Środa
30.11.2005
nr 122 (0122 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Firma ASSA poproszę o opinię  (NOWY TEMAT)

Autor: rafal30wawa  godzina: 18:10
gdyż ja mam jak najgorsze doświadczenia z firmą i jej pracownikami którzy są nie kompetentni i wciskaja klientowi kit.

Autor: ajwa  godzina: 18:17
Podobnie.Niezbyt mi się podoba.Na kilka wysłanych meili i dwa telefony odpowiedzieli raz meilem i dalej czekam,a własciwie już nie czekam. DB.

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 18:19
Mimo karty stałego klijenta płaciłem więcej jak na Odrzanskiej ,od zeszłego roku przestałem bywać

Autor: porze  godzina: 18:22
Najgorszy sklep w Warszawie, chociaż asortyment mają zachęcający. Powinni jakichś pasjonatów pozatrudniać, z błyskiem w oku i praktyczną wiedzą. Ja tam zrobiłem w jednej sprawie tumult na tym forum i mimo niechęci w oku przyjęli reklamację. Jesli jakiś konkret to próbuj, może zadziała.

Autor: PASIAK VEL PRZELATEK  godzina: 18:33
no a ja powiem inaczej polecam ... p.s ale kazdy ma swoje,subiektywne zdanie na ten temat

Autor: PASIAK VEL PRZELATEK  godzina: 18:33
no a ja powiem inaczej polecam ... p.s ale kazdy ma swoje,subiektywne zdanie na ten temat

Autor: rafal30wawa  godzina: 18:40
kolego konkret i to za 7500 zł

Autor: rafal30wawa  godzina: 18:47
Firma Assa jest przedstawicielem austryjackiej voere którą niestety kupiłem w zasadzie nie unich ale w innym sklepie o którym moge powiedzieć tylko same pozytwne rzeczy, sztucer jaki chciałem kupić ogladałem w wawie na bonifacego i było wszystko ok zamówiłem inny kaliber i broń tez dostałem inną choć pytalem sprzedawcy czy dostane taki sam

Autor: Lisiarz_Janusz  godzina: 19:55
Nie wiem jak w Warszawie ale we wrocławskim sklepie Assa obsługa jest b. miła i rzeczowa. DB! Lisiarz"

Autor: longer  godzina: 20:44
Bardzo ciekawy wątek - standard obsługi. Chciałem już dawno ten temat poruszyć bo dotyczy on również innych sklepów. W moim przypadku był to MK Szuster w Wawie.

Autor: PiotrL  godzina: 21:11
Mimo .ze nic tam nie kupiłem to wielokrotnie dostawałem maile i odpowiedzi na pytania zadawane we Wrocławiu...

Autor: porze  godzina: 21:25
ja oglądałem sprzęt jednego kalibru a potem sie okazało, że do sprzedania dano mi innego kalibru, i nawet nie wiem, czy tamten egzemplarz był zamówiony (to po co mi go pokazano?) czy sprzedawcy było ganz egal - nie rozróżniał. Potem jednak ściągnęli mi ten o który mi chodziło, wydaje mi sie że po prostu sam szef zadziałał. w innych sklepach jak mi zaczęto udzielać porad, to od razu było wiadomo, że z zasady klient (nawet zamotany) ma wyjść w przekonaniu, że dostał najlepsze co mógł dostać. To nie są jedynie marketingowe sztuczki, ale znajomość tematyki, której w assa nie stwierdziłem. ale ofertę mają ciekawą, więc sie sama broni i sklep funkcjonuje. za 7500 to klient powinien otrzymać ucieleśnienie marzeń. każda wątpliwość przy tej kwocie to cios w wiarygodność firmy czuje że szef sie odezwie,

Autor: rafal30wawa  godzina: 21:47
Ad. porze moje nie zadowolenie wiąże sie z tym że poczułem się oszukany, a co gorsza spławiony przez samego szefa, usłyszałem w słuchawce " broń jest bezpieczna a wina że istnieją dwa rodzaje zamka o którym to fakcjie mnie nie poinformowno leży po stronie producenta " sądze ze jest to mało handlowe podejście, sam prowadze firmę i wiem że jeden nie zadowolony odstraszy 10 nowych a zadowolony przyprowadzi 3.