Sobota
07.12.2019
nr 341 (5242 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: ASF Wilkopolska-obraz po/przed bitwa?

Autor: Lennox104  godzina: 08:08
ASF to tyle samo polityki, co gospodarki.Nalezalo zastosowac metode nie tyle Czech, bo tam asf ewidentnie byl tylko w jednym powiecie i to szybko zlokalizowany, bylo latwiej, ale metode Slowakow ktorzy chorobsko maja z Wegier.Ktore zreszta z asf nic nie robia ponoc.Wydzielili strefy nie tylko w miejscu pojawienia sie asf, ale tez przy kazdej granicy za ktora grasuje, weterynaria kupila natychmiast 600 chlodni i mysliwi dostali je ZA DARMO ale tez nakaz maksymalnej redukcji dzikow.Tymczasem opanowli sytuacje w ognisku, ale tez przygotowali sie w najbardziej zagrozonych miejscach.Mozemy mowic o roznych wektorach choroby, ale podstawowym jest dzik.Zadne inne zwierze tak jej nie rozwlecze po calej okolicy.Nalezalo zabezpieczyc linie Wisly i zachodnia granice-bylo to spokojnie do zrobienia.Jaki to koszt?

Autor: PiotrD  godzina: 09:46
Narzynacz- też się zgadzam, że ASF jest nie do opanowania, za dużo wektorów roznoszących wirusa. Nowe ogniska powstają w dużej odległości od poprzednich, co świadczy o tym, że to nie dzik jest głównym roznosicielem. I tak samo jak Ty uważam, że gospodarka łowiecka ma sens tylko na dużych obszarach. Nie wyobrażam sobie, aby polować na 400 - 500 ha. System kół ma swoje wady, o których napisałeś...ale system licencyjny ma ich równie dużo. Za najważniejszą uważam brak przywiązania szarych myśliwych do danego terenu. W obecnym stanie istnieje coś takiego jak samokontrola myśliwych. Każdy (noo...może nie każdy, ale większość) stara się dbać o miejsce, gdzie poluje. Tak jest w kołach, które znam. W systemie licencyjnym każdego będzie interesowała tylko licencja...i gdy zobaczy, że ktoś kłusuje, to nie będzie reagował, bo po prostu nie będzie miał w tym interesu. I druga sprawa - już widzę jak te licencje będą rozprowadzane wśród myśliwych: 5 dla "naszych"...1 dla "plebsu". Nagle się okaże, że dziwnym trafem licencje na byki czy rogacze łowne się "rozpływają"... Jeszcze co do ASF - na jednym z obwodów mamy strefę czerwoną...więc weterynarz wstrzymał odstrzał dzików. Piotr

Autor: Tosiek  godzina: 10:16
Labul. W strefie buforowej jestem od sierpnia 2016 r. w strefie czerwonej od sierpnia 2017 r. Mówiąc szczerze nikt tego dokładnie nie ogarnia. Wszystko to są półśrodki każdy broni swojej d....py. W pierwszym okresie było brak decyzji odnośnie polowań i polowania były wstrzymane na kilka miesięcy. Następna sprawa to był brak chłodni, długie terminy badania prób , dochodziło nawet do 12 dni. Nie daj się wmanewrować w obsługę chłodni bo z 20% nie ogarniesz kosztów. Niech to robi wet. Utrzymanie bio asekuracji na odpowiednim poziomie bardzo trudne do opanowania, bardzo wysokie koszty utylizacji patrochów przez firmy utylizacyjne. Jeżeli już to musisz mieć dwie chłodnie i odpowiednio regulować polowania żebyś na sobotę i niedziele miał chociaż jedno wolną . W Polsce tylko udajemy że walczymy z ASF . Chłodnie powinny być gotowe już w strefie białej na obrzeżach strefy żółtej obsługiwane przez wet. z odpowiednimi szambami i odpowiednią bio asekuracją. Koła tego dobrze nie zrobią. Sprawa wektorów. Dzik jest nosicielem ale pierwszy na padle jest kruk, lis wilk , pies.Dlaczego o tym się nie mówi ? Bo to jest niewygodne politycznie. A podnosi się sprawę że wektorem są komary , much ciekawe jak daleko one się przemieszczają. Co zrobisz jak pozyskasz lisa kulą zimową porą , będziesz go utylizował ? Po prostu każdy broni swojej d....py

Autor: kriss/sieradz  godzina: 10:18
... a może to jakiś diabelski pomysł na podniesienie cen skupu żywca przed świętami ?

Autor: Lennox104  godzina: 10:24
Moim zdaniem, pozostali roznosiciele ńie sa nawet w ulamku tak skuteczni, jak dziki.Gdyby tak bylo, to Czesi nie opanowaliby sytuacji.w jednym powiecie.Chyba, ze maja lisy i ptactwo powiatowe i granic powiatow nie przekraczaja..:)

Autor: fiorek  godzina: 10:45
Podzielę się z Kolegami doświadczeniami z ASF po dwóch latach polowania z zarazą. Strefy na przemian, niebieska, czerwona. Zaczęło się od chłopa, który okazyjnie kupił trzy świnie od handlarza Do najbliższego ogniska było 50 km. Tłumaczył się, że trawy nakosił nad rzeką. Dostał parę tys. kary za brak kolczyków. Potem zakażone dziki w innych obwodach. Teren to dwa obwody. W sumie ok. 13000 ha. Nie było w ogóle przypadku ASF u dzików. U sąsiadów u dwóch stwierdzono przeciwciała. Cała chłodnia poszła do pieca. Chłodnie mamy trzy na dwa koła. Dwie na dziki, jedna na płową. Jest taniej, bo ktoś to musi obsługiwać, a roboty jest przy tym sporo.W sumie polować się da, ale dodatkowy czas i dodatkowe koszty. Trzeba dwa razy pojechać po 20 km w jedną stronę, a jeszcze może trafić się zakażony i wszystko co w chłodni do utylizacji.

Autor: Tosiek  godzina: 13:17
Jak piszą koledzy Czesi mają teren w dużym stopniu pogrodzony na obory i nie czekali na chłodnie po kilka miesięcy. Lennox Czy wiesz jakie są zasady asekuracji dla mas myśliwych żeby wejść na posesje rolnika który hoduje trzodę . Wpuść mu do chlewni pieska który był w lesie gdzie jest ASF. Lisy i ptactwo to nie wiem ale muchy i komary to chyba mają powiatowe.

Autor: Rabbit  godzina: 23:13
Tosiek- badania na ASF wykonują nie tylko Puławy, badają Siedlce , próbki z warmińsko- mazurskiego wożone są do Gdańska , jest też inny PIW badający wirus. Możesz przedstawić przepis prawny mówiący o obowiązku posiadania szczelnego szamba przy chłodni.