Niedziela
23.04.2017
nr 113 (4284 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Bezinteresowny, od serca, pean na cześć Redakcji!

Autor: jooopsa  godzina: 07:58
Już Mycko Adamkiewicz napisał "Odę do Redakcji": Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy; Redakcjo! dodaj mi skrzydła! Niech nad martwym wzlecę światem W rajską dziedzinę ułudy: Kędy zapał tworzy cudy, Nowości potrząsa kwiatem I obleka w nadziei złote malowidła.   Niechaj, kogo wiek zamroczy, Chyląc ku ziemi resortowe czoło, Takie widzi świata koło, Jakie tępymi zakreśla oczy. Redakcjo! ty nad poziomy Wylatuj, a okiem słońca Składkowego bydła ogromy Przeniknij z końca do końca.   Patrz na dół - kędy mgła zaciemia twarze, W obszar gnuśności zalany odmętem; To modelarze! Patrz. jak nad ich wody trupie Wzbił się jakiś płaz w skorupie. Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem; Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu, To się wzbija, to w głąb wali; Nie lgnie do niego fala, ani on do fali; A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu. Nikt nie znał jego życia, jego zguby w walce: To blochochwalce!   Redakcjo! tobie nektar żywota Natenczas słodki, gdy z innymi dzielę: Serca niebieskie poi wesele, Kiedy je razem nić powiąże złota. Razem, Artura przyjaciele!... W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele; Jednością silni, rozumni szałem, Razem, Stacha przyjaciele!... I ten szczęśliwy, kto padł wśród zawodu, Jeżeli poległym ciałem Dał innym szczebel do sławy grodu. Razem, Zorzy przyjaciele!... Choć droga stroma i śliska, Gwałt i słabość bronią wchodu: Gwałt niech się gwałtem odciska, A ze słabością łamać uczmy się za młodu!   Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał Hydrze, Ten młody zdusi Centaury, Blochowi ofiarę wydrze, Do Redakcji pójdzie po laury. Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga; Łam, czego rozum nie złamie: Redakcjo! orla twych lotów potęga, Jako piorun twoje ramię.   Hej! ramię do ramienia! Opaszmy łańcuchy Pezetpeełowskie kolisko! Zestrzelmy myśli w jedno ognisko I w jedno ognisko duchy!... Z posad bryłę z Nowego Świata! Nowymi cię pchniemy tory, Aż opleśniałej zbywszy się kory, Zielone przypomnisz lata.   A jako w krajach zamętu i nocy, Skłóconych żywiołów waśnią, Jednym "stań się" z Redakcji mocy Nowy Świat stanął na zrębie; Szumią wichry, cieką głębie, A gwiazdy błękit rozjaśnią -   W pezetpeele jeszcze noc głucha: Żywioły chęci jeszcze są w wojnie; Oto Zalewski ogniem zionie, Wyjdzie z zamętu świat ducha: Redakcja go pocznie na swoim łonie, A prawda w wieczne skojarzy spojnie.   Pryskają nieczułe lody I przesądy światło ćmiące; Witaj, Redakcjo swobody, Zbawienia za tobą słońce!