Środa
26.01.2022
nr 026 (6023 )
ISSN 1734-6827

Hyde Park Corner



Temat: Wolne spostrzeżenia  (NOWY TEMAT)

Autor: Jan Tukan  godzina: 19:50
Jadąc samochodem myślałem o zachowaniu się niektórych członków PZŁ w wypowiedziach na forum. Nie chcę ich oceniać, każdy bowiem ma własne oceny, a ja daleki jestem od osądzania kogokolwiek, są to tylko moje spostrzeżenia. Po pierwsze. Jest takie coś w PZŁ, wśród jego członków, dość znacznej jego części, co być może wynika z elitarności zrzeszenia czy checi uznania za osobę elitarna, potrzeba pokazania swojej pozycji, ale bardzo specyficznie. Specyficznie na przedmiot i sposób wyrazu, bardzo skondensowana w zrzeszeniu pzl, być może historie wywodząca się z PRL ( tam też towarzysze ubierali się jak arystokracja niemiecka czy pruska i używali zagranicznej broni , gardząc własną). I to nadal jest w demokratycznym ustroju w Polsce w PZŁ, pewnie dlatego, że ustrój łowiecki jest tylko po liftingu. W USA to też jest, ale ma bardziej inny charakter, inny sposób wyrazu, a pewnie też wynika z wieku człowieka. Dzieciarnia i młodzież ma tą tendencję, że lubi się chwalić bronią, samochodami, natomiast im starsi ludzie, może z uwagi na system łowiecki, wielu ma swoją ziemię, czy w lease, może też wynikać z tego, że ludzie nie mają obowiązku polować w zbiorowości, jeżeli już się chwalą to łowiskiem, rzadko bronią, no może na strzelnicy, ale to też mniej, bo jak ktoś przychodzi i ma swój czas za który płaci, to go użytkuje na strzelanie. Oczywiście bywa, że chwalą się w kameralnym sklepie myśliwskim, w sklepie z bronią, czy na jakiś zawodach. Zdecydowana jednak większość ma to w 4 literach, to chwalenie się, a tym bardziej próbowanie by kogoś zdyskredytować, bo każdy ma swoje sprawy, życie i takich oszołomów jest mniej. W Polsce brak własnej ziemi, łowisk niektórzy członkowie PZŁ ( nie wszyscy podkreślam) rekompensują to chwaleniem się bronią, modnym i nowoczesnym ubraniem, czasem autem lub gadgets, oczywiscie czasami chwalą się obwodem łowieckim, ale im trochę nie wsmak ta forma " własności" kolchozowej, to jakiś nie poważnie wygląda. To mówią, jacy to są ważni i decydujący w kole itp. Być może wynika to właśnie z tej tzw.elitarnisci i braku innej możliwości polowania, niż w ramach PZŁ, i tylko w formie przez to zrzeszenie dopuszczonej. Dodatkowo jest też w PZŁ , być może przez tą elitarność, że myśliwych którzy kupią jedna broń, optykę czy lornetkę, na całe życie w polowaniu, traktuje się jakby gorzej w tej elitarnej zbiorowosci, jak jakiś margines łowiecki, a błyszczą w kołach gwiazdy elitarnosci. To one nadają rytm kołu lowieckiemu, reszta to służba, do prac społecznych i składek. Nie wiem, czy udało się mnie to oddać właściwie, ale tutaj te rzeczy ludzie traktują normalnie, bez tej elitarności, wyjątkowości i świętości zrzeszenia. Ludzie co mają farmy po 200-300 akrów są bardziej normalni, niż nie jeden członek z elity pzl, z drogą bronią czy optyka, a polują z bronią, która zabija a nie jest na pokaz, dla szpanu.

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:11
Po drugie, co zauważyłem po wpisach wybitnych członków PZŁ. To próba dyskredytacji. Są ludzie co wystarcza im co mają ( do nich się zaliczam), nie szukam szpanu czy chwalenia się, co pewnie wynika z doświadczeń życiowych. Natomiast, są tu ludzie na forum z PZŁ co próbują zmuszać innych do dostosowania się do ich reguł gry. Nie pokażesz, filmu, zdjęcia, to jesteś dla nich nikim. Nie ujawniać danych jesteś nikim, być może dla nich tak, ale nie ogolu. To komusze podejście jest zabawne, gdyż przez takie gierki, trzymają w ryzach innych członków pzl. Bywało nie raz, że osoby, które wierząc w brak anonimowości, były represjonowane w kołach czy pzl. To forma na zamykanie ust.I to też jest charakterystyczne, to prostactwo dla wielu członków PZŁ ( podkreślam nie wszystkich). To nie najlepiej świadczy o elitarności PZŁ. Generalnie ludzie jednak ludzie żyjąc na obczyźnie mają większy dystans do opisywanych rzeczy. Tu w USA znam ludzi bardzo bogatych, ale i biednych jednych mniej innych lepiej, ze środowiska myśliwych, którzy w ogóle nie mają filmów i zdjęć publicznych, nie potrzebują zdejmować majty, by pokazać, że mają jaja. Dlaczego tak jest, bo prywatność to wartość bezcenna. Te rzeczy przeżywa się we własnym wnętrzu, dla siebie, choć są też i tacy co to eksponują z próżności czy dla zysku. Wielu rzeczy nie pokazuje się też dla świętego spokoju. Może inaczej przeżywa się to łowiectwo. W PZŁ za takie pokazywanie jak, szczególnie wśród prostaków odpowiada ustrój. W USA każdy ma swoje życie, ja nigdy na forum nie wyśmiewałem cudzej broni, czy kazałem pokazywać" jaja". Oczywiście zdarza się to czasem w środowiskach np. myśliwych polonijnych, ale ich fundament był ukształtowany przez PZŁ. Mają ten sam stosunek, do łowiectwa jako elitarności a nie normalności, dostępności w tak szerokim zakresie jak w USA. Choć to się zdarza wyjątkowo bardzo. Osobiście śmiać się mnie chce, gdy takie gierki na tym forum robią względem np. mnie takie prostaki. Nie wiem, czy nie ogarniają oni mojego podejścia do tych spraw, a ponadto dlaczego miałbym im coś pokazywać, z mojej prywatności, tym bardziej, że nie są to osoby mnie życzliwe. Może ze względów wizerunkowych PZŁ powinien robić na egzaminach wstępnych jakieś testy na inteligencję, by nie utracić elitarności. Oczywiście są też i w PZŁ fajni ludzie, co jaj nie pokazują, ani też nie piszą , że polowali na wszystkich kontynentach, tych cenie, ale nie mają oni wyboru i muszą być członkami zrzeszenia, gdzie są takie gwiazdy, co psują wizerunek polskiego łowiectwa.

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:37
Powtarzam, to są moje osobiste spostrzeżenia, porównania dwóch systemów. Nie chcę obrazić PZŁ i nikogo z jego członków. Piszę jak czuje. Nie sprawdzam nikogo i nie weryfikuje, gdy ktoś mnie nie zaczepia. To tak dla jasności. Piszę na forum, zamieszczam tematy, czytam i cieszę się z tej platformy. Natomiast mimo wielokrotnych próśb, spotykam hejt i prostactwo, może gdyby tego nie było, byłoby i moje podejście inne. Staram się szanować innych, rozumieć ich inny pogląd, ale takiego zlego PR, jaki robią jego niektórzy członkowie,to choć członkiem PZŁ nie jestem, to mnie jest za ich głupotę, jad nienawiści i prostotę, poprostu głupio!

Autor: Jan Tukan  godzina: 20:58
Zresztą jakie to chwalenie się tych wybitnych członków PZŁ. W tamtym roku w WI do sklepu myśliwskiego w którym siedziałem z kolegami przyjechał na ryby i polowanie gość, co miał specjalna ciężarówkę do polowania na special order, z napędem na wszystkie osie, podniesiona jakby miał nią jeździć po bagnach np. Alaski. Wewnątrz część mieszkalna z szafą z bronią, za częścią mieszkalna było miejsce na lodz ( a pewnie za $100k) a dalej ATV i terenówka ( też na specjalne zamówienie ) to dopiero robiło wrażenie. Wszystko razem może warte $2 mln, zresztą nie wiem, bajka. A gość był tak normalny w zachowaniu, że ludziom pokazywał, bez tej spotykanej u niektorych buty i zadufania. Była też dyskusja w sklepie, obserwowałem i słuchałem, nie było chwalenia się, że polował na wszystkich kontynentach świata.🤠☝️.