Sobota
23.05.2020nr 144 (5410 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Grzywacz? (NOWY TEMAT) Autor: broni godzina: 17:02 Mozna sie zastanawiac dlaczego tego golebia okresla sie "grzywacz" na zdjeciu widac, ze szyje tego golebia zdobi biala plama oraz wzor ktory mozna nazwac grzywa. Autor: broni godzina: 17:10 Ze wzgledu na susze umiescilem w ogrodku trzy pojemniki z woda , dwa dla ptakow, bo przy jednym sie wzajejmnie przeganiaja i jeden dla jezy. Pomimo tego, ze w polu grzywacze sa ptakami plochliwymi, to w ogrodku przylatuja do wody stosunkowo blisko ludzi. Pzdr.DB Autor: Martes godzina: 18:10 Mam tak samo . Również mam pojemniki z wodą dla ptaków i jeży w ogródku . Grzywacza kiedyś uratowałem składając mu złamane skrzydło w łupki . Wyzdrowiał wypuściłem go na wolność i przyprowadził dwa młode . Tak że teraz mam całą rodzinę . Moja żona nazywa je Gruchały -:))) Autor: broni godzina: 18:40 Tutaj siedzi na galezi brzozy, chyba czeka na sprzyjajace okolicznosci zeby wyladowac przy pojemniku z woda, w kazdy ranek najczesciej siedzi na wierzcholku tej brzozy i uporczywie "spiewa" Autor: zygi godzina: 19:39 U mnie koło domu na świerku ma gniazdo i młode. Druga parka uwiła gniazdo na kalinie 2,5m nad chodnikiem, którym ciągle chodzimy. Dwa następne gniazda u sąsiada. To piękne ptaki i miło jak od rana do wieczora koncertują. Szkoda tylko,że wścibskie sroki niszczą lęgi, no ale to natura. Na grzywacze nie poluję od kilkunastu lat. Pozdrawiam. Autor: broni godzina: 20:28 Przylatuja tez te wredne sroki i bal zaczyna sie wtedy gdy do ogrodka przyjdzie kot, skrzecza dokladnie tak jakby strzelaly seriami z AK-47.az kot zabierze sie i idzie do domu. Autor: Cyzio godzina: 20:29 Pod balkonem zjawia sie ok 8 sztuk i czekają na miseczkę ziarna.Nazywamy je ,,w koloratkach,, Papatki. Autor: broni godzina: 20:32 Kocisko to mlody osobnik, tez popija wode i poluje na latajace owady w ramach zabawy. Autor: Włodas godzina: 21:04 Ja mam działkę obsadzoną dziesięcioletnimi tujami i na każdej grzywacze mają gniazda. Najpierw musiałem się uporać z wiewiórkami, które niszczyły niektóre lęgi, pomogły mi moje pieski. Ze srokami poradziłem sobie sam i pomogła mi nieświadomie nasza kocica wałęsając się po działce. Ma 24 lata i już po drzewach nie chodzi, snuje się tylko pomiędzy tujami i sroki się jej boją. Ten obrazek mam cyklicznie chyba od 5 lat.. Najciekawiej jest wiosną jak przylatują remontować stare i budować nowe kwatery, jest ich wtedy naprawdę sporo.. |