Wtorek
03.01.2017
nr 003 (4174 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: CZŁONKOWIE MAJĄ DOŚĆ!

Autor: To ja,myśliwy  godzina: 11:51
O tym,że patologia drąży PZŁ od wielu lat,wiemy wszyscy doskonale. Jedni wyrażają swoje niezadowolenie, inni w jakiś sposób protestują,ale zdecydowana większość tylko przygląda się,pomstuje m.in.poprzez wyzywanie się na klawiaturze lub przy kieliszku śród kolegów po strzelbie. Spójrzcie wstecz i oceńcie. Kto tam na "górze" tak naprawdę rządzi? Kto dostaje odznaczenia,nagrody,uczestniczy w pięknych suto zastawionych stołach spotkaniach realizowanych z naszych, składkowych pieniędzy? Patologia od góry zeszła ku dołowi. Dlaczego w wielu kołach są tzw.grupki kolesiów wzajemnej adoracji, tzn.jest zarząd i jego grupa zaufanych i oddanych (nie za darmo) kolesiów i są zwykli myśliwi, którzy nie są zauważani nigdy,chyba,że należy wykonać prace gospodarcze,pełnić dyżury,płacić składki itd.itd. Ile to jest takich kolesiów,którzy dzięki układom w kole,obsługują dewizowców,aby w zamian dostać kilka euro? Ile to jest członków ZO w Polsce, którzy nie należą do żadnego koła,a mimo to, przyjeżdżają do podległych im kół na polowanie i jeszcze wypisują sobie delegacje,aby im zwróciło się. Ile jest w ZG PZŁ osób, które należą do jakiegoś koła?Z tego co wiem,ani jednego,bo trzeba by płacić składki do koła,za dyżury,za prace gospodarcze.A tak,każde koło ma obowiązek ugościć członka ZG lub ZO. Wielu tam zasiadających w ZO i ZG,to stała,od lat nie zmieniająca się ekipa,która właśnie w taki sposób znalazła sobie wygodne i beztroskie życie. Dlaczego po reformie administracyjnej państwa, zostało 16 województw,a ZO nadal pozostało 49, tak jak za dawnych czasów. przecież ta całą armię w tych 49 ZO utrzymujemy z naszych składek,z naszej gospodarności w łowiskach. Taki ZO to armia ludzi, którzy nic prawie nie robią.Ta ilość ZO jest niepotrzebna i przerośnięta, bo taką samą pracę może wykonywać 16 ZO,czyli tyle ile jest województw. Ale te 49 ZO,to pensje dla sekretarek,prezesów,łowczych,zastępców,rzeczników,itd.itd. Czy to jest dobry model PZŁ w obecnej formie? Moim zdaniem nie. Ale to moja,osobista opinia,a nie wnikam w to,co dzieje się w Olsztynie,bo podzielone są opinie.Wiem jednak,że podobna autokratyczna władza panuje w Opolu, gdzie jedno z kół,Ryś Opole "poszło" na wojnę z ZO i ZG PZŁ. Tam też jest patologia,bo jak można za niesubordynację wyrzucić koło ze struktur PZŁ, koło z 60-cio letnią historią? Zanim wyrzucono,choć sąd powszechny wydał wyrok o zabezpieczeniu,to ZO w Opolu powołał nowe koło,ale bez obwodu! Nadleśnictwo w Namysłowie, aby nie być stronniczy wobec każdej ze stron konfliktu,złożyło zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez członków tegoż koła a to z powodu,organizowania polowań zbiorowych i indywidualnych. Jedno polowanie hubertowskie zostało przerwane przez straż leśną i policję,z powodu otrzymania informacji z ZO w Opolu,że koło zostało wykluczone z PZŁ. O czym to świadczy?! Ano o tym,że dyktatura panuje w PZŁ w myśl zasady,kto nie jest z nami,ten jest przeciwko nam. W PZŁ liczy się tylko racja ZG. A szary myśliwy jest od płacenia należności i słuchania ZG jak wyroczni.

Autor: 28rafal  godzina: 12:23
To ja,myśliwy ,,zgadzam się z Tobą. Napisz tylko jaką pracę wykonują ZO. Wiemy już, że taką samą. Listy członków PZŁ,,podział nazwisk na koła,,,kursy wzbogacające kasę ZO,,rozliczanie składek członków kół oraz składek samych kół. Nie wiem jak Ty,ale ja wyobrażam sobie brak ZG,,dodatkowe ++ 350zł bez pisu,,brak ZO i znowu ++3000zł za "obwód". Wyobrażam sobie, państwowy egzamin taki jak na prawo jazdy,,uprawnienia do wykonywania polowania,,,broń i tu koniec. Jeśli chcę wstąpić do koła to już moja sprawa. Spełniam wtedy warunki stawiane przez Koło. Jeśli chcę pozostać "wolnym strzelcem", poluję komercyjnie i nie jest mi potrzebna przynależność do PZŁ.