Niedziela
15.12.2019
nr 349 (5250 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Bankiet noblowski

Autor: WIARUS  godzina: 08:24
Wypowiedzi do tego wątku w opcji prawicowo - narodowej są powyżej więc teraz tylko ilustracja dla ułatwienia percepcji wydarzenia w kraju przez te środowiska. Brawo Wy!!!

Autor: Straznik lodowki na wygnaniu  godzina: 09:00
Zdaje się że niektórzy Koledzy przyjmujący dla zmylenia ogółu nicki o wydźwięku patriotycznym osiągnęli już apogeum swej gorączki. Wytłumacz może nam kolego Wiarusie co ma Kaczor i Krystyna do tego błota jakim obrzuciła nas noblistka. Może oni ją namówili, może oni ją sprowokowali, a może w ogóle wg niej lub Ciebie - to Kaczor z Kryśką odpowiadają za wszelkie nieszczęścia które spotkały żydów ? I....wtedy Ci żydzi w obronie własnej, sprowokowani przez polskie prawicowe rządy pojechali Palestyńczyków w ich własnym kraju, spychając ich do gett. A po całym świecie od II wojny krążą komanda wymierzające sprawiedliwość wg ich własnego tajnego sądu. Trzeba przyznać - Ci żydzi to naprawdę są patrioci - ucz się Wiarusie bo jest od kogo.

Autor: WIARUS  godzina: 09:37
Straznik lodówki na wygnaniu
    IPN niechcący zadał kłam powtarzanej chętnie przez prawicowych polityków fantazji o „milionach Polaków, którzy pomagali Żydom”. Instytut policzył, ilu Polaków za to zginęło - przez całą okupację 341 osób. Wydana przez IPN na początku grudnia (jej oficjalną prezentację zapowiedziano na styczeń 2020 roku) książka „Represje za pomoc Żydom na okupowanych ziemiach polskich w czasie II wojny światowej” pod redakcją Martyny Grądzkiej-Rejak oraz Aleksandry Namysło to podsumowanie prowadzonych od kilku lat przez Instytut (a od połowy lat 90. przez różne inne instytucje) badań zmierzających do ustalenia liczby Polaków represjonowanych za pomaganie Żydom w czasach niemieckiej okupacji (1939-1945). Stronę zapowiadającą książkę i jej spis treści można znaleźć tutaj (dziennik.lowiecki.plhttps://ipn.gov.pl/pl/publikacje/ksiazki/84294,Represje-za-pomoc-Zydom-na-okupowanych-ziemiach-polskich-w-czasie-II-wojny-swiat.html?fbclid=IwAR0hWtDuUerZrxeK6ZYCVhlKAyU1qJksMvV8Sz4Sz8q994BDjJD_GDSrq-U). Książka jest nowatorska i ważna dlatego, że próbuje ustalić dokładnie – z imienia i nazwiska, o ile to możliwe – listę osób represjonowanych za pomaganie Żydom. W książce wykorzystano różne źródła: dokumenty administracji okupacyjnej, sądów i aparatu represji, prasy niemieckiej i polskiej (gadzinowej i konspiracyjnej), świadectwa żydowskie, a także akta procesów Polaków podejrzanych o współpracę z okupantem niemieckim, które odbywały się zaraz po wojnie (m.in. tzw. sierpniówek). Jakie są najważniejsze ustalenia? - udokumentowano 333 przypadki dotyczące 654 represjonowanych osób; - 341 osób straciło życie (w części np. w obozach koncentracyjnych); - 258 osób zostało rozstrzelanych przez Niemców; - wśród zamordowanych były dzieci. „Nasze badania pozwolą dokładniej zweryfikować tę liczbę. Czy tych przypadków będzie więcej czy mniej niż tysiąc tego jeszcze nie możemy stwierdzić” – mówił PAP dr Mateusz Szpytma, wiceprezes IPN, odpowiedzialny m.in. za tematykę stosunków polsko - żydowskich w czasie wojny. Według wcześniejszych rezultatów Programu Index, uruchomionego przez Fundację Instytut Studiów Strategicznych, liczba Polaków zamordowanych za pomoc Żydom nie przekroczyła 1,5 tys. osób. Liczba potwierdzonych wypadków jest — jak dotąd — jednak wyraźnie mniejsza. Dlaczego te liczby są ważne? IPN podważył w ten sposób oficjalną narrację polityki historycznej PiS. Mówi ona tyle: - Polacy masowo z poświęceniem ratowali Żydów i im pomagali, zakładając m.in. organizację „Żegota” w tym celu; - Niemcy wprowadzili okrutne represje, zabijając ratujących; - Współpracował z Niemcami margines społeczny, a szmalcownicy – ludzie szantażujący ukrywających się Żydów i wydający ich Niemcom – byli skazywani na śmierć przez podziemie. Skoro setki tysięcy pomagały Żydom, groziły za to okrutne represje, a niemal wszyscy ukrywający się Żydzi zginęli – to dlaczego wśród Polaków było tak niewiele ofiar? Do propagowania oficjalnej wizji przeszłości — kwestionowanej przez niezależnych badaczy — państwo polskie zaprzęgło IPN i powołało nowe instytucje. Dr Szpytma współzakładał w 2016 roku Muzeum Polaków ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej. Ustanowiono Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką, przypadający w rocznicę zamordowania rodziny Ulmów (24 marca). Święto w 2017 roku zainicjował prezydent Andrzej Duda. Politycy PiS mówią o heroizmie Polaków ratujących Żydów nieustannie. Liczba Polaków ratujących Żydów ulega nieustannie cudownemu rozmnożeniu. W marcu 2019 roku premier Morawiecki mówił nawet, że „miliony ratowały”. Morawiecki podczas obchodów święta w Sadowej powiedział dokładnie: „My, Polacy, dzisiaj, na pamięci państwa Lubkiewiczów, na pamięci milionów Polaków, którzy walczyli, cierpieli i ratowali w czasie okrutnej niemieckiej nocy swoich żydowskich sąsiadów, na pamięci wielkiej historii Polski, na tym fundamencie, budujemy wielkie jasne domy, budujemy wielką jasną Polskę”. Podobnie wypowiedział się na Pl. Piłsudskiego w Warszawie minister Jan Józef Kasprzyk, który wychwalał bohaterstwo rodziny Ulmów – i dodał, że „podobnych rodzin było w okupowanej Polsce wiele, setki tysięcy”. Jak było naprawdę? Historycy, którzy nie pracują w instytucjach bezpośrednio kontrolowanych przez władze są znacznie bardziej bezpośredni. Jak mówiła w wywiadzie dla OKO.press prof. Barbara Engelking, dyrektor Centrum Badań nad Zagładą w PAN: - Sprawiedliwi „bali się, że doniesie na nich sąsiad czy dozorca”. Bali się innych Polaków; „działali w absolutnej izolacji społecznej”; - bardzo często pomagali za pieniądze (to skomplikowana moralnie sprawa, ponieważ pomoc bezinteresowna była bardzo trudna — a wyżywienie osoby ukrywanej kosztowało); - „Inny mit to na przykład taki, że jednemu uratowanemu Żydowi pomagało kilku, a nawet kilkunastu Polaków. To jest nieprawda. Według badań Zuzanny Schnepf, które opublikowaliśmy w 2011 roku w tomie ”Zarys krajobrazu”, na terenach wiejskich proporcje były mniej więcej wyrównane: średnio 10 sprawiedliwych ratowało 12 Żydów. Ten temat wymaga dalszych badań, miejmy nadzieję, że ktoś je podejmie”. - Polskie państwo podziemne zaczęło działać późno. Pomoc „była, ale powstała późno, w grudniu 1942 roku, kiedy większość Żydów polskich była już zamordowana. Cały czas borykała się też z problemami finansowymi. Finansowana zresztą była – o czym się w Polsce dziś nie pamięta – nie tylko przez rząd RP w Londynie, ale w znacznej mierze przez światowe organizacje żydowskie”. Represje, którym podlegali Polacy pomagający Żydom, były naturalnie okrutne i prawdziwe – i OKO.press ich nie umniejsza. Ważne jednak, aby mieć w pamięci ich prawdziwą skalę i nie ulegać państwowej propagandzie.
Źródło: OKO.press - Adam Leszczyński - 14 grudnia 2019 - PiS mnoży liczbę Polaków ratujących Żydów i mówi o „milionach”. Z najnowszych danych wynika co innego

Autor: Straznik lodowki na wygnaniu  godzina: 10:04
"Mimo iż warunki panujące w Polsce były skrajnie niesprzyjające dla ratowania Żydów, dzięki pomocy struktur Polskiego Państwa Podziemnego oraz zwykłych obywateli tysiące Żydów zdołały przeżyć niemiecką okupację. Historycy oceniają, że na ziemiach polskich niemiecką okupację przeżyło w ukryciu od 40–50 tys. do 100–120 tys. Żydów[59]. Zdaniem Gunnara S. Paulssona w samej tylko Warszawie ukrywało się w różnych odstępach czasu ok. 28 tys. Żydów, z czego blisko 11,5 tys. zdołało przeżyć wojnę[42]. Blisko 350 tys. polskich Żydów przeżyło wojnę na terytorium ZSRR lub uciekło z kraju[60]. Teresa Prekerowa oceniała, że w różne formy pomocy Żydom zaangażowanych było 360 tys. Polaków. Władysław Bartoszewski szacował ich liczbę na „przynajmniej paręset tysięcy”, podczas gdy zdaniem Richarda C. Lukasa i Jana Żaryna liczba Polaków uczestniczących pośrednio lub bezpośrednio w akcji ratowania Żydów mogła sięgnąć miliona[61][62]. " Jedno jest pewne - nie było żadnej możliwości aby ludność pochodzenia żydowskiego była w stanie przeżyć w ukryciu lub uciec z Polski bez udziału pośredniego lub bezpośredniego co najmniej kilku polaków. Możemy sobie dalej bawić się liczbami i co ? Rządowe analizy są tendencyjne a te nie rządowe są nie tendencyjne ? A wszystkich wyzwoliła bratnia armia radziecka, która walczyła za naszą wolność.

Autor: WIARUS  godzina: 10:19


Autor: broni  godzina: 10:35
Ad.WIARUS Jak zwykle jestes brutalnie merytoryczny, ale tutaj nie o to chodzi, wyjasnie to na realnie zaistnialym w przeszlosci przykladzie. Pod polskim sklepem w malej miejscowosci w USA stoi kilku Polakow, podchodze witam sie i slucham o czym rozmowa, a bylo krytycznie o Zydach. Po chwili sluchania pytam, czy panowie jestescie katolikami, odpowiedz brzmiala jednoznacznie taaaaaak!, no to ja mowie, przeciez Chrystus byl Zydem, na to jeden z rozmowcow do mnie, "pan to zawsze pierd... te swoje glupoty". Duszac sie ze smiechu poszedlem zrobic zakupy. Pzdr.DB

Autor: WIARUS  godzina: 13:23
Tak Olga Tokarczuk przeszła do historii (dziennik.lowiecki.plhttps://news.upday.com/pl/temat-tygodnia-tak-olga-tokarczuk-przeszla-do-historii/)

Autor: domiś2  godzina: 13:36
broni, ale Ty im kit pocisnąłeś. To chyba normalne, że jeżeli Maryja jest królową Polski, to jej syn Chrystus, był polakiem. Czego tu nie rozumiesz? :-)

Autor: Straznik lodowki na wygnaniu  godzina: 15:19
Wy możecie sobie Panowie Koledzy tutaj tyłki lizać i używać sobie do woli.... Smutne to bo : Żaden znany Żyd na Izrael nie napluje choć to terroryści i zbrodniarze - udowodnić to nie trudno. Żaden znany Niemiec na swój naród tez nie pluje - było o nazi od kilkudziesięciu lat , ale do niedawna o Niemcach nie było nic chociaż nie było w Niemczech rodziny w której nie byłoby nazi. Przeciętny Rosjanin Stalina uważa za wzór. Wystarczy za to zapytać Polaka i.......odezwie się efekt wyrżniętej polskiej inteligencji , bolszewickiej indoktrynacji i komunistycznego awansu społecznego.... Miłego dnia

Autor: 1585  godzina: 15:42
I to jest dobra droga.

Autor: WIARUS  godzina: 18:17
Straznik lodowki na wygnaniu Sam zwrot "Wy" i jego kontekst, użyty i skierowany do swych rozmówców, czy jak wolisz mających inne zdanie od Twojego, lokuje Cię wśród wyższej kategorii łachudrów - spadku upadłego systemu, prezentujących styl wypowiedzi , w którym w sposób niezwykle arogancki i chamski odnosicie się do tych innych i ich poglądów! Czyżby ten zwrot miał oznaczać, że jesteś lepszy, lepiej poinformowany, bardziej znający się na rzeczy? Jest to najzwyczajniej nie do przyjęcia w cywilizowanym i kulturalnym gronie! W dzisiejszych czasach, obrosłych w nietuzinkowe chamskie zachowania w zasadzie w każdym środowisku społecznym , z cechy indywidualnej, ułomności umysłowej i etycznej – robi się w sposób nieuzasadniony wyższą kategorię klasową, spychając do drugiej, tej gorszej, mających inne poglądy. Chamstwo w dyskusji jest uważane za talent do prowadzenia sporów i ważny argument rzeczowy. Chamstwo wobec ludzi – za dowód zdolności przywódczych, za przejaw silnej ręki, do której tak wielu chamów mniejszego kalibru wciąż tęskni, bo usprawiedliwia to ich własne, detaliczne i drobne chamstwo. Chama osieroconego przez kulturę w każdym znaczeniu tego pojęcia, uznaje się za miarę wszechrzeczy i znawcę wszystkiego. Cham, tolerowany i traktowany ze względu na swoją liczebność jak sól ziemi, stał się platformą, na której usiłuje się budować nowe systemy filozoficzne, etyczne, ekonomiczne, a także wznieść nowe ustroje polityczne. Wszystko to w nadziei, że cham wprowadzony na salony, poddany reedukacji przez bliskie kontakty z ludźmi kulturalnymi, cham mający przywileje i otoczony czułą opieką wyemancypuje się na dżentelmena. Cham stał się jednak przez to jeszcze bardziej butny niż był kiedykolwiek, bo cham kuli się w sobie, łagodnieje i płaszczy tylko wtedy, gdy spotka chama bardziej chamskiego i brutalnieszego od siebie. Tylko takiego gotów jest uznać za przewodnika stada chamów. Stada, w którym hierarchia jest ustalana na dokładnie takich samych zasadach jak w stadzie wilków. Odnoszę wrażenie, że niektórzy z tej grupy uważają, że bycie chamem w dzisiejszych czasach to wielki dar niebios. Furtka do kariery. Droga do popularności i uznania! Nic bardziej błędnego. Efekt …….

Autor: 1585  godzina: 18:47
Dajcie spokoj Pani Oldze, kobieta rozslawila Polske a im to wszystko zle. Do asf a nie krytykowac Noblistke!

Autor: Alej.....  godzina: 21:02
Wy jesteście słabo zorientowani, Strażniku. Oczywiście, że Żydzi (szczególnie żydowscy intelektualiści) krytykują (znaczy plują... ) , nie tylko izraelskie osadnictwo na terenach okupowanych ale wiele innych aspektów polityki rządu Izraela. Trzeba więcej czytać.

Autor: Rabbit  godzina: 22:32
Epopeja Narodowa zaczyna się. Litwo ojczyzno moja Popularna przyśpiewka. Hej sokoły W mojej młodości popularna wódka . Koszerna Ulubione pierogi . Ruskie Ulubiony samochód. VW Golf Mam IŻ-a 43 Pijam Złotego Bażanta Nazwisko kończy się na -ski Kim jestem.