Niedziela
26.01.2020
nr 026 (5292 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Jerzy O. też dręczył zwierzątka?

Autor: jooopsa  godzina: 00:23
Jurekelku, bardzo ładnie się przedstawiasz: "Tak to bywa jak są aspiracje na dobry , samoocena na celujący , a życie wystawia trzy na szynach. Przeciętność, przeciętność i brak akceptacji powoduje zazdrość i frustrację." Ale nie twoja osoba jest tematem wątku, lecz cudowny wpływ cudownego Jerzego O. na zdrowie piesków, kotków i jenszej gadziny. Tylko w jeden sposób można wyjaśnić, że fajerwerki sylwestrowe katują i dręczą zwierzątka niewinne, ale już panaowsiakowe fajerwerki piesiulkom i kotusiom już nikak nie przeszkadzały. Przeciez gdyby przeszkadzały, to Gazeta Wybiórcza, wzór uczciwości i bezstronności, z pewnoscią by fajerwerki WOŚPowe też napiętnowała, wraz z innymi lewackimi mediami, nieprawdaż? CUD!! Cud jawny, czyż trzeba lepszych dowodów na rychłą beatyfikację i kanonizację błogosławionego i świętego Jerzego Od Fajerwerków? Skoro cud cudownego rozmnożenia (wspomożenie Świętego ZUSu promilkiem z haczykiem) urósł do ogólnolewackiej histerii, ale jeszcze papież Adam Michnik nie ogłosił Jerzego świętym, to cud medyczny wobec zdrówka zwierzęcych obywateli jest cudem najważniejszym. Na kolana Jurekelu i módl sie! 🤪

Autor: jooopsa  godzina: 01:51
Niestety, nie wszyscy traktujący piesiulki fajerwerkami są błogosławionymi i świętymi jak Jerzy O. Inni to już wg lewusków są bestialskimi sadystami, hehehe :D (dziennik.lowiecki.plhttps://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/korwin-mikke-szokuje-fajerwerki-sa-dobre-dla-psow/x96nvgb) P. S. Może Jurekel lub inny wyznawca religii owsiakowej udzieli wujowi wykładni, czy przodkowie wuja byli zwyrodniałymi bestialskimi sadystami czy jednak nie? Otóż strzelali oni w obecności koni, by przwyczajać konie do przyszłego bitewnego zgiełku. Jurekelku, co ty na to?

Autor: J.Chudy123  godzina: 08:01
Joopsa, Twój problem można łatwo rozwiązać. Połóż się wygodnie na kozetce, weź telefon w łapy, jak "bochny chleba", wejdź na lowiecki.pl i pisz. Pisz dużo, co czujesz. Być może będziemy w stanie Ci pomóc. Będzie to pomoc bezinteresowna, bo oczyści i tak już zdominowany przez wodza portal z kolejnego frustrata. Fakt, że WOŚP zbiera kasę, kk odbiera bardzo źle. Czyżby Twój problem z Panem Owsiakiem był podobny: Im więcej Owsiak zbierze, tym mniej do Twojej szuflady trafi? Jak i co piszesz o WOŚP na tym portalu jest - mówiąc delikatnie - bardzo brzydkie. Poza tym nie mam do Ciebie żadnych uwag. Wiem, co piszę, bo znamy się już kilka ładnych lat. Będę wdzięczny, jak nie odniesiesz się do tego wpisu. Pozdrawiam - Jurek.

Autor: jooopsa  godzina: 08:57
No i cisza. Ani jednej próby wyjaśnienia problemu. A problem jest poważny i rzeczywisty - niezbyt jasna lewa strona mocy terroryzuje społeczeństwo (między innymi) "dobrostanem zwierząt", ale atakowanie "dobrostanem zwierząt" nie dotyczy samej lewej strony mocy. Gdy hałasuje fajerwerkami szary człowiek, to jest wg lewactwa męczenie zwierząt. Gdy to robi prawak - zjawisko urasta do rangi "bestialstwa" i "sadyzmu" rzekomo "zasługującego" nie tylko na obrzucenie obelgami, ale nawet na donos do prokuratury i szykany. Ale gdy to samo robili lewacy - to już jest wszyściutko w porządeczku. Nawet nie można rzec ani jednego słowa krytyki i dezaprobaty... Mentalność Kalego. Obłuda. Hipokryzja. Perfidia. Zgadzajcie się dalej potulnie na takie traktowanie, to jedyne polowanie jakie wam zostanie, to polowanie na wyprzedaże sojowych kotlecików w Biedrze.

Autor: Jurekel  godzina: 09:06
Joopsa , co ty bredzisz. Szkoda , że sobie któryś konia nie odstrzelił. Nie byłoby tematu. No to joopsa sprawdzam, możesz przy tej okazji napisać nam tu na forum, który to majątek posiadała Twoją rodzina ? Nie będzie chyba z tym problemu ? Strasznie jestem ciekawy, jakich to heroicznych czynów dokonali Twoi przodkowie na tych koniach . To gdzie to gniazdo i mająteczek rodziny uja był położony ?

Autor: jooopsa  godzina: 09:25
Jurekelku niebożę, zajrzyj do "Historyi Powszechnej Konia" Maryana hrabiego Czapskiego, tam jest opisane, jak to konie przeznaczone do boju przyzwyczajano do huku systematycznie strzelając przy nich z broni palnej. Na krakowskim Kazimierzu tego nie czyniono, zatem mozesz nie znać z przekazów rodzinnych. Ale reprint tej książki w ktorejś krakowskiej bibliotece znajdziesz.

Autor: Duży Miś  godzina: 09:25
Można użyć argumentu, że jakoś psom na polowaniu strzały z broni nie przeszkadzają. Ale nie jest to cała prawda. Mój pierwszy terier walijski nie reagował na petardy i inne fajerwerki. Natomiast drugi na strzał z broni reaguje pobudzeniem do szukania, ale przy fajerwerkach wykazuje lęki. Jest to sprawa indywidualna każdego zwierzęcia. Na dzień dzisiejszy WOŚP coraz mniejsze ma znaczenie jako pomoc, a coraz większe znaczenie polityczne. Ingerencja "dyrygenta" w politykę powoduje, że z pomocą charytatywną ta firma ma coraz mniej wspólnego, a jest dobrym sposobem na spokojne i dostatnie życie udziałowcom fundacji. Bo nie wszyscy wiedzą, że Fundacja WOŚP i Finał WOŚP to dwie różne firmy. W niezależnej telewizji ( bez kryptoreklamy ) pokazano konferencję prasową z "dyrygentem". Wszystko było dobrze do momentu, gdy dziennikarz nie zapytał o spółki Złoty melon i Mrówka. Został natychmiast wyprowadzony z sali. Z WOŚP zrobiono bóstwo dla naiwnych, każde pytanie niewygodne dla beneficjentów fundacji jest atakiem na WOŚP. Coś taki sposób reagowania przypomina?

Autor: Bi-Se  godzina: 09:28
J.Chudy123 Przybijam piątkę i serdeczności Dobry psychiatra pomoże,nie rady z portalu..

Autor: bfgj  godzina: 09:48
No ale nikt nie odniósł się do tematu w którym jooopsa ma rację. Czy nikt z Was nie zauważa tej hipokryzji? Czyżby fajerwerki "dobrodzieja" wybuchały na częstotliwościach niesłyszalnych dla zwierząt? Natomiast fajerwerki sylwestrowe odwrotnie? [@ jooopsa. Czyżby Chudy był Twoim kolegą po fachu tylko o innej specjalizacji?]

Autor: Jurekel  godzina: 09:54
Nie chodzi , o konie .... psy myśliwskie od szczeniaka , są układane, a odczuwają różnice pomiędzy hukiem fajerwerków, a strzałem z broni myśliwskiej. MIałem sukę dobrmana, która bała się burzy , a nie reagowała strachem na strzały z broni palnej. To gdzie ten majątek rodziny jest położony ? Bo jakiś unik zauważyłem w tym temacie . Bo jestem gotów pomyśleć, że masz w spadku jedynie " sygnet ze ślizgawką " po przodkach .

Autor: Bi-Se  godzina: 09:56
O.k.------żadnych fajerwerkow,tylko raz w roku z finału WOŚP ,moje strzału się nie boją/bały ,ale z hotelu 50m od budynku wymusiłam na NIE! szyby drżały....

Autor: Alej.....  godzina: 10:03
Fajerwerki to totalna głupota (huk, smród, zanieczyszczenie powietrza, środowiska, zagrożenie zdrowia i pożarowe, i etc) - bez względu na to, kto je wypuszcza. Można popełniać błędy ale ważne, żeby w głupocie nie tkwić. Kiedyś WOŚP organizował rajd 4x4 u mnie w mieście. Ja przeciwko temu protestowałem zdecydowanie i w końcu wycofali się z tej chorej imprezy. Cel nie uświęca środków.

Autor: jooopsa  godzina: 10:08
Duży Miś: "z pomocą charytatywną ta firma ma coraz mniej wspólnego" Nigdy nie miała. Przekazywanie czegoś multimiliarderowi nie jest charytatywnością - zatem nie jest charytatywnością ani PiSowski 500+ ktory dostają też miliarderzy, , ani "unijna" doplata do tysiąca hektarów obszarnika, ani (marginalne) wspomaganie multimiliardera NFZtu przez WOŚP. Ciekawa jest data powstania WOŚP - ok. 2 lata od reaktywacji Caritasu. Caritas zajmuje się charytatywnością autentyczną, zatem lewa strona mocy chciała zrobić konkurencję, ale na swoich lewackich zasadach. Czyli nie po prawacku, jak Caritas, pomaganie poszczególnym ludziom wymagającym pomocy, ale zbiórka na rzecz interesów publicznego komumostycznego kołchozu, ktory dysponuje juz prawie stoma miliardami rocznie i ktory świadvzy uslugi nie tylko najbiedniejszym lub pokrzywdzonym przez los, ale tez zdrowym multimionerom. Nowo narodzone zdrowe dzieci milipnerów też mogą korzystać ze sprzętu z owsiaczym serduszkiem. . Co ciekawe, umiejętna manipulacja tak ogłupiła większość baranów, ze ci sami którzy migają się ze "skladkami", de facto podatkami na rzecz NFZ, na początku stycznia sami się dobrowolnie na rzecz tego NFZ opodatkowują. Bezmiar ludzkiej głupoty nie przestaje zadziwiać.

Autor: Jurekel  godzina: 10:21
Kolejny unik ? No joopsa śmiało , gdzie to szlacheckie gniazdo rodziny ? Gdzie te konie bojowe hodowaliście ? Nie daj się prosić. ... taki szlachcic jak Ty chyba nie musi zatająć pochodzenia ?

Autor: Bi-Se  godzina: 10:22
A i owszem,Twoje ostatnie zdanie wpisu..........jooopsa.

Autor: Jurekel  godzina: 10:25
Joopsa - nadszedł czas , gdzie to gniazdo rodzinne ?

Autor: Bi-Se  godzina: 10:33
Autor: jooopsa [Użytkownik otrzymał żółta kartkę] Data: 26-01-20 10:0 ZWróć się do specjalisty i weż roczny urlop zdrowotny.,i zleż dla swojego i innych dobra z tego portalu.

Autor: jooopsa  godzina: 10:50
No to skoro Jurekela tak interesuje genealogia, to spieszę z informacjami: Urodzony w Gdańsku z mamusi księgowej członkini PZPR i tatusia milicjanta. Tatuś tak dzielnie sobie milicjantował, że władza ludowa przeniosła tatusia do komendy głównej w Warszawie jako szefa dzialu. Tam usilował jakieś studia skończyć, ale nie wyszło, wiec z tak dzielnym pochodzeniem wkręcono go do radyja i telewizorni. A dalej wiesz 😆

Autor: jooopsa  godzina: 10:59
Bfgj: "ale nikt nie odniósł się do tematu w którym jooopsa ma rację." Jak to nikt? Przecież już kilka razy sugerowano wujowi w tym wątku że jest chory psychicznie 😜 Wyznawcy lewej strony mocy gdy argumentów nie mają, to z adwerarza świra chcą zrobić, taka komusza tradycja. Wuj się tym nawet poczuł zaszczycony, bo potraktowały wuja lewuski tak samo jak Sołżenicyna. Jeszcze proszę zdjagnozować u wuja schizofrenię bezobjawową i sowieckiej tradycji stanie się zadość 😋

Autor: Jurekel  godzina: 11:08
Joopsa - ja Ciebie pytam o Twoje korzenie ... skąd to rodzina Joopsów pochodzi , gdzie ma gniazdo rodzinne, jakim herbem się pieczętuje i dewizą , jakich to wiekopomnych czynów dokonali antenaci uja . Joopsy to Pściuki jakieś z Wybłocic herbu Półpasiec podszywające się pod szlachtę , czy też zacna szlachecka, rycerska, polska rodzina ? Będzie kolejny unik ?

Autor: WIARUS  godzina: 11:20
Chcesz się znęcać? Tu celów możliwych ataków jest więcej! (dziennik.lowiecki.plhttps://podroze.onet.pl/ciekawe/znecanie-sie-nad-zwierzetami-w-turystyce-rozmowa-z-lek-weterynarii-natalia-strokowska/vm10jqc)

Autor: jooopsa  godzina: 11:21
Jurekelku, nie paskudź mojego wątku. Jak chcesz o genealogiach a nie o dręczeniu zwierzątek petardami, to załóż o tym wątek, przedstaw swoje korzonki, zwlaszcza po kądzieli (z powodów na Kazimerzu zrozumiałych) , to wuj może ci łaskawie odpowie. Odpowiedź bedzie zalezala od twego pytania i mojego humoru. Na razie pytanie zadałeś takim manierem, iż jeno płazem można by ci odpowiedzieć.

Autor: jooopsa  godzina: 11:31
WIARUSie, popaprańcom łzy lecą do ocząt gdy widzą pieska na łańcuchu, a nie lecą, gdy sam popapraniec trzyma swego pieska na smyczy. To też rodzaj uwięzi. Ale nie to jest tematem wątku. Interesuje mnie twoje zdanie o zwierzątkach i fajerwerkach puszczanych przez: 1. Janusza Korwin Mikkego 2. Szarego człeka w Sylwestra 3. Złote Melony w połowie stycznia

Autor: Jurekel  godzina: 12:00
Płazem ? To musiałbyś, jakąś biedną żabę złapać i próbować nią cisnąć w moją stronę. Chyba , że żabami twoje " płaszczuły" wojowały, to się jakaś złapana pod Kircholmem znajdzie, ususzona wśród pamiątek rodzinnych. Źaba z rękojeścią, to broń dla Ciebie idealna. Piękna zielona broń z bocznymi powierzchniami zdobionymi skórka z żaby śmieszki. Joopsa wojujący żabą śmieszką w obronie szlacheckiego pochodzenia na ostrzelanym koniuku bojowym . To jak będzie Panie .... wywiedziesz nam to swoje szlachectwo ?

Autor: WIARUS  godzina: 12:00
Mam taką radę - oddychaj zawsze przez nos! Dzięki temu będziesz miał usta zamknięte, mając dzięki temu także szansę na zostanie błogosławionym. A przy tym nie będziesz dostarczał dowodu w postaci pustosłowia! Jestem przekonany, że bez tego też będziesz zauważany na forum!

Autor: jooopsa  godzina: 12:13
Ktoś odpowie na temat zadany w wątku (pefidia lewactwa przy prezentowaniu tego samego zjawiska u wrogów i u kolesi) zamiast lać durne napastliwe personalne pustosłowie jak WIARUS lub dzielny choć bojący się pieska pływak z Kazimierza rodem?

Autor: Jurekel  godzina: 12:23
Tylko echo miszczu To, gdzie te konie, gdzie ten dwór obronny ... gdzie te płazy ..

Autor: jooopsa  godzina: 12:30
Płazy, zwłaszcza bezogonowe, wydały z siebie rechot, kumkając, ze Jurekel pływających żabką też się pewnie boi😋

Autor: bfgj  godzina: 12:41
Trudno tu cokolwiek pisać i rozstrzygać czy petardy dobrodzieja ubranego na kolorowo są inne od petard sylwestrowych bo: Dwaj panowie prowadzą bój na temat zawodów pływackich ,oraz który z nich jest bardziej szlachecko urodzony. A niech sobie pływają ,aż któryś z nich się utopi i nastanie spokój. Wracam do tematu w którym Jurekel boi się udzielić odpowiedzi i założył czepek i okulary aby udawać ,że nic nie widzi.

Autor: Jurekel  godzina: 12:46
JOOPSA - konasz . Ty zwykły lekarz jesteś co w przychodni tyra.

Autor: Jurekel  godzina: 12:57
bfgj - ja nie aspiruję , a temat jest z dziury . Manipulacja joopsy jak w przypadku pływania jest oczywista. Wypowiedź z tego roku , podobnie wypowiedział się w zeszłym . Jurek Owsiak - "Żałuję, że nie będzie sztucznych ogni - mówił Owsiak. - Wszystkie apele, które mówią, żeby nie używać fajerwerków, to próżne mówienie. Trzeba zatrzymać sprzedaż fajerwerków, wtedy nie będą one strzelały - powiedział szef WOŚP. -Rok temu poddaliśmy się temu apelowi. Okazuje się, że te cztery minuty nikomu by nie zaszkodziły - dodał." Który joopsa finał linkuje ? Z którego roku ? Manipulacja jak zawsze .

Autor: jooopsa  godzina: 13:09
Bfgj "Wracam do tematu w którym Jurekel boi się udzielić odpowiedzi i założył czepek i okulary aby udawać ,że nic nie widzi." No to wracaj. Może czerwone gacie pochłaniają infradźwięki? Albo w styczniu po nowym roku planety ustawiają sie w taki tajemny ciąg astrologiczny, ze światełko leci do ocząt, ale łomot tylko do nieba nie docierając do uszków piesiulkowych? Jakieś inne ciekawe pomysły? 😋

Autor: bfgj  godzina: 13:15
Jurekel Ja nie wiem co jooopsa linkuje bo ja tym cyrkiem się nie zajmuję. Ale wiem że strzelają co roku. Jakoś - Do Nieba czy DO Pana Boga? Nie pamiętam. Ta zbiórka to mały procent tego co zbierają inne organizacje charytatywne. Więcej szumu w tym medialnego niż pożytku. Wygląda to tak jak na balu charytatywnym celebrytka ostentacyjnie przy kamerach wrzuca 100 złotych a na sobie ma futro i biżuterię za kilkadziesiąt tysięcy. Taki szpan pod publikę. Ja cenię tych co pomagają bez rozgłosu. bo to są pasjonaci i chcą pomagać. Reszta to pasożyty.

Autor: Jurekel  godzina: 13:20
No jooopsa , tak jak z tym strzelaniem..... strzelają, czy nie strzelają owsiakowe ? Próbujesz robić z ludzi durniów, rozdajesz łatki , szufladkujesz, prowokujesz , puszysz sie i pierś wypinasz i nic , nadal trójka na szynach od życia. Praca , dom , praca... ale od czego jest portal i internet , tu nie ma ograniczeń . Przeciętność joopsa dregzy Twoje ego. To, co z tym złym Owsiakiem i dobrym ZUSem. Może czas się pogodzić z tym , że głupie ludzie dają chcąc pomóc , a mądre takie jak Ty nie dają. Całe szczęście głupich nie brakuje parafrazując przysłowie. Niech prawicowyTwojego pokroju zajmą się wreszcie swoją miseczka i dadzą ludziom pożyć zamiast urządzać im świat.

Autor: bfgj  godzina: 13:36
No niestety ale ten świat pod swoją modlę obecnie urządzają lewacy. I trzeba będzie dużo czasu i wysiłku aby z powrotem zrobić świat normalnym.

Autor: jooopsa  godzina: 13:36
"Który joopsa finał linkuje ? Z którego roku ?" Czytać Jurekelek nie umie? 26-ty. Przez aż ćwierćwiecze Owsiak gnębił zwierzątka fajerwerkami i żaden lewus się go za to nie czepił. Choć od zawsze wiadomo, jak zwierzęta reagują na huk. To perfidia typu Kradłem (zabijałem, gwałciłem itp.) przez 30 lat, w tym roku przestalem, więc święty bylem, jestem i będę 😆 Zatem lewaki - ochrzaniać Jurasa za ćwierćwiecze dręczenia zwietząt! Spowiedzi, pokuty i rozgrzeszenia ani przedawnienia nie było!

Autor: bfgj  godzina: 13:41
Co prawda to prawda. A co z tym basenem?

Autor: Jurekel  godzina: 14:01
Joopsa - jesteś pokrętny jak katolicki prawicowy ksiądz. Tak jakby od wystrzeliwania ogni sztucznych zależało, czy ktoś jest lewakiem czy prawakiem. Manipulacja stulecia. Jak przyszła lewica , to pewna prawicowa hrabina, mająca trzy nocniki, złoty, srebrny i platynowy , porobiła się na schodach. Może stąd jakieś urazy u joopsy.

Autor: bfgj  godzina: 14:23
@Jurekel A byłeś dzisiaj na basenie? Bo jeżeli nie byłeś to jooopsa może Ci basen .................podać. Jest na dyżurze.

Autor: Jurekel  godzina: 14:38
bfgj - z basenem temat zakończyłem. Rozwój społeczny polega na tym , że od pewnego momentu powstrzymuje się od jakiś działań . Tak jest z fajerwerkami . Według mnie , każdy kto ma czworonoga nie powinien dyktowac innym jak bawić się w Sylwestra. Joopsie nie chodzi o zwierzęta , a tylko o to, żeby doczepić się w małostkowy sposób do działalności Owsiaka. Deprecjonuje jego zachowanie, aby tym podważyć ideę pomocy. Czysta erystyka,która posługuje się w większości tematów , przyznając sobie rację. Nie nabijamy też juź na pal, kościół nie oskarża o czary.

Autor: bfgj  godzina: 14:46
Jest jeszcze jedna zasada. Wszystko podlega ocenie. Nawet bardzo dobre i pożyteczne działania człowieka należy oceniać. I jooopsa korzysta z tego prawa. A czytający oceni czy jego argumenty są logiczne.

Autor: Jurekel  godzina: 14:58
Joopsa - z niczego nie korzysta a już na pewno z prawa do oceny, tylko stosuje erystykę. Wybierz sobie czego nie stosuję. Będzie chyba łatwiej. gólnienie (instantia) – rozszerzanie wypowiedzi przeciwnika poza jej normalne granice (bardziej ogólnikowe twierdzenie łatwiej zaatakować). Zastosowanie homonimii do jakiegoś słowa użytego przez przeciwnika, by rozszerzyć jego wypowiedź i wtedy ją obalić. Przyjęcie twierdzenia powiedzianego w sensie relatywnym jako powiedziane absolutnie lub ujęcie go pod innym kątem i w ten sposób jego obalenie (relative – absolute). Podawanie rozproszonych przesłanek (także błędnych), tak by przeciwnik nie zorientował się, do czego zmierzamy. Kiedy przeciwnik już zaakceptuje wszystko co potrzebne, zrobienie z nich wniosku przez niego niespodziewanego. Ukryta petitio principii: zakładanie tego, czego chcemy dowieść, używając na początku zmienionych nazw lub posługując się na początku ogólnikami, które łatwiej zaakceptować. Zadawanie wielu pytań naraz i obszernie, ukrywając to, na czym zależy nam w odpowiedziach przeciwnika – trudno mu wtedy zorientować się w biegu rozumowania i przeoczy nasze ewentualne błędy i braki we wnioskowaniu. Wyprowadzenie przeciwnika dyskusji z równowagi (przez bezczelne zachowanie względem niego, im bardziej subtelne i trudne do wykrycia przez obserwatorów dyskusji, tym lepiej), gdyż zdenerwowany nie będzie w stanie wszystkiego przemyśleć i dopilnować, a także straci pewność siebie. Pomieszanie kolejności wnioskowania (zadając pytania w niewłaściwej kolejności), tak że przeciwnik pogubi się w wywodzie. Zadawanie pytań do poszczególnych przypadków, na które przeciwnik prawidłowo odpowie i następnie, bez pytania go, założenie, że zgodził się z tezą, która potwierdzałyby te przypadki (choć wcale nie musi ona koniecznie z nich wynikać). Wybieranie słów/porównań które będą nam pasowały, np. kiedy przeciwnik proponuje jakąś zmianę, nazwać ją złośliwie "nowinką" i przeciwstawić "zastanemu porządkowi", natomiast kiedy od nas wychodzi taka propozycja, przeciwstawiamy ją "zacofaniu". Innymi słowy - nadawanie nazwy pozytywne lub negatywne w zależności od potrzeby. Zaproponowanie przeciwnikowi wyboru między proponowaną przez nas tezą a przejaskrawioną antytezą. (Szare obok białego wydaje się czarnym, a obok czarnego wydaje się białym). Triumfalne ogłoszenie, że się czegoś dowiodło, choć wcale z dyskusji tak nie wynika (często skutkuje przy nieśmiałym przeciwniku). Przedstawienie przeciwnikowi jakiekolwiek słuszne, choć nie oczywiste, stwierdzenie. Jeśli odrzuci (przez podejrzliwość) – wykazujemy, że jest słuszne i triumfujemy; jeśli przyjmie – mamy plus, bo zgodził się z naszym twierdzeniem. Argumentum ad hominem lub ex concessis: Szukanie w wypowiedzi przeciwnika sprzeczności z akceptowaną przez niego szkołą, grupą, do której należy lub sposobem postępowania, np.: "I ty, Polak, mówisz takie rzeczy!?". Kiedy przeciwnik postawił mocny kontrargument, wykorzystać podwójne znaczenie tego, co powiedzieliśmy, mimo że początkowo nie o to znaczenie nam chodziło. Mutatio controversiae: Widząc, że przeciwnik podąża argumentacją, którą nas pobije, wytrącić go z biegu, zmienić temat, odwrócić uwagę. Kiedy przeciwnik żąda konkretnych argumentów przeciw jego twierdzeniu, a ich nie znajdujemy, uciec się do ogólników powiązanych z jego tezą i później je podważyć argumentując choćby omylnością ludzkiej wiedzy. Fallacia non causae ut causae: Potraktować uzgodnione wspólnie przesłanki jako dowód naszej tezy, choć brakuje wśród nich jeszcze kilku, których nie przyjęły obydwie strony. Kiedy przeciwnik użył argumentu tego typu, o jakich piszemy (nieuczciwych), lepiej jest nie tyle wykazać jego pozorność, ale użyć podobnego argumentu, który postawi przeciwnika w gorszej pozycji niż gdybyśmy wykazali pozorność jego argumentu. Podać to, do czego przekonuje nas przeciwnik, za petitio principii, kiedy przekonuje nas do czegoś wątpliwego, spornego. Wydaje się to wtedy bardzo prawdopodobnym dla słuchaczy, bo widzą w tym także problem tak jak w głównym problemie dyskusji. Opierać się tak długo argumentacji przeciwnika, nie uznając jej, aż rozszerzy je poza granice prawdy, tak że łatwo obalimy taki argument. Powstaje wtedy wrażenie, że obaliliśmy główny argument. Argumentum ad auditorem – zwracać się bezpośrednio do audytorium, zamiast do oponenta. Zamiast odpowiadać racjonalnie na zarzuty stawiane przez rozmówcę, w sposób populistyczny, odwoływać się do gustów i upodobań słuchaczy. Pozyskanie audytorium ma na celu wywarcie presji na oponencie, który nie będzie miał śmiałości przeciwstawić się opiniom grona słuchaczy. Dywersja: Widząc, że zaczynamy przegrywać, rozpoczynamy mówić zupełnie o czymś innym, jak gdyby to było argumentem przeciwnym (bezczelne, kiedy nie dotyczy to w ogóle tematu dyskusji). Argumentum ad verecundiam: Używać zamiast argumentów odwołań do autorytetów, szczególnie tych, które są powszechnie szanowane, w razie potrzeby przekręcając lub fałszując cytaty. Słabość: Jeśli przeciwnik jest dobrze zorientowany, może to wykazać lub podać inny autorytet mający inne zdanie w tej kwestii. Przyklejanie etykietki – Kiedy twierdzenie przeciwnika podobne jest do jakiejś herezji, błędnej nauki, ktoś może przyczepić mu etykietkę nazywając ją spirytualizmem, idealizmem itp. Powiedzieć, że w teorii to ładnie wygląda, ale praktyka pokazuje inaczej. (Jak gdyby teoria czegoś nie uwzględniała). Zadać pytanie związane z tematem, na które przeciwnik nie będzie w stanie odpowiedzieć i w ten sposób, pokazując jego niekompetencję, przekonać wszystkich, że to my mamy rację. Argumentum ab utili: Zadziałać na wolę, a nie na rozum – kiedy uda nam się przekonać, że korzystniej dla wszystkich (a przynajmniej słuchaczy, zwolenników), żebyśmy przyjęli nasze rozwiązanie (choćby było ono zupełnie błędne), będą chcieli bardziej przychylić się do naszej argumentacji. Sprawić przez potok bezsensownych słów (pozornie wyglądający dobrze, z poważną miną), że przeciwnik pogubi się, uznając je za najważniejszy argument tezy. Działa szczególnie wtedy, gdy przeciwnik udaje, że wszystko zrozumiał. Jeśli przeciwnik ma rację, ale użył błędnej argumentacji, obalić argument, uznając, że obaliliśmy całą tezę. Jest to jedna z najpowszechniej używanych metod erystycznych. Metoda ironicznej niekompetencji- Granie głupa: Jeśli przeciw racjom wysuniętym przez przeciwnika nic nie potrafimy znaleźć, z subtelną ironią należy ogłosić swoją niekompetencję: "To, co pan mówi, daleko wykracza poza granice mojej ubogiej pojętności, nie wykluczam przeto, iż ma pan rację, zrozumieć tego jednak nie potrafię". Jeśli wśród słuchaczy cieszymy się jakimś uznaniem, delikatnie dajemy im do zrozumienia, iż oponent plecie bzdury. Z chwytu tego można korzystać tylko w tych warunkach, gdy pewni jesteśmy, że słuchacze mają nas w wyższym poważaniu niż przeciwnika, np. gdy dochodzi do sporu między profesorem a studentem. Oparcia szuka się we własnym autorytecie, nie w racjach. Argument ostatni – ad personam: Widząc, że przeciwnik jest mocniejszy, atakować go osobiście, obrażać lub w jakikolwiek sposób porzucać prawdziwy przedmiot sporu. Rzucać inwektywami – używanie słów obraźliwych wobec przeciwnika, np. "Ty i całe twoje stronnictwo jesteście przykładami chorej ambicji, przy maleńkich To dotyczy też innych dyskusji i wielu z nas .

Autor: bfgj  godzina: 15:09
Jurekel I na tym co napisałeś polega jego inteligencja. Ja jooopsie już wiele razy zadałem pytania od których on uciekł i nie udzielił odpowiedzi. [Podobnie zresztą jest i z Tobą. Niedawno nie odpowiedziałeś na bardzo kluczowe pytanie] Na forum w dyskusji trzeba być jak adwokat w sądzie. Kruczkami, sposobami, doprowadzić aby uznano Twoją rację. Ja nie szanuję dyskutantów którzy po pierwszym niepowodzeniu poddają się i nie potrafią bronić swoich racji. jooopsa walczy jak lew nawet wtedy gdy nie ma racji. I trzeba naprawdę cwaniaka aby go "zniszczył" na argumenty. Przeważnie amator który nie potrafi go przekonywać argumentami albo kończy dyskusję , albo zaczyna mu ubliżać albo kapuje go do Redakcji aby go zablokowała.

Autor: Jurekel  godzina: 15:31
bfgj - jak lew , argumenty , adwokat ... każdy kogoś lubi czytać lub nie lubi. To jest naturalne. Przekonać joopsę , proszę .... on jest niezwyciężony , kolejny czarny rycerz forum. Czarny rycerz joopsa . (dziennik.lowiecki.plhttps://youtu.be/9caIPzv2_gM) To juź mamy dwóch.

Autor: bfgj  godzina: 15:38
@ Jurekel Ale Ty jesteś jednym z tych którzy lubią czytać jooopsę. Przecież Ty najwięcej z nim dyskutujesz., I to jednocześnie w wielu tematach Musisz go więc lubić. Czy nie jest tak?

Autor: Jurekel  godzina: 15:55
bfgj - nie widzę związku. Płycie od lat , odkąd pojawił się na forum . Kiedyś opisał wypadek samochodowy w którym uczestniczył. To było dopiero co poczytać. Nawet prawa fizyki nie były go w stanie przekonać, że opis sytuacji jest nieprawdziwy i nie mógł się wydarzyć tak jak go opisał. Tym razem padło na mnie za 447 i mój pogląd na sprawy polsko žydowskie. Pływanie to tylko dodatek. Ma swoje 5 minut . Ja tylko chłopu wywopłany odpisuję. Żydzi i lewacy zdobyli sobie prawo odpowiadania szlachcie. Taka sytuacja. Z służby joopsie pozostała juź tylko służba zdrowia, a on sam stał się wasalem NFZ z niewielkim lennem w ośrodku zdrowia.

Autor: bfgj  godzina: 16:01
No jak widzisz manipulować mogą wszyscy. Tobie też dobrze to wychodzi

Autor: Jurekel  godzina: 16:07
Manipulować nikomu nie zabraniam.

Autor: jooopsa  godzina: 18:44
Jurekel: "Joopsie nie chodzi o zwierzęta , a tylko o to, żeby doczepić się w małostkowy sposób do działalności Owsiaka." No doskonale, właśnie to, jedynie bez słowa "małostkowy". Wuj nie da się zrobić lewakom w balona i uprać sobie mózgu. Skoro lewactwo, którego Jerzy O. jest kolejnym trybikiem, wykoncypowało sobie terroryzowanie ludzi "dobrostanem zwierząt" to nie ma lepszego sposobu na wykazanie hipokryzji perfidnego lewactwa, jak ukazanie, ze lewactwo robiło dokładnie to samo, za co teraz porządnych ludzi opluwa. Janusz Korwin Mikke został zwyzywany i opluty przez lewaków za strzelanie fajerwerkami w towarzystwie psa. No to wuj wykazał, ze to samo, tylko na większą skalę robiła lewacka organizacyjka Owsiaka. I teraz wuj logicznie zauważa: 1. Albo strzelający fajerwerkami Owsiak jest porządny gość i też strzelający fajerwerkami Korwin Mikke automatycznie też jest porządny gość - w tej wersji gnojami są plujący na Korwina lewacy. 2. Albo strzelający fajerwerkami Korwin naprawdę jest bestialskim sadystą - w tej wersji również towarzycho od Owsiaka automatycznie musi być bestialskimi sadystami, bo robiło to samo. 3. Trzeciej logicznej wersji nie ma. Ergo - czysta logika wskazuje, ze lewactwo to gnojstwo parszywe, bo albo bezpodstawnie wyzywa porządnego człowieka, albo samemu lewactwo postępowało w sposób bestialski i sadystyczny. A teraz jedyne co bezsilnemu Jurekelkowi pozostało, to kolejny atak personalny na wuja w stylu przedszkolnym😋

Autor: Jurekel  godzina: 19:08
Joopsa , mam to w perdeli te Twoje logiki rystyczne. Owsiak deklaruje, że nie strzela i nie strzela , Korwin strzela i z jakiego to powodu któryś ma być nie porządny? Strzelanie z fajerwerków nie jest wyznaczn8kiem niczego , poza samym strzelaniem , a już na pewno bycia porządnym lub nie. Narysowałes boisko i gniasz się po nim sam ze sobą. To nie logika to erystyka. Gdzie ten dwór mieliście ? Zagrożony szaraczku szlachecki ? To też erystyka , atak personalny , którego nie zatrzymasz . Nie ma żadnego majątku joopsa 😀😀😀

Autor: jooopsa  godzina: 20:06
"Owsiak deklaruje, że nie strzela i nie strzela" Ale strzelał wcześniej. Korwin też w tej chwili nie strzela, strzelał wcześniej. Cieniuśko z jurekelkową logiką, tylko przedszkolne ataki personalne...

Autor: Jurekel  godzina: 20:19
Jooopsa, klinczujesz i zaczynasz schodzić do parteru. A ja strzelam i lubię fajerwerki, a zwłaszcza Wianki. To jestem nieporzadny widać.

Autor: jooopsa  godzina: 20:34
Skoro strzelasz i lubisz fajerwerki, to zgodzisz się z opinią lewaków ze jesteś bestialskim sadystą, czy stwierdzisz że lewactwo obmierzłe obmierźle szkaluje ludzi strzelających fajerwerki??

Autor: 28rafal  godzina: 20:46
Jurekel ,,,,kut-wa,,zgódź się!!

Autor: Jurekel  godzina: 20:51
ZGADZAM się. 28rafał , zgadzam się, zgadzam się. .. na wszystko się zgadzam.

Autor: 28rafal  godzina: 21:03
Bogu niech będą dzięki! :-)

Autor: Jurekel  godzina: 21:05
😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂