Czwartek
18.10.2018
nr 291 (4827 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: polowanie na koziorozca

Autor: Bieniek  godzina: 10:17
W Kirgizji, byłem 3 razy, za pierwszym razem strzeliłem koziorożca (północny-wschód kraju), następnie polowałem na sarnę kozła syberyjskiego (centrum kraju) polowanie o wiele trudniejsze od innych w Kirgizji, bardzo małe zagęszczenie ale trofea bardzo imponujące (podgatunek- sarna Tien- Szańska), i za trzecim razem strzeliłem strzeliłem moje trofeum życia MARCO POLO..... i jeszcze jednego koziorożca. Tylko raz byłem z biurem polowań, kolejne 2 wyjazdy były na własną rękę z kolegą który miał tam prywatne kontakty biznesowe. Z doświadczenia polecam południe kraju, jeździ tam mało myśliwych, a trofea są o wiele większe jak gdzie indziej. Moi znajomi strzelili tam z Knieja Safari o którym wspomniałem koziorożce od 120 do 140 cm!!! Polowanie trudne i myślę, że nie dla każdego (ale NIE niebezpieczne). Wszędzie kwatery bardzo mizerne, miejscowe jedzenie podłe, ludzie bardzo przyjaźni i pomocni. Rano wyjazd konno dolinami i wypatrywanie zwierząt na zboczach, jeśli się je już zobaczy to czeka cię długi podchód często na wysokości 3000 do 4000 m npm. Strzały to minimum 250 m do ...... . Powrót do jurty, wieczorem. Kąpiel często dopiero po tygodniu, jak zjedziesz z gór do cywilizacji to pomyślisz NIGDY WIĘCEJ, ale jak rozpakujesz się już w domu i zaczniesz opowieści znajomym czy rodzinie , pomyślisz "kiedy znowu". Powodzenia ! Myślę, że trzeba to po prostu zobaczyć

Autor: krzychu#  godzina: 18:26
Dzieki za informacje, jeszcze tylko napisz z czego strzelales ( kaliber,luneta ...) DB

Autor: Bieniek  godzina: 20:48
Strzelałem najpierw z 300WM, barana z 6,5x68, a kozła z kałacha.... Teoretycznie najlepszy jest kaliber typu magnum czyli płaskotorowy, kolega strzelił koziorożca z 308W na 350m (!), ale faktem jest, że broń z której strzela jest jego trzecią ręką. Trzeba się po prostu przygotować