Wtorek
16.01.2018nr 016 (4552 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Za a nawet przeciw w pr3 Autor: marcino godzina: 01:57 i byś się Aleju... zdziwił bardzo ale nawet w tym zakresie twoje strychy czy piwnice są tak nie do końca tylko twoje:) przykład - jak się ptaszyna zagnieździ w bloku wspólnoty mieszkaniowej na jakimś tam stryszku czy poddaszu to nawet ocieplenie wykonać trzeba tak aby nadal miał się gdzie gnieździć - i wiele o to swego czasu było hałasu - więc i tu prawo własności nie jest "bezwzględne" - takich przykładów można mnożyć - jaskółki brzegówki na "twojej" stercie żwiru, i wiele innych - więc nie zdziw się jak Ci zieloni wezmą szczura do czerwonej księgi to będziesz sobie piwnicę "miał" - aż się zdziwisz. Tak więc Twój sarkazm wynika li tylko z Twojej niewiedzy. Autor: Alej..... godzina: 07:33 Ok. Marcino. Załóżmy, że piwnice nie są do końca moje - przecież nawet gdyby moje były tylko do początku, a nie do końca, to jednak chodzi tutaj nie o to czy moje piwnice są moje, ale że nie są Twoje! Musisz Marcino łapać kontekst dyskusji, bo nic z tego nie będzie. Oczywiście, jeżeli szczura wpiszecie na listę zieloną (nie czerwoną, jak sugerujesz, tylko zieloną), to wtedy, faktycznie, Twoja wspólnota łowiecka, na podstawie spec ustawy łowieckiej, będzie prowadziła szczurem gospodarkę łowiecką u mnie (i u Wiarusa), w łowieckiej już piwnicy, po wydzierżawieniu piwnic hurtem, w całej dzielnicy, od... raczej już rządu niż samorządu... I, co najwyżej, będziemy mogli (z Wiarusem) polecieć z wnioskiem o wyłączenie użytkowania naszych piwnic do sądu - jeśli oczywiście wtedy będą jeszcze jakieś sądy, bo taka szczurza zmiana wymagałaby, jednak, postawienia reszty tego cywilizowanego świata na głowie... Marcino, powinieneś przynajmniej spróbować podpisać umowę dzierżawy mojej ziemi jako hodowca dzięcioła czarnego - a nie jako hodowca dzika... myślę, że w uprzywilejowaniu dzikarzy względem dzięciolarzy poczułbyś różnicę... |