Środa
21.03.2018
nr 080 (4616 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: ach te "wolne media publiczne"...

Autor: jerzyd  godzina: 09:44
Czym tu się podniecać ? Platfusy czy Pis(dzi)elcy - jaka to różnica ? "Mleko kóz czarnych i mleko kóz białych jest jednakowe " (Bereszit Rabba 83)

Autor: WIARUS  godzina: 11:16
Mistrzostwa świata w Rosji już rozpoczęte ;-))) (dziennik.lowiecki.plhttps://www.mpolska24.pl/wiadomosc/3007455/bez-gratulacji-i-bez-mundialu--)

Autor: Golson  godzina: 11:51
Władimir pewnie wpadnie w depresję... lol

Autor: WIARUS  godzina: 12:14
ach te "wolne media" - tym razem bez "publiczne" Polska firma robi to, co Cambridge Analytica. (natemat.pl/233357,tajemnicza-polska-firma-1450-robi-to-co-cambridge-analytica)

Autor: WIARUS  godzina: 20:39
Reakcja - wolne media są szybkie ;-)
    Władymir Putin, mimo niespodziewanego raczej zwycięstwa w wyborach prezydenckich, popadł jednak w depresję. Powód jest nader oczywisty. Oto prezydent Andrzej Duda najprawdopodobniej nie będzie na inauguracji tegorocznych Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Rosji. Nic więc dziwnego, że Rosjanie wpadli w popłoch a Putin nie śpi, nie je i na zmianę albo płacze albo nerwowo chichocze. Teraz zastanawiają się, czy w tej sytuacji nie odwołać imprezy. „Nieobecność prezydenta Dudy, zmusza nas do zastanowienia czy turniej ma w ogóle sens. To dla nas tragiczna wiadomość” – powiedział jeden z bliskich współpracowników Władymira Putina. Z kolei FIFA zaapelowała by przedwcześnie nie robić afery i nie podejmować pochopnych decyzji. „Lada dzień zamierzamy podjąć negocjacje w tej bardzo delikatnej sprawie. Będziemy zabiegać o to, by prezydent Polski Duda zmienił jednak zdanie, bo nie wyobrażamy sobie inauguracji najważniejszej na świecie imprezy piłkarskiej bez jego udziału. Wierzymy, że negocjacje zakończą się sukcesem o którym natychmiast poinformujemy światowe media”. Takie oświadczenie złożył dla agencji Reuters wysoki funkcjonariusz FIFA. Liczymy więc że kryzys da się rozwiązać pokojowo. W każdym razie wydaje się, że piłka jest teraz po rosyjskiej stronie boiska i od ich inwencji zależy, czy przywódca (tytularny) narodu polskiego zmieni zdanie. Anonimowy urzędnik biura prasowego Dudy zdradził wczoraj w nieoficjalnej rozmowie, że gdyby Rosjanie wykonali jakiś istotny gest, jakiś ukłon w naszą stronę, na przykład gdyby oddali wrak i na własny koszt dostarczyli go do Warszawy, to „być może dało by się jeszcze namówić pana prezydenta na zmianę stanowiska”. Sprawa wydaje się więc rozwojowa. Trzymamy więc kciuki, zwieramy pośladki, nie puszczamy bąków.
Źródło: tabloidonline.wordpress.com