Środa
12.04.2017
nr 102 (4273 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Expo Silesia w Sosnowcu nie dla PZŁ?

Autor: Juliusz308  godzina: 20:23
Kolego Pięta Poruszyłeś kapitalny problem- "mało zwiedzających". To najpoważniejszy argument aby rozdzielić terminy kolejnych edycji targów w różnych częściach Polski. Niestety brak jest jakiejkolwiek współpracy czy komunikacji pomiędzy organizatorami poszczególnych edycji targów. Tak PZŁ jak Targi Poznańskie jak i organizatorzy z Sosnowca nie rozmawiają ze sobą. Wyznaczają tylko pasujące dla siebie terminy nie patrząc na konkurencję. Szczególnie to PZŁ powinien być zainteresowany ,aby promować absolutnie wszystkie targi i wystawy bo to przecie dla dobra ich członków!!! Budowanie stoiska wystawowego na przyzwoitym poziomie trwa dwa- trzy dni .Targi trwają trzy dni.Potem likwidacja stoiska i powrót do firmy czy magazynu , czyszczenie broni , optyki i innych wystawianych sprzętów . Kolejne dni odsyłanie premierowych eksponatów do producentów. To wszystko wymaga ogromnego nakładu czasu i środków. Targi i pokazy to bardzo ważny sposób prezentacji nowości tych które można zobaczyć najpierw na Shot Show a miesiąc później na IWA. Ale i prezentacja wizerunku danej firmy. To poważne wyzwanie logistyczne i finansowe. Wyznaczanie polskiej edycji w Warszawie dwa tygodnie po IWA lub jak wypadku Poznania zanim pojawią się nowości , to poważny błąd. To samo Sosnowiec tuż po Warszawie z logistycznej strony nie do wykonania. Ale to typowe przecie dla nas Polaków. Myśleć tylko o sobie . JA organizuję targi i wszyscy powinni do MNIE przyjechać! I do MNIE dostosować! Bez względu na okoliczności. Niemcy znakomicie dzielą pomiędzy swymi landami kolejne targi , rozmawiają ze sobą o różnych , nie konkurujących terminach . Zawsze odwiedzają ich tłumy zwiedzających , ale są to zwiedzający z branży a nie jak w wypadku polskich organizatorów szkoły z dziećmi , które następnie są wliczane jako "zwiedzający statystyczny myśliwy" . A następnie takie fałszywe dane są publikowane jako kolejny sukces organizatora ? Brak też jest ,choćby na przykładzie tego forum , ale zresztą i wszystkich czasopism o profilu łowieckim zainteresowania targami i opisania w sposób rzeczowy choćby premier i nowości . Jak się nie zapłaci za publikację lub w inny sposób nie sponsoruje działań danej redakcji - to nie będzie nic! Przedziwny sposób rozumowania? Po każdych targach IWA czy Shot Show w całej prasie międzynarodowej ukazują się rzetelne relacje . U nas traktowane jest to jako reklama? A kto traci? Czytelnicy tych publikatorów. Gdyby znaleźli informacje i ciekawostki na bieżąco to by częściej tu zaglądali lub kupowali dane pismo. Ale ta sytuacja trwa od samego początku we wszystkich publikatorach zajmujących się łowiectwem. I trzeci problem to reakcja zawsze tych samych forumowiczów. Wszystko według nich jest do d.... : stoisko - za małe lub za duże , prezentacja , nowości nie dość nowoczesne , brak piwa , za dużo piwa , za dużo broni , za mało broni , optyka nie ta ..... itp. itp. Paradoksalnie ci którzy są prawdziwymi pasjonatami zawsze znajdują coś dla siebie , ale nie są tak aktywni jak "forumowi harcownicy" nadający tu ton a którzy często recenzują imprezy których nie zaszczycili nawet swoją osobą. Na pewnych targach w tym roku ( nazwy nie wymienię bo jest "beee") było wielu forumowiczów . Oglądali , pytali , sugerowali przedstawicielom zagranicznych producentów co im pasuje a co nie . I dla takich zwiedzających warto się wystawiać - a jest ich bardzo dużo . Ale dokąd organizatorzy nie zakopią kretyńskiego sposobu myślenia - "o konkurencji" to będzie trwało to do czasu aż ktokolwiek się zastanowi. Ale biorąc polski sposób myślenia nie nastąpi to szybko.... a szkoda Darz Bór