Środa
18.07.2018
nr 199 (4735 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Cudem przywrócony po 11-latach w poczet członków WKŁ nr 269 ,, Bazant" Szczecin

Autor: lucznik7x64  godzina: 09:55
Koledzy w zarządzie okręgowym Szczecin , rządzonym przez pana Dobrzynieckiego i ponownie namaszczonego przez pana Jenocha do rządzenia, od 20 lat panuje patologia kolesiostwa.Jedynie z tą patologią walczy PRO-BONO pod przewodnictwem pana Bułtowicza z dobrym skutkiem.A o dziwo wierchuszka jest nietykalna. BRO-BONO w ostatnim 10 leciu wygrało 35 spraw sądowych, o wykluczenia a panowie z z.o są nietykalni łamiąc statut PZŁ i prawo. Info dla ciekawych co za ptaszki rządzą w z.o pod tel PRO-BONO 535322065

Autor: Bayerischer Gebirgsschweisshund  godzina: 10:10
========== (www.probono.witryna.info/)

Autor: jager.jacek  godzina: 10:22
Widzę, że w temacie robi się coraz cieplej. Jeśli prawda, że ZO w Szczecinie przegrywa notorycznie sprawy w sądach, że być może wiedział o takich haniebnych sprawach i nic z tym nie robił, to o czym to może świadczyć ? Aż boję się zapytać, jaka wiedzę nt nieprawidłowości w ZO Szczecin posiadał ZG w Wawie i dlaczego oni nic z tym nie zrobili ? Czyżby GRD i pozostałe ciała Zrzeszenia to także układ towarzyski na linii prezes sądu łowieckiego - ZG PZŁ ? Może w końcu ktoś z koła Bażant napisze w temacie Myśliwego2. Może sam były prezes koła z "kolegami" z zarządu odważy się i popełni jakieś sprostowanie na tym szanownym forum ? Z opisu Myśliwy2 wynika że prezes to mocny człowiek i niczego oraz nikogo się nie boi, więc może pokaże się na forum ? .. a może pokaże, że jest w tym jakieś podwójne dno ? JJ.

Autor: Bayerischer Gebirgsschweisshund  godzina: 10:42
A mnie się podoba ten zestaw mundur organizacyjny i jeansy. Pan Bułtowicz to onegdaj obecny tu pod Nickiem ‘’Prezes ‘’ . Mocno na tym portalu swego czasu konkurowali ‘’z’’ ? wypinając pierś po medale. =========================== (www.probono.witryna.info/5_lat_pro_bono.html)

Autor: Roofi  godzina: 19:48
Witam. Ponieważ zostałem nijako wezwany do tablicy, także na prośbę osób zainteresowanych i kolegów, jako przewodniczacy komisji rewizyjnej WKŁ Bażant, chciałbym napisać kilka słów w temacie. Otóż to co napisał nasz kolega z koła Myśliwy2 na wstępie, w swietle dokumentów, które w tym miesiącu cudem się odnalazły, może być prawdą. Niestety, to nie jest jedyny zarzut jaki stawiają koledzy byłemu już prezesowi i byłym członkom zarząd. Takich kwiatków jest wiecej, temat jest wielowątkowy i badany obecnie przez prokuraturę, oraz GRD z ZG PZŁ. Preblemy sygnalizowaliśmy na forum już w ubiegłym roku, w tym watku, (www.lowiecki.pl/forum/read.php?f=11&i=523701&t=523644) oraz w tym wątku. (forum.lowiecki.pl/read.php?f=15&i=129365&t=129365) Niestety, od tego czasu nastapiła eskalacja konfliktu. Prezes w poczuciu swojej pozycji w ZO PZŁ, brnał dalej. Podejmował decyzje, które miały m.in uniemożliwić pracę KR koła, w tym prawie rok blokował dokumenty do kontroli KR, formułował fałszywe zarzuty i fałszywe zawiadomienia przeciwko członkowi KR, jak i zgodnie z oświadczeniem kolegi z koła, mógł namawiać go do składania nieprawdziwych oświadczeń przeciwko członkowi KR w sprawach w sądzie łowieckim, w którym był równocześnie przewodniczącym. Sprawę zgłaszaliśmy w ZO w Szczecinie, który oczywiście nic z tym nie zrobił. Póżniej dokonaliśmy zgłoszenia u GRD w ZG PZŁ, który podobno podjał jakieś czynności. Jednak już kilka tyg od złoszenia nieprawidłowości u GRD, prezes arogancko nas informował, że wszystkie nasze złoszenia są na nic, ponieważ będą i tak umarzane przez GRD, ponieważ on ma bardzo duże poparcie w strukturach PZŁ i nikt mu nic nie zrobi. W zasadzie to się potwirdziło, ponieważ pierwsze zgłoszenia nieprawidłowości do GRD z listopada ubiegłego roku zostały umorzone przez GRD- ale UWAGA - bez wysłuchania przez GRD świadków, bez składania wyjaśnień, wysłuchania poszkodowanych i innych czynności, które w takich przypadkach powinny być podjęte. O umożeniu prezes wiedział już po kilku tygodniach od zgłoszenia nieprawidłowości, mniej więcej w grudniu, natomiast KR koła dowiedziała się dopiero w ubiegłym tygodniu, po rozmowie telefonicznej z GRD, którą prowadziła w sprawie następnych nieprawidłowości, m.in w sprawie Kolegi Myśliwy2. Tematów jest wiele, nie sposób ich wszystkich opisac na forum, m.in dlatego, iż mimo wszystko ufamy, że w końcu odpowiednie organy PZŁ zrobia to, do czego zostały statutowo powołane. Na razie chcemy wyczerpac drogę statutową, piszemy do ZG PZŁ i jak przystało na myśliwych, czekamy jak na zasiadce - przynajmniej tak sugerował nam w listopadzie GRD. Kolegę Roberta (Myśliwy2) ponownie witamy w naszym kole i mamy nadzieję na ciekawe spotkania w kniei. DB. Chciałbym także poinformować, iż po dwóch WZ mamy już nowego prezesa i zarząd, który już na pierwszym inaugracyjnym posiedzeniu pokazał, że można podejnmować decyzje kolokwialnie, w porozumieniu z pozostałymi członkami zarządu, w atmosferze koleżeńskiej, bez napinania się i w zgodzie ze statutem. Pozdrawiam wszystkich zinteresowanych. Mam nadzieję, iż niebawem poznamy więcej faktów, a może poznamy jakieś decyzje GRD.