Środa
30.11.2005
nr 122 (0122 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Kolimator w nocy

Autor: mario grawer (BT)  godzina: 08:59
Nie....... kolimator to pomocnik w polowaniach pędzonych.... mario(BT)

Autor: ajwa  godzina: 09:12
Kolimator na noc sie nie nadaje.Jedynie na tle jasnego nieba lub wody można trochę postrzelać. DB.

Autor: porze  godzina: 09:24
kolimator nie zmienia obrazu, ani go nie powiększa ani nie rozjaśnia. jesli cel widać gołym okiem to kolimator nanosi na ten cel czerwoną kropkę. zastępuje w ten sposób słabo lub wcale nie widoczne przyrządy muszka-szczerbinka tak więc z punktu widzenia przepisów swoje zadanie jako przyrząd opryczny spełnia w praktyce jednak zasiadanie na ambonie przeważnie jest bez sensu - no chyba, że ktoś ma naprawde dobry wzrok i widzi w nocy jak kot (znam takie osoby) a noc jest jasna (pełnia plus snieg) czarnego zwierza z niewielkiej odległości, na białym polu, przy pełni księżyca da sie celnie położyć, w końcu jego anatomia jest dość oczywista a osobom ,które najwyraźniej same nie mają doświadczeń a sie wypowiadają, powiem że z kolimatorem da sie w nocy (czy raczej o zmierzchu i świcie) zrobić znacznie więcej niż z lunetą o małej krotności i małej średniczy obiektywu. Bo w takiej lunecie pędzeniowej robi sie albo mleko, albo cień i nie widać krzyża, a jak jest podświetlany to nie wiadomo w jakim miejscu celu krzyż sie układa. i gołym okiem cel widać wybornie a luneta niczego już nie widzi a kolimator kładzie czerwoną kropkę i tyle choć oczywiście ten piżmak jest najbardziej przekonujący

Autor: ANDY  godzina: 09:45
Ad.porze op.cit.kolimator nie zmienia obrazu, ani go nie powiększa ani nie rozjaśnia.. w większości popularnych zabawek tak . Są jednak modele o powiększeniu nawet 3x i to już jest trochę inna sprawa .Obiektywy mają na poziomie lunety 42 a tubus 30 mm. Produkuje to Aimpoint .

Autor: porze  godzina: 09:58
jesli kolimator powiększa to jest zarazem kolimatorem i lunetą ja sie wypowiadam o dostępnym cenowo towarze, który ma podstawową funkcję jesli kogoś stać na eksperyment za 4 tyś zł to może nabyć profesjonalny celownik wojskowy z kwarcem zamiast szkła ale jak ktoś ma taką kasę to raczej kupi klasyczną lunetę nocną i po sprawie.

Autor: ajwa  godzina: 10:12
Ad porze Mam kolimator Doctera i wiem co piszę. W nocy to możesz sobie popatrzeć na kolimator a nie przez kolimator. Nie wiem w jakim celu wprowadzasz kogoś w błąd,świt lub zmierzch to nie noc,a pytanie dotyczyło nocy. DB.

Autor: ANDY  godzina: 11:13
porze , obejrzyj tutaj (www.riflescopes.com/departments/11/rifle_scopes/aimpoint_red_dot_sights.htm), a póxniej komentuj. Ajwa ma rację - chodziło o kolimator w nocy .

Autor: mariusz34  godzina: 14:05
Myślę, że: 1/ praktycznie się w nocy nie sprawdzi, 2/ ze względów prawnych bym nie ryzykował.

Autor: Michał_K  godzina: 15:22
Kolimatory dzialaja przeciez, na logike, na zasadzie kawalka szybki, na ktorym jest jasny punkt - ale zadna miara nie jest podswietlony przez to sam cel (podswietlenie wystepuje na samym kolimatorze, nie ma zadnego promienia lasera, czy innych wynalazkow, ktore sa wysylane na sam cel), ani nie jest w zaden sposob zwiekszana ilosc widzianego przez to "szkielko" swiatla. Wiec jezeli w nocy bez kolimatora nic nie widac, to i z nim nie bedzie nic widac. Nic, poza czerwonym punktem na tle nieprzepatrzonej czarnej nocy.

Autor: jurek123  godzina: 15:43
Proszę kolegów .Uściślijmy przez kolimator w nocy widać tak jak widać okiem nie uzbrojonym.Przez kolmator nie widać przy absolutnej ciemności kiedy to nic nie widać tzw gołym okiem i potrzeba sobie oświetlać drogę np latarką. Mimo wszystko kolimatora nie polecał bym na nocne zasiadki,za wyjątkiem zasiadki na lisa przy nęcisku i to nie w lesie lecz na polu gdzie zawsze jest sporo oświetlenia szczątkowego.

Autor: porze  godzina: 16:22
koledzy jeśli wy wypowaiadacie sie "tak albo nie" to ja sie wypowiedziałem - "tak, ale..." Jako urodzony ekserymentator nie opieram sie na danych ze stron internetowych, tylko zabieram ustrojstwo w teren i sie gapię. Z eksperymentu zdałem relację. Napisałem dokładnie to, co jurek123 i kilka innych osób, więc tego sie będę trzymał. Jeśli komuś chodzi o noc "że oko wykol" to nie, jesli chodzi o noc "że gołym okiem wszystko widać" to tak, choć o żadnej prezyzji nie może być mowy, więc z góry odradzałem ambonę. Kolimator opisałem na zasadzie "robi sie zmierzch i można posiadzieć dłużej, a nawet duzo dłużej, jeśli warunki oświetleniowe pozwalają", a nie "od zmierzchu do świtu" zawsze i wszędzie. i kto tu kogo wprowadza w błąd? No i dziwią mnie głosy o rzekomej niedopuszczalności kolimatorów w nocy - przecież nawet przepisy zmieniono tak, żeby nie było w nich zakazu wykorzystywania promienia laserowego, bo eliminował on kolimatory. Teraz jest mowa o świetle sztucznym, oświetlającym cel, przez co rozumiem "laserowy wskaźnik - nie, ale kolimator - tak".

Autor: ajwa  godzina: 16:33
Ad porze. Ty.Polowanie z kolimatorem w nocy możesz między bajki włożyć. DB. Ad jurek123 Właśnie sprawdziłem,jest jeszcze szarówka i przez kolimator lisa bym nie zobaczył.Na ponowie zgoda ale nie na trawie. DB.

Autor: porze  godzina: 16:39
ajwa ty. jeśli napisałem o ponowie, to mi nie wsadzaj że na trawie, bo z ciebie jest bajkopisarz.

Autor: jurek123  godzina: 16:51
Kol Ajwa .Oj coś kręcisz Nie musisz przez ten kolimator widzieć bo widzisz lisa lewym okiem a prawym kropkę w kolimatorze i tą kropką najeżdżasz na lisa którego przecież widzisz. Jak go nie widzisz to jest tak ciemno że z kolimatora nici i trzeba iść do domu.

Autor: jurek123  godzina: 17:02
Kol Ajwa Popatrzyłem przez swój kolimator i widać wszystko pięknie .Należy zmniejszyć intensywność oświetlenia np u mnie na 2 i wówczas nie ma czerwonej poświaty. Powodzenia.

Autor: wsteczniak  godzina: 17:27
Po przenicowaniu paru rudzielców ze słusznego kalibru , jeżeli jadę tam gdzie do ambony nie jest daleko, dzwigam także flintę z kolimatorem. Na śniegu, nawet od wczesnej do póżnej kwadry, cel widoczny znakomicie. Bez śniegu - tylko pełnia i jasniejsze ściernisko lub kukurydzisko. Jasność redpunktu zazwyczaj 2. Jeżeli ryży ponad zasięg śrutu, przeważnie można zmieńić amo na pełen płaszcz. W czym problem ? panowie. Pozdrawiam - wsteczniak

Autor: porze  godzina: 17:43
no jesli ktoś celuje z kolimatrora zamykając drugie oko...

Autor: ajwa  godzina: 17:47
Ad porze O tym lisie na trawie to było do jurka123 nie do Ciebie.Czytaj uważniej. Ad jurek123 To co piszesz to ciekawe,w takim razie półtora tys.poszło w błoto bo mój kolimator pewnie "felerny" tym bardziej że w W-wie zachód wcześniej niż u mnie o około 20minut. O teraz już wiem dlaczego,toż ja na zachodzie a Ty i "porze na wschodzie.Macie bliżej do Czernobyla i dlatego wasze lisy widać bo świecą. I tym promieniotwórzcym akcentem kończę tę dyskusję. Ad Norbert Ziemiański Poczytaj i pomyśl przed zakupem kto ma rację bo po zakupie troszkę za póżno. DB.

Autor: jurek123  godzina: 17:56
Kol Ajwa Sprawa jest znacznie prostsza .Ja mimo że dużo starszy od ciebie po prostu wzrok mam lepszy .Chociaż lekarz ostatnio na badaniach mówił mi ,proszę pana proszę do jazdy samochodem zakładać okulary .No i przeważnie go słucham.

Autor: porze  godzina: 18:33
ja widzę sprawę "krakowskim targiem" Nikt rozsądny nie kupi kolimatora na nocne polowania. Co najwyżej kupi na pędzenia, albo do strzelania śrutem, a co najwyżej jak mu sie w łowisku zachce zostać dłużej, to sprawdzi, czy ma dobry wzrok. Moja koleżanka, którą nocą wiozłem samochodem ostrzegła mnie przed psem stojącym na jezdni, którego zobaczyła dobre kilkaset (może nawet 300) metrów zanim ja go dostrzegłem. Indywidualna sprawa, bo nie od rzeczy mówi się o "kurzej ślepocie" (słabym widzeniu w mroku - żeby nie było, że jątrze). Ale to młoda, zdrowa, ten tego, jest ; )