Sobota
22.09.2018
nr 265 (4801 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Kaczuszki... kaczuszki...  (NOWY TEMAT)

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 17:45
Pogoda piękna, księżyc niczym reflektor, kaczki latały wysoko! Dwódziestka nie zawiodła. Te osiem, które obniżyły swój lot zawisły na moich trokach. Z paczki amunicji zostało mi sporo na następne przeloty (jak zjem albo zapuszkuję te z troków). A jak Wam idzie?

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 18:04
Kto pierwszy wypomni błąd ortograficzny? Nagroda: świński rozum w puszce!

Autor: Skrzekot  godzina: 18:12
Dwudziestka😀

Autor: ogór  godzina: 18:24
"Dwódziestka" Wolałbym raczej sloninę konserwową lub zwykłą tuszonkę -ale jak nie masz to sfinansowanie zabiegu wybielania odbytu dla kolegi p.......... także może być Tak od kilku tygodni męczy mnie jedna myśl - jak kolega Nun gotuje ?? Przeca metal jest be -czyżby były jakieś sposoby aby przygotować żarło bez uzycia metalu ?? Czajnik mam plastykowy ale czy da się ugotować w nim rosół lub usmażyc golonkę ??

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 18:33
Skrzekot Wygrałeś! Adres na priv i rozum leci. ogór Adres na priv i masz tuszonkę - na słoninę poczekaj na dziki zimowe.

Autor: ogór  godzina: 18:40
Dziękuje Serdecznie

Autor: Nun  godzina: 18:47
Takie trochę ściemnianko ,zdjęcie z lat 80 -tych tak nie wygląda współczesny myśliwy :) ogór na pewno nie gotuję w puszkach :) ale myśl ,myśl i pomyśl jak te twoje puchy zatruwają twój organizm. DB

Autor: Skrzekot  godzina: 18:49
Ja...pierwszy raz coś wygrałem😀normalnie jestem naprawdę szczęśliwy! Nigdy nie jadłem mózgu, w sumie jestem bardzo ciekawy smaku...Ale słoninka chyba bardziej do mnie przemawia. Jest możliwość zamiany?😀 DB Skrzekot

Autor: Skrzekot  godzina: 18:49
Ja...pierwszy raz coś wygrałem😀normalnie jestem naprawdę szczęśliwy! Nigdy nie jadłem mózgu, w sumie jestem bardzo ciekawy smaku...Ale słoninka chyba bardziej do mnie przemawia. Jest możliwość zamiany?😀 DB Skrzekot

Autor: Nun  godzina: 19:49
Skrzekot gratuluję i cieszę Twoim szczęściem ale ,ale czy jesteś pewny ,że taka puszka jest bezpieczna ,została przebadana ,nie ma szkodliwych substancji ,bakterii ,została wyprodukowana w sterylnych warunkach ,ma dopuszczenia do wprowadzania na rynek ? czy proces produkcji jest pod kontrolą sanepidu ,lekarzy weterynarii z odpowiednia dokumentacją,został od niej zapłacony vat ? jeśli nie to pomijając kwestie ,,strachu,, pozostaje kwestia prawna ale to TY ryzykujesz. Pozdrawiam DB

Autor: Stanisław Pawluk  godzina: 20:08
Gdybym w 1980 roku tak wyglądał to dzisiaj miałbym około 130 lat i zamiast dwudziestki nosiłbym skrzydła zdobyte za zasługi w czytaniu durnych tekstów. Skrzekot ogór Jeśli uzbroicie się w cierpliwość a św. Hubert obdarzy dzikiem ze słoninką to macie jak w banku. Jeśli się nie uda - będziecie musieli zadowolić się wieprzową. Rozum mogę wysłać natychmiast.

Autor: trucizna  godzina: 20:53
Stachu Ja to cię nawet lubię i pisze to zupełnie serio Jakby nadarzyła się okazja chętnie przechyliłbym z tobą antałek dobrego bimbru Mam do siebie dystans to za łby byśmy się nie złapali Poczucie humoru masz widać za...biste, a ja lubię takich gości Pozdro.

Autor: Skrzekot  godzina: 22:13
Ad. Do odważnych świat należy. Myślę że jestem skłonny zaryzykować. Ad. Stanisław Pawluk Cierpliwie poczekam, połamania. Choć nie wiem jak u Ciebie z dzikami, bo ja bym nikomu nie obiecywał... Jestem w terenie 3-4 razy w tygodniu ,a zdaza mi się i 8-9 razy. Ostatniego dzika widziałem w maju I był to ostatni dzik strzelony do dzisiaj w moim kole.... Narazie mamy 8 strzelonych (4 moje) a w planie 12 szt. Nie poluje w górach, tylko Zach. Wielkopolska, w obwodzie nie całe 2tyś ha kukurydzy, dzika na dzień dzisiejszy ani sztuki. DB

Autor: I G O R  godzina: 22:25
trucizna Wypiłbyś ze Stachem kielicha ?