Czwartek
07.07.2016
nr 189 (3994 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Komercyjnie na kaczki

Autor: Pan_Prozaiczny  godzina: 12:33
No właśnie, co to znaczy, że nie ma kosztów psów i naganiaczy? To znaczy że nie ma psów, czy że koszty psów nie są sprecyzowane i nie wiadomo ile będą kosztowały? Może koledzy znają rząd wielkości opłaty za psy.

Autor: Damian0205  godzina: 15:00
Koszt opłaty za pomocnika z pieskiem to 100 zł na cały dzień łącznie z przelotami , a co do naganiaczy to są za darmo pływa 2 kolegów na kajakach . DB

Autor: Damian0205  godzina: 15:08
O albo inaczej koszt pieska wraz z pomocnikiem nie jest uwzględniony w opłacie do PZŁ w Krakowie jest to dodatkowe 100 zł chyba że masz swojego pieska w tedy nic się nie płaci .

Autor: 21greg  godzina: 15:38
Damian, A moglbys blizej opisac jak to polowanie wyglada? Stoisz na grobli w jednym miejscu caly dzien a naganiacze plosza te kaczki? Zmieniasz miejsce co jakis czas? pies jest tylko do twojej dyspozycji? Czy w cenie sa strzelone kaczki? czy do tych ''Marnych 500PLN'' trzeba doplacic z tuszki? Greg...

Autor: domiś1  godzina: 16:20
21greg Nie do mnie było pytanie, ale co mi tam ..., napiszę co wiem a mało wiem, bo byłem tam tylko mniej więcej z 50 razy. Cena duża, ale to od czasu jak Zator i Spytkowice przejął ZO Kraków. Polowanie - zbiórka myśliwych na którą przychodzą też "zawodowi" pomocnicy z psami. Chcesz to wynajmujesz takiego pomocnika i chodzi on cały dzień z tobą i jego pies podnosi ci kaczki /polecam Mariana/ Jak masz swojego psa, to masz problem z głowy. W Zatorze jak i Spytkowicach branych jest kilka miotów, mniej więcej ok 8. 1 miot to obstawiany myśliwymi jest jeden duży lub kilka mniejszych stawów. Przy stawach na groblach wbite są paliki z nr stanowisk. Jaki nr wylosujesz tam stajesz. Po pędzonym stawie pływają kajakami/ łodziami "naganiacze" i płoszą kaczki ale też zbierają te, które spadną daleko od brzegu. Teren dość rozległy, tak, że trochę się trzeba nachodzić. Pokot zależy od terminu ale prawie zawsze jest to powyżej 100szt, myślę, że średnio 150 a byłem na takim co padło prawie 300 z łyskami. Te liczby to bez przelotów a te nieraz są bardzo dobre ale na przelotach bywa i tak, że kaczki nie lecą. Ptactwo jest wliczone w cenę.

Autor: Pirrastrostr@Lontrels  godzina: 20:00
UWAGA na tą ofertę bo ktoś zapłaci 500 zł za dzień a w tym nie ma psa i pomocnika, chodzi o to żeby zobaczyć trzciny i lustro wody nie rozumiem jak na takim polowaniu ma zabraknąć psa i pomocników no cóż typowe opłaty za organizację a reszta się dla nich nie liczy, zatem należy wysłać pytanie czy zarabiaja na organizacji czy polowaniu,

Autor: Damian0205  godzina: 20:15
No jakoś to tam funkcjonuje od kilku dobrych lat i nikt nie narzeka nie koniecznie 1 polowania są lepsze od tych kolejnych stali bywalcy wiedzą co mówię . A we wrześniu ceny nie są takie straszne , a co do piesków ciekawe który z kolegów za darmo z pieskiem by chodził od rana do wieczora przez cały weekend przez 8 tygodni za darmo . A piesek jest tam bardzo eksploatowany bo bywa że na 1 pędzeniu musi wynieść od 5 do 10 kaczek a pędzeń jest 5 lub 6 .Pozdrawiam DB

Autor: Pirrastrostr@Lontrels  godzina: 20:30
Zgadzam się ale w tych pieniądzach to organizator ma psy zapewnić.

Autor: lux  godzina: 22:46
Damian, wiesz dlaczego nie narzekają? Bo to nie chodzi o kaczki ;)))) są myśliwi, którzy zapłacą każdą cenę, nawet be psa, byle tylko z chaty się wyrwać ;)