Piątek
13.12.2019
nr 347 (5248 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Bankiet noblowski

Autor: jooopsa  godzina: 00:48
"Na bankiecie po ceremonii wręczenia Nagrody Nobla pisarka siedziała przy stole z królem Szwecji. - Jest świetnym rozmówcą. Dopytywałam go o polowania, próbowałam przedstawić mu perspektywę, z którą podchodzę do tej okropnej tradycji. Mam wrażenie, że zrozumiał mój punkt widzenia, choć nie sądzę, żeby się wycofał z polowań - zdradziła Tokarczuk." Tak to wygląda, gdy się wpuści ukraińską prostaczkę na salony. Zaprosić czerń, to gospodarzy obrazi i króla pouczy. Tawariszcz król, jesteś okropny, robisz okropne rzeczy, jak możesz kontynuować taką okropną tradycję! Relacja nie przekazała, czy mówiąc te słowa mlaskała, oddawała wiatry, lub smarkała Jego Królewskiej Mości do talerza.

Autor: Alej.....  godzina: 07:36
Wuju, znowu mi pociskasz wyssane z brudnego palca... Ale ja pocisnąć brudu sobie nie dam. Bo tu, na tutejszych salonach, też usiłowałem ostatnio porozmawiać o... cygarach... No, to mnie, w całkiem niewybredny sposób, (cyt: "cygaro - wpis za wpisem biją pianę aż kipi. Widać dla myśliwych bardzo ważne są cygara".) do nory zagoniono, psami (jagdterier jooopsa, ratlerek Ulmus) poszczuto, a że im się w dziurze elegancko odgryzałem, to mnie Ciupagą, Ciupagą... Wujciu, znając świetnie myśliwych, przez lata całe, stąd ale i zowąd, wiem jak jest zawsze na bankietach. Jak usiłują zdominować - a dobrzy są w tym co robią - każde towarzystwo, już po pierwszym toaście. Mianowicie... "Olga, co Ty mi tu pier.... o jakiejś literaturze? - pogadajmy o polowaniach"... No, to pani Tokarczuk kulturalnie podjęła temat, jak i ja podjąłem...

Autor: jooopsa  godzina: 08:30
Drogi Alejciu, po przypowiastce z wujem jagiem, Ulmusem ratlerkiem i ciupagą, ciupagą widzę, że marzy Ci się rola liska - chytruska. To nie pisz jak Koziołek (ten który miał jakiś tołek). Tawariszczka Olga nie p... ła o literaturze, bo nie za jej knihowe wypociny kaskę i przepustkę do celebrytowania jej lewuski dały, lecz za propagowanie lewackiego ideolo. Dlatego zamiast o literaturze z Jego Królewską Mością dysputować, obcesem na JKMości hobby. Król, jak to król - osoba wysoko urodzona, o doskonałych manierach prostaczki kuchennymi drzwiami służbie wyprowadzić nie raczył rozkazać, ale drugi raz już jej nawet na kuchenne schody nie zaprosi. A po obsztorcowaniu hobby kóla poleciała w inne miejsce by gadać... no przecież nie o literaturze, nie za to dostała, nie za to... Pobieżała do dzielnicy "kolorowej" by tam ochrzaniać państwo którego jest niestety obywatelką za nie przyjmowanie "kolorowych" imigrantów, paplać o "depresji klimatycznej" i co tam jeszcze jest na tapecie w aktualnym ideolo lewactwa.

Autor: Alej.....  godzina: 09:17
Wujcio, przecież sam masz depresję rasową, cywilizacyjną. Nie powinieneś ogarniać problemu klimatycznej? Tak masz zaawansowane stadium?