ, do tej pory postrzegany przez wielu za wyłącznie iluzoryczny, jeszcze bardziej miałby zostać osłabiony, co naturalną koleją rzeczy wzmocniłoby nieuprawnioną, monopolistyczną pozycję zrzeszenia. 4. Rzecznik dyscyplinarny, od którego może zależeć nasze być albo nie być, zamiast wykształcenia prawniczego lub administracyjnego, mógłby legitymować się tylko gimnazjalnym, a nawet podstawowym, byle by miał „co najmniej dziesięcioletni staż w Polskim Związku Łowieckim”. 5. „Kompletny bełkot, zarówno w sferze pomysłu i konstrukcji zapisów w rozdziale 3 (Zwierzęta łowne), jak i treści, które zawiera”. 6. Utrwalenie bezsensownego komuszego zakazu indywidualnych polowań na zające. To, że projekt ustawy jest (był?) totalnie do bani, wiedzą obecnie chyba nawet najbardziej zatwardziali jego obrońcy. Mnie jednak nie podobają się uwagi końcowe, jakie przedstawia nam w felietonie autor. Dla przypomnienia: „Najkorzystniejszym obecnie rozwiązaniem dla nas myśliwych jest pozostawienie ustawy łowieckiej bez żadnych zmian, bo w obecnym stanie prawnym mamy gwarancję polowania na takich samych zasadach jak przez ostatnie 20 lat, a o konsekwencje wyroku Trybunału Konstytucyjnego niech się martwią organizacje właścicieli nieruchomości rolnych, izby rolnicze i posłowie PSL. Nam myśliwym każde zmiany w ustawie, a szczególnie te, które chciałby przemycić PZŁ pod najbardziej nawet szczytnymi hasłami, nie są potrzebne. Status quo w ustawie działa na naszą korzyść”. Nie podzielam ich w najmniejszym stopniu. Jednocześnie zauważam, że wręcz wywracają do góry nogami... wcześniej głoszone przez autora poglądy. Ot jeden chociażby przykład (dziennik.lowiecki.pl/felietony/tekst.php?id=240), który nie bardzo koreluje z felietonowym: „Najkorzystniejszym obecnie rozwiązaniem dla nas myśliwych jest pozostawienie ustawy łowieckiej bez żadnych zmian […]. Status quo w ustawie działa na naszą korzyść”. Autor: jooopsa godzina: 21:04 Autor: Artur123 Mnie jednak nie podobają się uwagi końcowe, jakie przedstawia nam w felietonie autor. „Status quo w ustawie działa na naszą korzyść”. Czyżbyś spodziewał się po Populistach i Socjalistach jakichkolwiek zmian na lepsze? A na jakich niby przesłankach? Ja obserwując poczynania Jarosława i jego sług nie widzę takiej możliwości, zatem najlepsze czego można się po tych przyjemniaczkach spodziewać - to zaniechania. Każda zmiana byłaby tylko na gorsze. Autor: kujawiak pomorski godzina: 21:13 Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post bez związku z niniejszym tematem, a nie dający się przenieść do Hyde Park. Autor: Piotr Gawlicki godzina: 21:15 Robert, wyjąłeś mi to z ust. Nie ma dzisiaj żadnych szans na zmiany, jakich PZŁ potrzebuje. W tej sytuacji należy siedzieć cicho i cieszyć się z tego szumu zielonych wokół łowiectwa, że nawet politycy boja się dotknąć tematu. Niech się boją i nie dotykają, a my dziękujmy zielonym i wszystkim innym nawiedzonym intelektualistom, że robią to co robią. Autor: kujawiak pomorski godzina: 21:24 Szybki jak rewolwerowiec w samo poludnie... I to Ci zaskoczenie ze Artur to jednak Robert.... A nie od dzis wiadomo, ze czasem lepiej olac i sie nie podniecać niz robic hałas. .. Autor: Miłosz7 godzina: 21:31 Nie gniewaj się ale Ty jesteś jednym z nich :) Autor: 60i1/2 godzina: 22:16 kujawiak...... Robert to jooopsa, o czym sam wielokrotnie nas tu na forum informował .. Autor: jooopsa godzina: 22:48 I nawet nazwisko podawałem - Sobalski. Stare i ładne, nie ma się czego wstydzić. |