Niedziela
19.01.2020
nr 019 (5285 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Wilki atakują . polska kwadratura koła bo "ekolodzy " otaczają je ...opieką !

Autor: Jurekel  godzina: 03:01
pięta - prymitywizm Twojego pojmowania relacji - ekolodzy , myśliwi , ochrona przyrody razi na kilometry. Wilk będzie redukowany to jest pewne . Nie oznacza to jednak , że będzie użytkowany łowiecko przez myśliwych. Przemyśl temat. Staram Ci się to uzmysłowić od dość długiego czasu. Najlepsze co może spotkać ten gatunek, to właśnie użytkowanie łowieckie przez myśliwych wraz z akceptacją społeczną dla jego natury . Najlepsze co moźe spotkać myśliwych, to czynna ochrona tego gatunku. W XXI wieku jesteśmy skazani na siebie. Wysokie stany wilka są dla nas błogosławieństwem. Im szybciej zrozumiesz tym szybciej zapolujesz.

Autor: pięta  godzina: 09:09
"Wysokie stany wilka są dla nas błogosławieństwem ".....dla kogo dla diaspory ? Wy nie polujecie więc wam wisi stan zwierzyny w polskich lasach nam myśliwym a także rolnikom hodowcom nie jest to obojętne . Nie mieszaj się człowieku w tematy w których tylko teoretyzujesz . Wilk będzie gatunkiem łownym czy tego chcesz czy nie .A społeczeństwo -społeczeństwo się przyzwyczai tak jak do wielu innych spraw ,które mu władza wdraża i tyle.Jest już XXI wiek a wy ciągle robicie z tego kraju pośmiewisko Europy i świata najwyższy czas z tym skończyć . Ludzie mają różne obsesje ty masz obsesję na punkcie wilka .

Autor: jastrząb69  godzina: 09:26
Pięta jest gatunkiem Homo-Sapiens ,którego określa się potocznie "odporny na wiedze,trudny do zaje...." Dlatego żadna wiedza nie ma cienia szansy na przebicie się do tak prymitywnego umysłu. Takie właśnie wypociny były i będą przedmiotem pośmiewiska dla reszty myślących i mających co nie co wiedzy . Trudne sa do strawienia po raz kolejny powtarzane jak mantre te same idiotyzmy i zabobony rodem ze średniowiecza wymieszane na dodatek jeszcze z jakaś tępa ideologią. Typowe poplątanie z powiązaniem. Człowieku-daj na prawde sobie już na luz z takimi tekstami.

Autor: Krzych75  godzina: 10:34
Jeden z szacownych Kolegów w tytułowym wątku pisał o miernotach,coś tam napisałem,nie będę powtarzał. Tak czy inaczej ten piękny drapieżnik doczeka się w Polsce redukcji. U "mnie" tną równo. DB

Autor: WIARUS  godzina: 10:55
Myślę, że nawiedzeni mogliby się tu wykazać zdecydowanymi poszukiwaniami sprawców (poza działaniami służb), oczyszczeniem lasu w trosce o środowisko naturalne! (next.gazeta.pl/next/7,172392,25613136,pomorze-700-kilogramow-ryb-wyrzuconych-w-lesie-kregoslupy.html) A może tu staną w obronie? (dziennik.lowiecki.plhttps://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,25610509,weterynarz-tlumaczy-dlaczego-swinie-ktore-zjadly-cialo-rolnika.html?disableRedirects=true)

Autor: pięta  godzina: 11:20
No cóż panie jastrząb69 te wpisy kierowane są do ludzi myślących a,że panu nie podchodzą no trudno wszystkim choćby się i człowiek starał i tak się nie dogodzi . Zauważa pan ,że ja pana nie obrażam we swych wpisach wiec zapytuję póki co delikatnie pana czemu to pan wobec mnie czynisz ? Radził bym się kontrolować w doborze słów póki pan nie przeholujesz . Ucz się pan inteligencji i elokwencji w wypowiedziach chociażby od takiego tu kolegi WIARUSA dużo pracy przed panem na tym odcinku oj dużo! A te 26 wpisów jakie tu pan ma od 2012 rok na swym koncie to wszystkie pan zamieszczasz w takiej tonacji"?

Autor: Krzych75  godzina: 11:28
Niestety B.Dużo! ... Ale nie tylko u tego tu na tym forum Homo Sapiens... To trudne jest,to musi rozwijać od dziecka w domu rodzinnym.

Autor: Krzych75  godzina: 11:42
A propos tego co zaprezentował Kolega Wiarus, to cóż , to i wiele podobnych obrzydliwych rzeczy czyni ta "najzdrowsza tkanka narodu"!!! choćby nawet osiadła tam gdzie są ulice i kamienice😊

Autor: LechuS  godzina: 11:44
Jako ze goszczę tu po raz pierwszy, to pozwólcie, ze najpierw powitam wszystkich forumowiczów. Witam serdecznie!! Nie zajmę stanowiska żadnej ze stron w sprawie wilków, opiszę tylko nieprawdopodobną ale jakże smutną dla mnie historię, która wydarzyła się 2 tygodnie temu. Mieszkam w Przemyślu, jestem aktywnym myśliwym ponad 40 lat a jednak to co się wydarzyło po prostu mnie przerosło. 7.01 br około 10 rano w okolicach Fortu IIa Jaksmanice wilk zaatakował i zabił mojego 6-cio mies. jagdteriera. Wzniesienia forteczne porośnięte około100-150 ha lasu, otoczone z trzech stron przyległymi wsiami. Atak wilka nastąpił w zaroślach około 25-30 m od miejsca gdzie stałem na polu, trwał około 3-4 sek. Nie zdążyłem nawet zareagować.

Autor: pięta  godzina: 12:14
Kolego LechuS o jakże cenny jest taki wpis ,który raczyłeś zamieścić choć bardzo smutny w swej wymowie dla ciebie .Wybacz jednak " nawiedzeni" i tak tego nie zrozumieją bo ich pojmowanie tematu kończy się na prostym stwierdzeniu "nie bo nie " ale bądź tego pewien ten okres DOBROSTANU wkrótce się im skończy .Pozdrawiam serdecznie i zachęcam do uczestnictwa w wielu ciekawych dyskusjach na ogólnie interesujące nas myśliwych tematy DB kolego.

Autor: Reset  godzina: 12:48
Ludzie z podkarpackich wiosek coraz częściej alarmują, że do tej pory słyszeli w okolicznych lasach jelenie w okresie rykowiska czy widywali spore rudle saren. Teraz zwierzyna płowa praktycznie "wyparowała" a w nocy słychać tylko wycie wilków! Wilki podchodzą teraz pod domy i wyłapują psy...

Autor: Sarna45  godzina: 13:02
Wilk trawy nie je wiec nie wiem z kąd zdziwienie,ze psa komus pozarł kiedy wlasciciel nie dba o niego?? Jak ktoś nie przestrzega zasad jak nalezy postepowac z psem -to go straci. Wina nie jest tu Wilka a wyłacznie własciciela psa. Też nie mal codziennie słysze Wilki ,regularnie trafiam na ich tropy ale moje dwa psy są bezpieczne ,bo zgodnie z zasadami jak zostały wyszkolone trzymają się przy nodze a dom jest porządnie ogrodzony,cala noc pieski chodzą luzem po podworku a ja spokojnie śpie bo ani żaden zlodziej nie wejdzie ani Wilk im krzywdy nie zrobi. P.S. Tych co psy posiadaja a o nie dbaja ,bo chodza samopas powinno sie karac lub psy odbierac.Wtedy nie byłoby ciagłych lamentów ze wilki zjadły pieski.

Autor: jastrząb69  godzina: 13:20
Kol.Pięta. Przepraszam za użyte wobec Ciebie zformułowania.To był efekt naglego skoku cisnienienia kiedy przeczytałem Twoje posty nt Wilków Kolejny juz Twój wątek o Wilkach na forum oraz argumenty jakie przytaczasz sa tak niedorzeczne i bzdurne że umarłego juz potrafią ruszyć a co dopiero zywego. Wilk jest potrzebny w środowisku ,jest jego niezbędnym ogniwem,jest drapieżnikiem i normalny zjawiskiem jest ,ze pozera inne zwierzęta. Nie ma go wcale za dużo,nie jest tez wskazane jeszcze długo wciąganie go na liste zwierzat łownych. Trzeba po prostu nauczyć się z z Wilkiem zyć i nie klepac głupot o zagrożeniu dla ludzi.

Autor: LechuS  godzina: 13:36
Skończy się. Tylko kiedy? Potrzebny był ASF aby myśliwym zezwolić na nokto i termowizję. Ale to lata za późno. Obwód o którym pisałem jest obwodem typowo polnym. Graniczy z granicami administracyjnymi miasta. I tu wilki? A jednak tak. Koledzy polujący dość często je widzieli. Widać to też po stale zmniejszającym się pogłowiu saren. Skończyły się rudle saren po 40-50 szt. Tu też potrzebna będzie jakaś tragedia aby władza odpowiednio zareagowała. Sarna45 Jestem za tym aby takich posiadaczy psów karać a jeszcze lepiej zezwolić myśliwym takie psy chodzące samopas z łowiska eliminować. Ale trzeba czytać ze zrozumieniem. I nikt tu nie lamentuje.Opisałem sytuację by do niektórych choć po części dotarło co znaczy przerost tej populacji dla środowiska.

Autor: 1585  godzina: 13:39
Panie pieta musi pan na wilki jechac polowac poza Polske, moze poludnie lub wschod pana zaspokoi?

Autor: 28rafal  godzina: 13:40
LechuS,,,współczuję Ci utraty psa. Sam drżę o swoje,,,koło domu ciągle znajdujemy szczątki saren i jeleni. Matołami się nie przejmuj...:-)

Autor: Sarna45  godzina: 14:00
LechuS.. Pies nie jest niczemu winny a jego właściciel-on powinien byc surowo karany za nie pilnowanie psa a nie on tracic zycie od kuli ,bo ma nie odpowiedzalnego właściciela. Można zrobic zdjecia ,nakrecic film lub nawet złapac psa i ustalic potem własciciela z Polcja aby mu dowalili zdrowy mandat- a nie strzelac do psa!!

Autor: pięta  godzina: 14:08
Kolego LechuS nie reaguj na zaczepki to stara metoda myślę ,że potrafisz już dawno oddzielać ziarno od plew pozdrawiam DB

Autor: LechuS  godzina: 14:08
Zyczę sukcesów w łapaniu takich psów!

Autor: Sarna45  godzina: 14:20
Wystarczy tylko aby sie chciało to bedzie efekt ,ale pewnie-zawsze jest szybciej i łatwiej nacisnać spust.

Autor: LechuS  godzina: 14:43
Kolego pięta, tylko że znawca/czyni tematu polowania na koguta Sarna45, której/ego wyszkolone psy na takim polowaniu chodzą przy nodze, niestety podnosi ciśnienie. Pozdrawiam.DB

Autor: pięta  godzina: 15:00
Kolego LechuS cieszy mnie to ,że rozumiesz temat będziesz tu dłużej to i Ty uodpornisz się na takich forumowiczy. Źle się dzieje kiedy nad praktyką góruje teoria rodem z krainy tysiąca i jednej nocy/świętojańskiej / DB

Autor: Ziggy  godzina: 15:35
Wilk to bandyta, nakarmić go jest rzeczą niemożliwą. Poluje bez względu na to czy jest głodny czy najedzony, taki ma charakter, Jak w lesie wybije wszystko, nie myślcie że zaraz się wyniesie, zostanie na swoim terenie i będzie chodził z nosem przy ziemi i węszył, będzie szukał aż znajdzie i zabije, a co? wszystko co żyje, trawy przecież nie je. To co się u nas dzieje to dopiero początek, wilki nie są jeszcze grożne bo mają co jeść, ale to się w końcu skończy, jeszcze trochę, poczekamy, zobaczymy. Ja przez całą zimę poluje na tych bandziorów, nie odpuszczam żadnemu, a kiedy w drodze do domu zatrzymuję się na kawę z upolowanym wilkiem, ludzie gratulują, robią zdjęcia, pytają jak to zrobiłem, ale tu jest inny świat, inni ludzie, tu elektryk nie jest prezydentem, tym krajem rządzą ludzie mądrzy, dlatego żyć łatwiej człowiekowi, Canada to piękny kraj. Pozdrawiam

Autor: Jurekel  godzina: 15:40
pięta - tobie, nikt nie jest w stanie nic wytłumaczyć. Najważniejsze jest twoje zdanie . Według Ciebie , jestem niepolującym, Żydem i do tego ekooszołomem. Tak sobie to wymyśliłeś i koniec , żadne fakty nie pomogą. Nie czytasz tekstu że zrozumieniem i używasz argumentów ad personam. Wysoki stan wilka jest dla myśliwych ( dla nas ! ) błogosławieństwem z tego względu, że włączając się czynnie w ochronę wilka w Polsce , mamy szansę na złamanie negatywnego stereotypu pijanego mordercy zwierząt. 1) Możemy udowodnić, że interesuje nas całość tematyki przyrodniczej w tym gatunków chronionych nawet kosztem zwierząt z listy gatunków łownych. 2) Propagować model czynnej ochrony przyrody i wyjaśniać społeczeństwu sens takich zadań nałożonych na PZŁ . 3) Na przykładzie wilka przekazać społeczeństwu jak ważna jest kontrola liczebności gatunków - patrz również krukowate kontra śpiewające , kormorany a niektóre gatunki ryb , itp. 4) To dzięki temu , że wilk jest wilkiem i drapieżnikiem stwarzającym realne zagrożenie dla np. piesków i ludzi nadaje się idealnie jako modelowy przykład dla popularyzacji roli myśliwych we współczesnym zarządzaniu zasobami przyrody. 5) Wskazaniu , że myśliwi nie zarządzają zasobami i liczebnością gatunków łownych i innych, a jedynie realizują wytyczne w tym zakresie. 6) To wszystko jest możliwe dzięki wilczemu problemowi , który stworzyli nasi adwesarze . 7) Jesteśmy jedynym środowiskiem i grupą związaną z ochroną przyrody , dzięki której ( pod pewnymi warunkami ) wilk będzie trwałym elementem środowiska naturalnego w Polsce i zapewne już wkrótce użytkowanym łowiecko , co wzmocni jego ochrolę. 8) Jest dla myśliwych niespodziewaną szansą na zmianę negatywnego wizerunku i określeniu szerszego zakresu zadań dla PZŁ, uczestnictwa w ochraniarskich programach przyrodliczych. Wręcz inicjowaniu i finansowaniu takich badań i programów. Wypisywanie xix wiecznych bzdur o szkodnikach i bestiach pożerajacych konie w zaprzegu jest niepoważne i wystawia nas na pośmiewisko. Powiela opinię strzelaczy ,sadystów , odbierających życie zwierzętom z powodu jedynie chęci ich zabijania, a nie użytkowania. Myśliwi dla swojego dobrze pojętego interesu , muszą podbyć się uprzedzeń do tego gatunku. Zrozumieć, że duży drapieżnik jest drapieżnikiem, zrozumieć jego rolę w łowiskach , zrozumieć zagrożenia wynikające dla społeczeństwa ze strony wilka. Wilk, aby trwał jako gatunek musi być zaakceptowany , a to jest kolejny odrębny temat. Czynna ochrona gatunkowa wilka w powiązaniu z jego użytkowaniem łowieckim zgodnym z prawem , jest szansą na lepszą przyszłość dla myśliwych i dla tego wspaniałego gatunku jakim jest wilk. Jak tego pięta nie akceptujesz , ja nie jestem w stanie Cię zachęcić do refleksji i zmiany postawy , pozostaje bezmyślne strzelanie wbrew społecznym nastrojom. Strzelanie , które utrwala nasz negatywny obraz i przysparza przeciwników. Wilk będzie eliminował psy na swoim terytorium, bedzie powodował szkody w inwenarzu, może w szczególnych przypadkach zagrozić człowiekowi , bo taki jest wilk. Wydaje się, że myśliwi w XXI wieku, widzą inaczej swoją rolę i powinności na rzecz przyrody , zrozumieli znaczenie każdego gatunku i to, że nie mogą bawić się w Pana Boga za pomocą śrutu. Tak się wydaje dopóki nie poczyta się Twoich teorii lub innych wpisów z podtekstem o strzelaniu do wilków wbrew prawu i dobrodziejstwach z tego wynikających. Od Ciebie pięta , jak piszesz człowieka wykształconego , należy wymagać trochę więcej niż od kolegów po egzaminach łowieckich znanych 30 lat temu . W czasach , gdy nikt nie przejmował się zbytnio antropopresją. Przyroda to nie tylko jelenie i sarenki , które nam podjadaja wstrętny wilk. Trudno z Tobą prowadzić polemiki jeżeli tak to postrzegasz i negujesz oczywisty fakt, że drapieżnik bytujące tylko tam gdzie żyją jego ofiary w ilości gwarantującej mu gatunkowe przetrwanie. Jeżeli gospodarka łowiecka w kołach jest ekstensywna , plany zaniżane , wzrost liczebności jeleniowatych postępujący od lat , bezsensowna selekcja osobnicza , nie kompensuje się odstrzałem naturalnej śmiertelności gatunków łownych itp. Wilk dzięki nieudolnym myśliwym między innymi, znalazł w Polsce doskonałe warunki bytowe , wzmocnione ochroną prawną. Na dziś pięta jesteś słabszy od środowisk ochraniarskich i jak nie zmienisz myślenia w tym temacie tak pozostanie. Myśliwi muszą się włączać czynnie we wszelkie inicjatywy ochrony przyrody to jest jedyna droga , badania, konferencje, publikacje, zespoły problemowe , itp. Dlatego wilk i to wszystko co obecnie dzieje się wokół tego gatunku jest dla nas ogromną szansą na zmianę postrzegania myśliwych i łowiectwa.

Autor: Krzych75  godzina: 15:45
Tak Zygmuś,Polska to nie Canada ☺ i podobna w żadnym calu nie będzie niestety. Pozdrawiam Cię "tańczącego z wilkami" i nie tylko😉 Darzbór

Autor: pięta  godzina: 16:09
Panie Jurekel nie czytam tego co tam pan do mnie wypisujesz i jakie ma pan o ,mnie zdanie sam sobie pan napisałeś co o panu myślę i za kogo pana uważam więc nie mamy dalej o czym snuć dysput proszę sobie założyć swój własny temat i przekonywać do swych racji zobaczymy ilu to nazbiera pan zwolenników pańskich teorii ja z loftkami granulacji 6 i 9 milimetrów czekam aż wilk podlegać będzie redukcji. Przykro mi niezmiernie ale odpisywać na pańskie kolejne zaczepki i przemyślenia nie zamierzam bowiem nie chcę by sprawdziło się stare porzekadło"kto z kim przystaje takim się staje"

Autor: Krzych75  godzina: 16:23
Ja także uważam,że nie należy sprawdzać porzekadła.

Autor: 28rafal  godzina: 16:50
Jurekel ,,,, bajkowo pięknie ujęta rola myśliwych. Aktywnie chronić nie będzie już czego. Dwa lata i "pustynia" wkroczy do PZŁ-owskiego raju na ziemi.

Autor: 1585  godzina: 17:40
Ja czekam az pzl zdelegalizuja i wyprowadza sztandar by lowiectwo w Polsce bylo powszechne i powiazane z ziemia!

Autor: Krzych75  godzina: 17:45
Wodzu jeżozwierzu 1585, czekamy na podanie ile trzeba mieć akrów ziemi żeby mieć prawo do polowania na "swoim"???😊 Nie bądź opieszały!!!

Autor: 1585  godzina: 17:57
Podalem caly link, co to wyjasnia. Polecam lekture.

Autor: Pablo Jarzabek  godzina: 18:28
Wracajac do orginalnego tematu problem polega na tym ze jak zwierzeta nie sa polowane to traca strach czlowieka. W przypadku wilkow to stanowi zagrozenie dla np dzieci. W Ameryce byly juz przypadki kiedy niedzwiedzie brunatne ziawialy sie po uslyszeniu strzalu zeby pozywic sie na zwierzaku zabitym przez mysliwego. Byly wypadki atakow na mysliwych. Liczba wilkow powinna byc kontrowana przez czlowieka.

Autor: pięta  godzina: 18:53
Post usunięty administracyjnie. Przyczyna: post o negatywnym wydźwięku personalnym wobec innego uczestnika forum.

Autor: 28rafal  godzina: 19:00
Pablo Jarzabek,,,tu się jeszcze żyje mitem, że wilk się boi człowieka. Kiedyś się bał. Był strzelany,,łapany, truty. Teraz tak się boi jak bocian na dachu. Kiedyś przechodził przez drogę,,może 15m przed samochodem. Wysiadłem, myślałem, że ucieknie. Zatrzymał się,,popatrzył jak zbój i poszedł spokojnie dalej.

Autor: Sarna45  godzina: 21:06
28rafal napisał: "Kiedyś przechodził przez drogę,,może 15m przed samochodem. Wysiadłem, myślałem, że ucieknie. Zatrzymał się,,popatrzył jak zbój i poszedł spokojnie dalej." Dobre!! A okulary babcine mial jeszcze na nosie??

Autor: Jerzy 030  godzina: 21:08
Ale macie zaciecie do sprzeczek i przetargow. Jestem pewien ze niektorzy z obroncow tego gatunku maja nie zly ubaw. Po co ten caly cyrk i przekonywanie siebie na wzajem o swych racjach. Juz dawno doszedlem do wniosku ze z i---tami nie warto dyskutowac, szkoda czasu i klawiatury. A temat zalatwi brak kasy na odszkodowania. Uwazam ze dzialania dotyczace jego ochrony sa celowe i ich celem nie jest jego ochrona, a tylko kasiora no i przy okazji zamieszanie jakie powstalo.

Autor: Ciupaga  godzina: 21:53
Z ostatniego lata. Stado 6 szt bukatów (około 190-220 kg jeden) w ogrodzeniu ze słupków stalowych i siatki ogrodzeniowej wysokości 1,7 m za stodołą przylegającą do budynku mieszkalnego, w biały dzień zaatakowanych przez burasy, które przeskoczyły ogrodzenie. Spłoszone byki wyłamują ogrodzenie, uciekają w stronę pobliskiego lasu - efekt : jeden byczek zagryziony, zeżarty w 75 %, drugi dogorywający w młodniku, reszta rozgoniona, z tego trzy pokąsane. Drugie zdarzenie - 70 metrów od zabudowań, 90 metrów od drogi wojewódzkiej, na łące ogrodzonej pastuchem elektrycznym pasą się cielęta. Pod wieczór, jeszcze jasno, burasy atakują - efekt : trzy cielęta zarżnięte, jedno zjedzone tylko w połowie bo się ruch zrobił. O psach porywanych z obejść nie będę pisał bo szkoda prądu. Ale ........ jest iskierka nadziei............ ludzie zaczynają brać sprawy w swoje ręce.

Autor: Jurekel  godzina: 23:39
pięta - nie czytaj , rzeczywiście szkoda Twojego czasu. Potem jesteś zdziwiony, że ludziska nie akceptują myśliwych i widzą w nas degeneratów pozbawionych empatii. Najgorszy jest brak refleksji i brak zrozumienia czytanego tekstu , lepiej zatem nie czytać, tu się zgadzamy. Jeszcze musiałbyś coś napisać więcej niż to za kogo mnie uważasz. Masz napisane punkt po punkcie dlaczego duża liczebność wilka jako gatunku może być dla myśliwych korzystna. Natomiast Ty i kilku kolegów zmartwia się rolnikami i ich dobytkiem, natomiast oni odpłacą nam p. Izdebskim i postulatami likwidacji PZŁ. Brawo pięta.