Poniedziałek
01.09.2008
nr 245 (1128 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: RWS DK 9,3x62

Autor: Marcin Krenc  godzina: 06:37
Tomku kula jest dobra trochę twarda ale następne 4 dzik zostały w ogniu, co do skupienia jest ok. Może tak spróbować KS RWS , VULKAN NORMY, albo kupić Nosler BT który jest bardzo mięki tylko że ciężko dostać. Nie polecam megi 18,5 g bo twarda a masa pcha i zostają 2 dziurki a dzik biegnie dalej i trzeba pieska.

Autor: JENOTOL  godzina: 08:33
Popieram Marcina Krenca - Mega jest ok ale za twarda (skupienie super - z Sako 85 ostatnio na strzelnicy w kółku 2 cm z pastorału). Strzeliłem z Megi kilkanaście dzików - tylko pare padło na miejscu - reszta (wszystkie strzały komorowe) odchodziły. Wczoraj strzeliłem dzika 62 kg z Normy Alaski - dzik poszedł ok 50 metrów ale farbą lał niesamowicie. Z Megi takiej farby nie było. Polecam Alaskę, wcześniej strzalałem z niej w kalibrze 8x57s - efekty lepsze jak z Megi w kalibrze 9,3. Pozdrawiam.

Autor: tomaszekT.  godzina: 11:25
ad.Marcin Krenc Witam - cieszę się że jesteś zadowolony. Co do ammo dużo lepiej latało sako twinhead 18,5 g.Spróbój będziesz mile zaskoczony. Więcej ammo nie próbowałem bo i po co. :)) Pozdrawiam serdecznie. DB.

Autor: R.D.  godzina: 11:52
Najlepszy z popularnych jest Vulcan Normy. 15 g i dobre efekty na wszystkich stworzeniach, dużych i małych:-) Testowałem też lapua Mega , RWS KS i TUG oraz zwykły T-mantel Geco. Vulcan najlepszy.

Autor: fousek  godzina: 13:49
tak czytam te wpisy i oczom nie wierze. Dziki uchodza Wam po 9,3x62. Aż dziwna sprawa, taka kula powinna zatrzeymywac je w miescu. Sam w tym kalibrze uzywam Geco ale poluje tylko z nim na zbiorówkach. na indywidalnym używam 7x64 na jelenie na dziki 8x57JRS i prawie wszystko na miejscu zostaje.

Autor: R.D.  godzina: 14:52
Jesli ktoś używa określeń w rodzaju: wszystko, zawsze, za każdym razem, wyłacznie, to z definicji nie nalezy mu wierzyć. Ja w poprzednim poście użyłem wyrazu "wszystkie" ale odruchowo:-)

Autor: Ławny  godzina: 14:56
ad.fousek Po 9,3 też prawie wszystko zostaje w ogniu. Ale jak widzisz to prawie powoduje,że nie ma kalibru dającego 100% gwarancji,że zwierz zostanie tam gdzie stał. Jesienią i zimą oraz na zbiorówkach poluję z 9,3x74R a na co dzień mam 30-06. W 9 używałem KS i po 2 latach doświadczeń zdecydowanie odradzam ten pocisk w tym kalibrze. Zdaża się brak przestrzału oraz niemiłe niespodzianki. W międzyczasie kupiłem na próbę paczkę TUGa i to jest miód na moje serce. Polowanie wygląda mniej więcej tak jak kiedyś opisał to Mars - bum - trach - fik . I do domu:))) Pozdrawiam DB