![]() |
Poniedziałek
22.12.2008nr 357 (1240 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: meostar r-1 1-4x22rd Autor: coxa godzina: 12:25 Wczoraj na Polowaniu Wigilijnym odbył się "chrzest bojowy" mojego Meostara. Święty Hubert obdarował mnie dwoma dzikami około 30 kg. Obydwa strzelone w pełnym biegu, a strzelec ze mnie szczerze mówiąc nieszczególny, więc chyba to zasługa lunety i naszego patrona. Pozdrawiam wszystkich i życzę radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia. Darz Bór. Michał (coxa) Autor: Jurek Ogórek godzina: 15:46 ad Jacek 323- Uwazam że to lepsze wyjscie jak kolimator -typowa luneta "biegowa" Używam lunety o takich parametrach tylko innej firmy Nie bez znaczenia jest tez jej lekka waga Kolegom którzy nigdy takiej lunety nie wiedzieli z bliska wyjasniam ze da sie z niej strzelac obuocz jeszcze lepiej jak z kolimatora ad jurek 123 - od dwóch lat zastanawiam sie jak ty potrafisz strzelać z kolimatora po zmroku - i dalej tego nie rozumiem Autor: jurek123 godzina: 16:04 Kolego Jurek Ogórek Pisałem wielokrotnie że nie ma lepszego urządzenia do polowania na zasiadce przy norach na lisa niż kolimator. Jak widać lisa gołym okiem że wyszedł z nory to pozostaje tylko umieścic kropkę na sylwetce i pociągnąć za spust. Z lunetą nigdy tego nie osiągniesz bo zanim złapiesz cel, lisa juz może nie być. Piszę to na podstawie własnych doświadczeń bo polowałem i z lunetą i z kolimatorem. Do sznurującego lisa też żaden problem jeśli tylko jest widoczny gołym okiem. Po zmroku jak Ty piszesz czyli konkretnie w nocy to z kolimatorem nie wolno polować bo według mnie nie jest to urządzenie optyczne. Co do strzelania do zwierzyny grubej jest ta wygoda że obserwuje się dwoma oczami zarówno przestrzeń jak i cel oraz kropkę i unika się oddania kuli np w drzewo czego nie mozna ustrzec się celując przez lunetę. No i ostatnia zaleta jak leje deszcz na okularze lunety powstają krople i obraz jest zamazany a ja zatykam klapką okular kolimatora i celuję dalej bez problemu bo kropka jest w oku a nie w przestrzeni. . Pozdrawiam |