Piątek
21.01.2022nr 021 (6018 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: SYRENKA Autor: wuj Onufry godzina: 03:09 Wuj czyta i co widzi... Dzisiejsi pożyteczni idioci lewactwa, potulnie dziś słuchający rozkazów cwaniactwa brukselskiego o "ratowaniu planety" i lejący posłusznie mocznik do auta, bulacy grubą kasę na DPFy, potulnie kupujący elekpstryki bez zasięgu, potulnie przyjmujący mandaty za "niemanie pasów" - z rozrzewnieniem wspominają czasy, gdy jeździli na pace pierdziuchami... Potomstwo pańszczyźnianych musi mieć swego pana, który będzie je za ryj trzymał i terroryzował. Autor: kudłatyx godzina: 08:35 03:09 to tłumaczy wszystko, tylko czy zdąży wytrzeźwieć do 7:00? .............. hej chłopy,,, wg mnie, to Syrena 104 miała normalnie otwierane drzwi. tzw drzwi kurołapy miała 103. Autor: Pomorski Łowca godzina: 10:53 Hey, Chłopie - Syrena 104 miała kurołapy ! To był nasz pierwszy samochód, co prawda było to wieki temu, ale tego nie zapomnę. Może gdzieś odgrzebię stare zdjęcia z tym cudem techniki. Przed samochodem rodzinnie jeździliśmy motorem. Na końcu Mama, potem mój brat, za kierownicą Tata i ja siedziałem przed Tatą, na baku ! Jak źle ułożyłem ręce to przy skręcaniu kierownica mi je miażdżyła o bak paliwa. Autor: kedaT godzina: 12:37 Normalnie otwierające się drzwi były dopiero w modelu 105. Na giełdę do Rzeszowa w roku 1985 jechałem z zamiarem zakupu Syreny Bosto a wróciłem sześcioletnim maluchem za 255000 zł kolor oczywiście piasek pustyni . Maluch służył 9 lat. Autor: 28rafal godzina: 12:57 Pomorski Łowca ,,,,,:-) :-),,,ten rodzaj turystyki uprawiała też nasza rodzina..Na WSK125.. Później SHL175, tych 175 nie jestem pewien...Amortyzatory miała bajecznie miękkie..:-) |