Niedziela
13.08.2017
nr 225 (4396 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Puszczański biznes...

Autor: Onufry wuj  godzina: 13:08
Autor: Alej.....  "Z kornikiem puszcze radziły sobie zawsze same" "Radziły sobie" w ten sposób - że w czasie ociepleń klimatu znikały. Tego chce Alej z pseudo "ekologami"? Puszcza Białowieska jest obszarem CHRONIONYM! A ochrona ze strony ludzi nie polega na tym, że nic się nie robi, wręcz odwrotnie - mądre społeczeństwa chronią reliktowe ekosystemy aktywnie. Aktywnie chroni się pomnikowe drzewa (gaszenie pożarów, podpieranie konarów, wycinanie uschniętych, wypełnianie pustych pni itp.). Nie zostawia się ich "naturalnie" samych sobie, by uschły i zdechły. Aktywnie chroni się zagrożone gatunki (głuszce, bieliki, rysie itp.). Jak któreś np. złamie kość, to nie zostawia się np. orlika ze złamanym skrzydłem w chaszczach by "naturalnie" zdechł, lecz się go leczy. I aktywnie chroni się całe reliktowe ekosystemy. Puszcza Białowieska jest takim reliktowym ekosystemem, który wymaga ochrony. Jest to relikt z dawniejszych czasów, gdy klimat był chłodniejszy. W chłodniejszym klimacie świerki (których naturalna południowa granica na nizinach jest właśnie na szerokości geograficznej Puszczy Białowieskiej, bardziej na południe świerki już naturalnie na nizinach nie rosną, bo za ciepło) radzą sobie z kornikiem, gdyż wtedy jest mniej cykli rozrodczych (gradacji) Niestety w ostatnich latach klimat się (oby chwilowo) zmienił - zbyt długo w czasie roku jest zbyt ciepło i świerki sobie już nie radzą ze zbyt wieloma cyklami rozwojowymi kornika. Mądrzy fachowcy z ministerstwa środowiska proponują ochronę aktywną ekosystemu przez usuwanie obumarłych świerków będących rezerwuarem korników. A "ekologiściarcy" awanturnicy, wręcz wandale - usiłują aktywnej ochrony zagrożonego ekosystemu zakazać, by ten reliktowy ekosystem zginął.

Autor: sumada  godzina: 15:07
Z moich przemyśleń jest tak Jeśli leśnicy wytną teraz co uważają i wsadzą co uważają to tam gdzie tak zrobią będzie las gospodarczy bo posadzony ręką człowieka i taki będzie też za 50 lat. To będzie las gospodarczy. Jeśli to wszystko pozostawi się samemu sobie i urośnie tam to co uważa i to na co natura się zgodzi to leśnicy już nigdy tam nie wejdą. Nawet gdyby tam jak nas straszył prof Sowa urosło drzewo grab. To tego graba nikt nie wytnie To co się teraz dzieje to walka o to czyj będzie ten las / puszcza. Tu nie bierze się jeńców. To bezwzględna walka o przyszłość z nakładaniem nam zwykłym ludziom makaronu na uszu i manipulowanie nami. Robią to obie strony.

Autor: WIARUS  godzina: 15:50
puszczański biznes niejedno ma imię artykuł (dziennik.lowiecki.pl) ------> Enklawa (dziennik.lowiecki.plhttps://www.facebook.com/enklawabialowieska/posts/442494709483305)

Autor: pięta  godzina: 17:52
Tak na marginesie są w tym kraju sumada lepsi znawcy tematu niż cytowany przez Ciebie prof.Sowa / pewne środowiska mawiają o nim "teoretyk"

Autor: Milosnik OHZ  godzina: 20:36
Hmm,mamy tu w Toruniu sympatycznego dr Białego, który jest zakochany w grabie i wszedzie by go sadził. Ciekawe czy i w puszczy;)