![]() |
Środa
08.02.2023nr 039 (6401 ) ISSN 1734-6827 Hyde Park Corner Temat: Ukraina poligonem doświadczalnym Jankesów Autor: Lesław1 godzina: 10:19 Silwerus jak byś ruszył odwłok, to możesz spotkać Mongołów pod Legnicą. Są cyklicznie zapraszani na imprezy związane z bitwą pod Legnicą i zawsze przedstawiciele ambasady są. Czasami również biorą udział w inscenizacjach związanych z bitwą. A wracając do tematu, niektórych uwielbienie do ruskiego miru jest tak wielkie, aż się dziwię że nie wyjechali do Rosji aby w nim żyć i go wielbić. Co do Ukrainy to jest takie stare powiedzenie - wróg mojego wroga jest moim przyjacielem. I wolę żeby żołnierze rosyjscy ginęli na ziemi ukraińskiej niż na polskiej. Cóż to taka pozostałość po niemieckim spojrzeniu na kwestie wschodnie. Oni zawsze wierzyli, że będą graniczyli z Rosją, a granica będzie na odrze. Autor: Silwerus godzina: 13:10 "Jak byś ruszył odwłok, to możesz spotkać Mongołów pod Legnicą. Są cyklicznie zapraszani na imprezy związane z bitwą pod Legnicą i zawsze przedstawiciele ambasady są. Czasami również biorą udział w inscenizacjach związanych z bitwą." Napisał Lesław1 Ocenia się ,że ofiarą najazdu Mongolskiego z połowy XIII w. padło od 10 do 20 tysięcy ludzi, kilka tysięcy poszło w niewolę. Jak na tamte czasy to ogromna liczba .Mongołowie zostawiali za sobą pożogę, śmierć i zniszczenie. Zamordowali polskiego księcia. Najazd spowodował poważne reperkusje polityczne . Teraz rocznica tych wydarzeń obchodzona jest w formie zabawy i rekonstrukcji. Czyli co? jak minie 800 lat ,to wydarzenia Wołyńskie bedą traktowane w podobny sposób ? No bo czemu nie ? Autor: Ziggy godzina: 15:46 Jak łatwo zauważyć, niektórych opętała miłość do ukraińców, Są tu tacy co uważają że lepiej mieć ukraińca za sąsiada niż ruskiego, ja tak nie uważam. Ruski nas nie lubi, ukraińcy nas nienawidzą .Zacytuję fragment artykułu L Kulińskiej ,,Wpuściliśmy do Polski dziesiątki tysięcy ukraińskich studentów. Wielu z nich demonstruje sympatie probanderowskie, czego przykład mieliśmy w Przemyślu, gdzie robili sobie zdjęcia na tle banderowskiej flagi w jednej z galerii handlowych. Prokuratura zlekceważyła ten skandaliczny gest szowinistów. To zły sygnał, bo oznacza bezkarność wobec powiększającej się wrogości i lekceważenia Polski. Co ciekawe, część z tych ukraińskich studentów w niewyjaśnionych okolicznościach weszła w posiadanie "karty Polaka"- co pozwala studiować bezpłatnie i otrzymywać pomoc finansową państwa. W Polsce "czasowo" przebywają dzisiaj setki tysięcy Ukraińców, głównie z wrogiej Polsce i Polakom Zachodniej Ukrainy. Liczba ich stale rośnie". Naiwność nasza nie zna granic. Autor: starzec godzina: 20:38 Silwerus Ale mnie rozbawiłeś tym wpisem jak za 800 lat będą traktowane cyt wydarzenia wołyńskie. Po 1 skąd przekonanie, że za 800 lat będzie istnieć ziemia i będą ludzie na ziemi? Przy tym jak się rozwija cywilizacja to nie jest takie pewne. Jeśli jednak będzie ziemia i ludzie to: Po 2 jeszcze mniej prawdopodobne jest, że będzie istnieć Polska jako odrębny kraj czy Polacy jako naród. Przy jej lekkomyślności ludzi, którzy wybierają hochsztaplerów albo w najlepszym razie idiotów lub nieudaczników do rządzenia upadek tego państwa jest wielce prawdopodobny. W ciągu 300 ostatnich lat historia Polski to wieczne ocieranie się o upadek i walka o wolność i przetrwamie. Wreszcie Polska może być częścią czegoś większego. Sprawdź ile było państw 800 lat temu a ile jest teraz. Polacy - demografia. Za 30 lat ma być 35 mln ludzi a za 800? Ten naród na emigracji b szybko traci tożamość. Dzieci Polaków urodzone kilka, kilkanaście lat temu w anglii często już słabo mówią po polsku. Tacy żydzi przetrwali poza ojczyzną 2 tys lat. Muzułmanie od kilku pokoleń we francji często zachowują tożsamość religijną i narodową. Bardziej prawdopodobne, że na terenie Polski za 800 lat będą muzułmanie, azjaci lub jakiś tygiel bez konkretniejszej tożsamości. W szwecji to już chyba za kilka pokoleń szwedzi będą w większości pochodzenia imigranckiego. Martwisz się co będzie za 800 lat a rządzący krajem myślą nie dalej niż do najbliższych wyborów a partie aspirujące do rządzenia nie mają właściwie żadnego konkretnego programu. To dla mnie śmieszne. |