Poniedziałek
12.12.2016
nr 347 (4152 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Fotografia mysliwska

Autor: marcino  godzina: 02:26
a czego mam się wstydzić? martwego dzika? a w czym on gorszy od martwego kurczaka? to że to się może nie spodobać jakiemuś do granic możliwości zinfantylizowanemu osobnikowi z wielkiego miasta, który to jak miał lat 10 to był na grzybach i u cioci na wsi, więc się na przyrodzie zna, no cóż - zaryzykuję

Autor: atsap  godzina: 06:25
Nie o wstydzie tu rozprawiamy, a o sposobie i jakości podania informacji o wynikach polowań nielicznej grupy pasjonatów. Kurczaki kupuje się w sklepach, a dziki są zabijane przez zwyrodnialców. Tak to jest odbierane przez laików, a mało kto chce zmniejszać tą część społeczeństwa. Słyszałeś powiedzenie: Lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć.? Jak myślisz, jaki procent naszych przeciwników wie o tym, że łowiectwo jest drogą pasją pokrywaną z naszych kieszeni, a za strzelone zwierzęta brane na użytek własny płacimy?

Autor: Eloster  godzina: 09:38
Kolega big_5 poruszył szerszy problem. Aktualnie myślistwo nie ma najlepszych notowań w społeczeństwie. Na topie są wszelkie ruchy eco. Trochę władze PZŁ przespały ten moment. Wciąż nie rozumiem dlaczego myślistwo nie jest propagowane jako bardzo proekologiczna działalność. Dlaczego do ostatniego liczenia dzików nie zostały zaproszone organizacje tzw. proekologiczne, Greenpeace i wszelkiej innej maści? Hasło pomóżcie nam walczyć z ASF, policzmy dziki razem, pomóżcie nam chronić uprawy i ludzi przed niebezpiecznymi zwierzętami itd. powinny być na pierwszych stronach gazet. Jawnie i oficjalnie powinno zapraszać się wszelkie „zielone” organizacje na podsypy, na prace przy pasach zaporowych, szacowanie szkód, wszelkie działania introdukcyjne itd. Jeśli nie przychodzą to bardzo to nagłaśniać. To dałoby szansę pokazania myśliwych jako bardzo ekodziałaczy. Jeśli chodzi o fotki z polowań – zdecydowanie nie pokazywać ich. Tu nie chodzi o to, czy polowanie jest, czy nie jest legalne. Nie można przepisami zmienić trendów myślenia społeczeństwa, a prawda jest taka, że ludzie myślą, że myślistwo to działania oszołomów. Ludzie myślą, że myśliwi wpadają z kałaszami do lasu, strzelają długimi seriami, a potem zbierają to co zabiją, a poraniona zwierzyna ucieka głęboko w las. Takie jest myślenie i to właśnie myślenie trzeba zmienić. Ludzie nie rozumieją ile trudu kosztuje wytropienie i podejście wypatrzonego myłkusa, nie rozumieją pokazywania trofeów myśliwskich – dla nich to trupy zwierząt. Przykład z innej beczki – żołnierzy postrzega się jako bohaterów. Oni nie fotografują się z zabitym wrogiem. Porównanie wydaje się nietrafione? Niestety w taki właśnie sposób przeciętny człowiek postrzega fotografię z pokotu. Trzeba to zrozumieć i w końcu zacząć działać tak, jak działa się w świecie XXI wieku. Argumenty, że martwy dzik nie różni się niczym od martwego kurczaka w supermarkecie są wyjątkowo nietrafione. Dla sprawy nie istotne jest jak postrzegamy to my myśliwi, ale jak postrzega to społeczeństwo. Przypomina to walkę w latach 70 w USA z hipermarketami – walczący przegrali. W Polsce stara się prowadzić taką walkę, z góry skazana jest na niepowodzenie. Trzeba wyciągnąć z tego wnioski i zacząć działać tak, żeby na tj zadymie zyskać, a nie stracić. Wszelkie działania legislacyjne i siłowe nic nie dadzą. To myślenie z końca XIX wieku. Obecna władza bardziej nam, myśliwym zaszkodzi niż zmieni jego obraz. Trzeba to w końcu zrozumieć. Z tym podejściem, że myśliwi mają prawo robić to co robią to jest podobnie jak z młodzieńcem, który nie chce ustąpić starszej kobiecie miejsca w autobusie argumentując, że on przecież też zapłacił za bilet i ma prawo do miejsca siedzącego. To budzi niesmak. Czym innym jest prawo do robienia czegoś i działanie zgodnie z tym prawem, a czym innym jest obraz tych działań w społeczeństwie.

Autor: Jenot  godzina: 11:29
Moim zdaniem nie powinno się publikowac zdjęć strzelonej zwierzyny z dumnie pozujacym, mniej lub bardziej szczerze uśmiechniętym, nad nią myśliwym.Takie fotki w odbiorcach nie polujących budzą niesmak. Jeżeli już chcemy pochwalić się swoją zdobyczą, to niech tylko ona będzie na zdjeciu z ostatnim kęsem i bronią opartą o pastorał lub drzewo. Pozdrawiam DB

Autor: piston  godzina: 17:32
Jenot, wybacz ale piszesz jak najgorszy kabotyn, czy ty polujesz?

Autor: piston  godzina: 17:38
Eloster, napisałeś elaborat z którego nic nie wynika, historia tego forum zna już dysputy na ten temat i to wiele lat wstecz. Jeżeli nie wiesz o co chodzi, to chodzi o kasę i to nie małą. Jeżeli ci się chce to nposzukaj takiego tematu "Kochajmy się" tam znajdziesz odpowiedź na pytanie, o co chodzi?. Db. piston.

Autor: atsap  godzina: 17:45
"........ piszesz, jak najgorszy kabotyn". Powiedz nam pistonie miły, dlaczego to zwolennicy wk.....nia ekoidi.tów swoimi fotkami nie są kabotynami, a ci, którzy g..no chcą omijać na odległość nimi są? Nie zmienią zdania, ale może po Twoim wywodzie stanę się chociaż troszeczkę mądrzejszy.

Autor: sumada  godzina: 18:29
Piston ,że pozwolę sobie na wycieczkę osobistą. Napisałeś Jenotowi coś niemerytorycznego co ma go obrazić. To za chwilę Jenot może zapragnąć rewanżu. Wtedy z poważnej rozmowy zrobi się jakaś jatka kto komu śmieszniej i mocniej dowali. A wiele dyskusji tak wygląda czasem na portalu. Po co. On Ci nie wróg tylko myśli po swojemu. :-)) Mi się podoba wywód Elostera są nawet ciekawe pomysły. Czy ma rację. Każdy ma swoją głowę i sobie musi sam odpowiedzieć. Wymieniać się poglądami warto. Ale Jeśli myśliwi będą się ukrywać z takimi fotami to jakby równocześnie przyznawali, że nie ma się czym chwalić. Że to są fotki tabu. Zakazane. A przecież widać, że budzą one emocje wśród braci łowieckiej. Widać po wejściach i komentarzach to przecież. To jak ma wyglądać fotografia myśliwska. Kiełbaski przy ognisku? Rezygnacja z tej formy wypowiedzi jaką są zdjęcia z polowania to jakby wycięcie czegoś ważnego z życia myśliwego. A jak nie wolno pokazać fotek to może i nie wolno tego robić? To też się nasuwa. Oczywiście zrozumiałe są dla mnie argumenty atsapa, mnjn, Elostera i innych ale to jest druga strona medalu. Coś za coś jak zwykle.

Autor: piston  godzina: 18:31
atsap, nie należy głupocie ustępować, - bo ona wtedy myśli że jest silna i mądra, a tak nie jest! Wybacz szanowny kolego ale w tym wypadku nie ustąpię żadnym naciskom. Przecież ja nikogo nie zmuszam aby oglądał to co mnie się podoba i nie oglądam tego co mnie nie odpowiada, - więc fora z mego dwora. Wyobraś sobie szanowny atsap, że oto dziś zapanuje "mądrość zielonoświątkowców" i przestaną myśliwi strzelać zwierzynę, już sobie wyobraziłeś? Db. piston.

Autor: piston  godzina: 18:45
Szanowny Kolego sumada, z łowiectwem jestem związany od ponad pięćdziesięciu lat. Fotografia jest moją drugą pasją po łowieckiej, więc będę ją bronił jak wolności, którą nie tak dawno odzyskaliśmy naprawdę. Czy mam się teraz kryć przed jakimś indywiduum tylko dlatego że jemu się to nie podoba? Myśliwstwo jest nieodłącznym elementem człowieka od zarania dziejów, jeżeli każdy człowiek ma się czuć WOLNYM to dlaczego mnie ma ktoś ograniczać to co w moich genach zapisane i utrwalone. Tak pozostanie do końca moich dni, amen. Db. piston.

Autor: vince  godzina: 19:40
Zagladam na to forum przede wszystkim by zobaczyc zdjecia, a kontretnie co po tym polskim lesie jeszcze chodzi. I musze przyznac, ze pomimo ze jestem mysliwym I widzialem niejedno mysle ze na tym portalu jest bardzo malo zdjec ktore nie wzbudzaja odrazy I jeszcze mniej zdjec ktore oglada sie z przyjemnoscia. Mysle ze nie chodzi tu o samo prezentowanie ubitej zwierzyny, tylko sposob prezentowania. Kiedys prezentowalem swoje zdjecia w magazynie dla mysliwych, a ci maja pewne rygory odnosnie: co moze byc na zdjeciu a co nie. No wiec na zdjeciu ma byc mysliwy, upolowana zwierzyna I bezpiecznie prezentowana bron. Na zdjeciu nie moze byc widac zadnej krwi, zabudowan, samochodu, plotu itp… Jezeli wlozyles iles tam godzin w upolowanie byka I chcesz sie nim pochwalic, to wloz jeszcze godzine na przygotowanie go do zdjecia wycierajac krew (dobrze miec butelke z woda) I ukladajac go odpowiednio. Najlepiej zrobic zdjecie przed patroszeniem. Ostatni kes tez bym sobie podarowal – mozesz to zrobic po zrobieniu zdjecia. Zapewniam, ze nawet sam bedziesz na to zdjecie inaczej patrzec. Oczywiscie nie kazdy musi byc sumada, ale jezeli widzisz ze zdjecie kiepsko wyszlo (np. nieostre itp..) to zastanow sie czy rzeczywiscie jest sie czym pochwalic.

Autor: sumada  godzina: 19:43
Piston Przemawia do mnie Twoja argumentacja. Ja nic do niej nie mam. Jest równoprawna z innymi. Bo jednej prawdy na Świecie nie ma. Nawet piszę trochę podobnie ale namawiam zdecydowanie do autocenzury fotek, żeby pewne standardy zachować choć nie chciałbym pisać dokładnie jakie bo to kolejny wielki temat i sam tego dobrze przemyślanego nie mam. Ja prewencyjnie i pewnie nawet trochę przesadziłem ale chciałem zatrzymać ewentualną pyskówkę. Stąd moja uwaga. Mam nadzieję że Cię nie uraziłem. To po to, żeby było dalej merytorycznie w tym trudnym temacie. Bo na razie jest. Choć pewnie wspólnych wniosków nie będzie :-))

Autor: borsuk54  godzina: 19:55
Witam D.B Pozwolę sobie na wtrącenie swojej myśli w ten temat . Poluje już lat....dużo i fotografia łowiecka nie jest mi obca. Mam swoje zdanie na temat fotografii z polowań , to pozytywne ,a tak jak pisze piston.....cyt. ,,dlaczego mnie ma ktoś ograniczać to co w moich genach zapisane i utrwalone. Tak pozostanie do końca moich dni, amen,,. Tak, fotografia jest utrwaleniem przeżyć przed, w czasie i po polowaniu dlaczego mam się tego wstydzić? Fotografia musi mieć cechy przekazu to co pozytywne . Kol. Piston nic ując nic dodać . Amen! D.B Borsuk

Autor: Jenot  godzina: 19:58
Ad Piaston Kabotyn: człowiek, który lubi posługiwać się tanimi efektami w celu wzbudzenia zainteresowania. Lub: kabotyn «osoba zachowująca się w sposób obliczony na efekt. Kolego pomyliłeś adres. Ja wyraziłem swój pogląd w temacie i przy nim pozostaję. Pytasz czy poluję.Oczywiście że tak.I wszyscy wokół o tym wiedzą. Nie potrzebne mi więc afiszowanie się upolowaną zwierzyną na fotkach rodem z Afryki "z nogą na tuszy zwierza". Jak pewnie zauważyłeś nie mam swojej galerii i nigdy jej już nie założę. Mam za to swój pokój mysliwski i tam, z kim chcę, przy kieliszku dobrej nalewki lub lampce wina, wspominam swoje przygody myśliwskie. Tak mam i nic na to nie poradzę. Pozdrawiam DB

Autor: Hubert C  godzina: 20:19
Wisi mi to. Możesz sobie publikować lub nie. To nie jest moja sprawa, ani ekologów.

Autor: piston  godzina: 21:40
Kolego sumada, nie należę do tych co się obruszają i obrażają tylko dlatego że ktoś ma inne zdanie. Zapewniam że przyjmuję każdą krytykę jako dobrą monetę, wszak nie ma ludzi nieomylnych, a ja na dodatek jestem gruboskórny ale przemakalny :-))) Kolego Jenot, absolutnie masz rację i pełne prawo do pokazywania swoich trofeów tylko wybranym osobom, nie neguję tego. Lecz nie możesz nakazywać innym jak mają postępować, tym bardziej że inni mogą mieć dodatkową przyjemność z dzielenia się z innymi efektami swojej pasji, tak więc i oni mają do tego pełne prawo. Z wyrazami szacunku. piston.

Autor: Jenot  godzina: 22:49
Ależ ja nikomu nic nie nakazuję.Przedstawiłem tylko swój pogląd. Kończe tę wymianę poglądów.Pełnia idzie.Odyńce spacerują po łowisku. Nie czas na udawadnianie swoich racji.Każdy z nas ma swoje zdanie i niech tak pozostanie. Czas pokaże....... Pozdrawiam Połamania życzę i Darz Bór