Środa
25.02.2009
nr 056 (1305 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: Stojak do przystrzeliwania  (NOWY TEMAT)

Autor: balaam  godzina: 11:07
Na ile jest przydatny taki stojak (www.sklep-oikos.net.pl/index.php?t=1042&g=42&q=&r=0&rg=0&sg=Przyborniki%20do%20broni) do przystrzelania i ustawiania dokladnie lunety??

Autor: Kortel  godzina: 11:18
balaam Moim zdaniem na tyle na ile zawadza Ci 249 PLN w kieszeni.Te samą robotę zrobi worek z piaskiem [a może i lepszą] DB

Autor: Kortel  godzina: 11:24
Do ustawiania lunety potrzebny jest regulowany w pionie i poziomie stojak ze szczekami pewnie trzymajacymi bron. Stabilny,najlepiej orzytwierdzony do stołu lub na solidnym trójnogu.

Autor: lelek_nowy  godzina: 11:26
Do przystrzelania, jak mówi Kortel. Do ustawiania lunet już mniej, albo wcale, co Kortel wyjaśnił.

Autor: Jagdterrier  godzina: 11:45
Jeżeli chcesz się kolego pchać w stojaki do przystrzeliwania broni to koniecznie tak jak napisał kolega wyżej regulacja pion-poziom oraz niezbędne są poziomiczki na uchwytach oraz "łapach" aby stojak prosto stał i nie przekładało się to na ustawienia w lunecie. A jeżeli kolega jako tako zna się na broni to worek z piaskiem i pozycja siedząca wystarczą w zupełności. DB

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 11:58
To bardzo dobry stojak do przestrzeliwania -umozliwia przyłożenie broni do ramienia nie wszyscy koledzy zauważyli ze jest regulowany Sczęki pewnie trzymające broń -do czego to ma słuzyć ,do uszkodzenia broni ?? po strzlae io tak się przesunie cały stojak Ad Jagdetreier -libelki są potrzebne do zgrania osi lunety z osią broni -na stojaku juz nie jest to potrzebne Pozdrawiam DB

Autor: jurek123  godzina: 12:03
Obecnie za tą sumę mozna zakupić laserowy przyżąd do ustawiania lunety. Urządzenie do kieszeni ,jedziesz na strzelnicę ustawiasz na 40m następnie strzał kontrolny na 100m i ewentualna korekta lunetą. Szybko pewnie bez kłopotu z ciąganiem takiego urządzenia. Pozdrawiam

Autor: Kortel  godzina: 12:14
Jurek Ogórek Człowieku Ty jesteśtrzeżwy??? Gdzie ja napisałem że w szczeki zakładać do strzelania? Do strzelania to worek z piaskiem. Napisałem w d w u c h wpisach żeby sie tacy jak Ty specjalisci doczytali i to nie pomogło.

Autor: Jagdterrier  godzina: 12:15
Ad Jurek Dzięki za sprostowanie. Rozmawiając z kilkoma strzelcami zawsze mi wmawiali że jak stojak to tylko z poziomicami. I przyglądając się temu bliżej rzeczywiście poziomice są zbędne. Aczkolwiek jak jest krzywy stół na strzelnicy to mogą się przydać. Darz Bór.

Autor: Jagdterrier  godzina: 12:19
Szczęki mają być rozłożyste tak aby broń leżała na nich i można było oddac strzał w komfortowym ułożeniu ciała. A nie że się zaklinuje i pupa. Jest to o tyle wygodniejsze że masz więcej punktów oparcia aniżeli byś strzelał z worka...

Autor: Kortel  godzina: 12:30
Jagdterier Jesli kiedykolwiek przystrzeliwałes broń ze stołu z workami to powinieneś wiedzieć,że zawsze stosuje sie mały worek pod nosek osady duzy pod czulenko [w przypadku broni łamanej ] lub łoze w przypadku sztucera. To nie strzelanie w terenie gdzie mozna i z plecaka albo kopca kreta z podłożoną czapką [bo i takich widywałem]

Autor: tomaszekT.  godzina: 12:37
Kolega kupił ten stojak. Miałem okazję strzelać. 1.Jest stabilny. 2 Posiada regulację w pionie. 3.Tworzywo pod osadę nawet przy minusowych temperaturach nie zmienia swojej twardości ani charakterystyki . 4.Strzelanie daje większe poczucie komfortu niż przy stojakach metalowych. 5.Można dopasować do różnej długości i budowy osady. Spodobał mi się.

Autor: Jagdterrier  godzina: 12:42
Jak strzelam z worka to tylko jednego- dużego. Od końca łoża aż po magazynek. Strzasznie mi przeszkadza gdy mam worek pod kolbą... Jakoś tak niewygodnie... Kwestia gustu.

Autor: pięta  godzina: 12:47
Koledzy znowu jalowa dyskusja zasada jest jedna: stojak służy do wstępnego ustawienia lunety / na sucho/ a strzela się z worka z piaskiem albo innego typu podpórki ale to nie będę opisywal tu bo znowu kilku najmądrzejszych będzie tu oponowało.Lepiej jest żyć w niewiedzy to mniej ..boli.I jakieś tam libelki duperelki na krzywe stoły nikomu nie są zapewne potrzebne ale co ja tu piszę przecież wszystcy doskonale sie tu na wszystkim znają .DB.

Autor: tomaszekT.  godzina: 13:37
Ad.pięta Nie zaliczaj mnie do żadnej grupy mądrali . Powiem tylko tyle że zasad brak ,bo do przystrzelania i ustawienia poprawek lunety widziałem kilknascie różnych przyrządów,imadeł,stojaków i worków. Ostatecznie komu z czego wygodnie bo sukces ma wieńczyć dzieło.

Autor: Reign  godzina: 14:02
Witam Ja przystrzeliwuje ze stojaka a póżniej ustawiam lunetę(wówczas już skręcam ściski). Od kiedy go zrobiłem przystrzelanie ogranicza się do jednego strzału, korekty i oddania trzech próbnych ze stojaka z worka jak się chce i jeszcze się nie zdarzyło by było inaczej. fakt ,że użyłem go dopiero dwa razy. Upraszczając można przystrzelać broń jednym nabojem. Posiada kompensację odrzutu co w 30-06 się przydaje a w 222Rem można byłoby przy lekkim skręceniu spust ściągnąć nitką, nie dotykając całości. Jest w mojej galerii jeszcze nie wykończony bo brakuje filcowych podkładek... Darzbór Reign

Autor: tomaszekT.  godzina: 14:16
Ad.Reign Fajne to imadło. Podnośnik od nissana mam. Kto wie. DB

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 14:25
ad Jagdterier W fazie montowania lunety, bron na stojaku -,wyszukuje na broni średni poziomy punkt -co wcale nie jest proste przy fikusnych osadach -uzywam do tego libelki (poziomiczki) I co sie okazuje -że inny poziom będzie na muszce inny na tyle komory zamka a jeszcze inny na bazach montazowych Łapię przeważnie średni ze szczerbinki , następnie zwykła murarska poziomica na drzewko w ogródku pod którą przez okno ustawiam poziom krzyża lunety - i mam pewnośc że polozenie krzyża lunety jest bardzo zblizone do pionowej osi broni ad jurek 123 - ten przyżąd swietnie sprawdza się do wstępnego ustawienia broni -przeztrzelanie powinno jednak odbyć się ze stojaka ad kortel i pieta - na analfabetyzm nie ma raczej lekarstwa

Autor: FM ZUBR  godzina: 15:07
Witam Kolegów, ja używam stojaka jak w załączeniu.Służy zarówno do ustawiania lunety jak i przystrzeliwania broni.Wg mojej skromnej wiedzy i niewielkiej praktyki -myślę iż jest to prfesjonalne urządzenie którym z powodzeniem można się posługiwać. Pozdrawiam wszystkich

Autor: pięta  godzina: 15:15
Kolego " Jurku -ogórku " już kiedyś przy innym temacie dałem Ci delikatnie do zrozumienia abyś się przesiadł na inny pociąg.Ty to samo wciąż i nadal obrażasz wszystkich poczytując to sobie za mądrość. Kim Ty jesteś w końcu ile lat polujesz brachu abyś wszystkich pouczał ale żeby kulturalnie robisz to po chamsku i obcesowo.U nas na Górnym Śląsku taki facet dostał by po japie jak mu brak kultury osobistej ciągle schodzisz poniżej poziomu zawodówki a chyba masz inne aspiracje tak by przynajmniej wyglądało z toku polemiki.Potraktuj to jako ostatnie upomnienie by Cię nikt nie musiał w przyszłości nazywać prostakiem i zwyczajnym chamem.Wszystko w języku polskim ma swoje zamienniki i radziłbym Ci sięgnąć do broszurki ABC -dobrego wychowania bo się kompromitujesz taką formą wymiany poglądów! To legnickie homosowietikus jednak w Tobie pokutuje nie dziwota byli tam przez 50 lat.

Autor: Jagdterrier  godzina: 15:32
Kolego pięta... Mialem z Jurkiem ostre jak i mniej ostre styczki. Jednak jakoś nie zauważylem żeby wychodzil z zalożenia że jest najmądrzejszy (w tym temacie :) ) Jakoś można z nim prowadzić dyskusje na poziomie co pokazalem wyżej i bardzo mnie cieszy. Jurek pokazal bardzo praktyczne rady które stosują rusznikarze w warsztatach jeśli chodzi o justowanie i poziomowanie lunety. To że ty się nie znasz na temacie i wbijasz się jak lis do kurnika nie świadczy o niczym innym jak o twoim chamstwie i prostactwie. Może nie jestem ekspertem co do przystrzeliwania broni ale jakąś tam książke przeczytalem o tym i bez większych problemów zrobie to od zera (razem z montowaniem lunety w obejmach) Może zamiast lamentować pochwal się swoimi spostrzeżeniami a nie robisz ze wszystkich deb**i. To że najpierw ze stojaka się strzela a potem z worka to nie dokońca prawda... Jak jesteś kumaty to napisz kolegom dlaczego?

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 15:39
ad pięta - ciekawe spostrzeżenia ,szczególnie te o "długości lat polowania "- jednak w twoim wydaniu nie brzmia zbyt wiarygodnie Wracając do tematu - ten plastykowy stojak jest zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jak worki z piaskiem chociaż zasada uzytkowania podobna Uzywam stojaka jaki pokazał na swoim zdjęciu Kolega Kaczmarek -i bardzo sobię chwale

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 15:50
dzieki Jagdterier za wsparcie - jak zauwazyłeś cenię sobie sensownych forumowiczów mimo ze nie zawsze zgadzam się z ich zdaniem kolega pięta także z czasem zacznie pisac z sensem - ma zapewne wielkie doswiadczenie łowieckie i chętnie się nim z nami podzieli nie odsyłając nas do lektury dzieł nienapisanych M.Czerwińskiego .Zapewne u niego w kole nikt już nie może go słuchać i wszyscy salwują się ucieczką na jego widok ale jak narazie zachowuje się jak nawiedzony prorok -przejdzie mu to z czasem Pozdrawaim DB

Autor: Felis silvestris  godzina: 16:06
Tak to stojak do przystrzeliwania a nie ustawiania lunety a czy warto ... jak ktos ma kase...to moze i warto. taniej z workow!

Autor: Vadera  godzina: 16:07
"U nas na Górnym Śląsku taki facet dostał by po japie jak mu brak kultury osobistej " Tutaj dałeś popis kultury, aż Jurkowi w pięty poszło.

Autor: wódz_stojący_wąż  godzina: 16:30
Kolego "pięta" zasada jest taka , że wygodniej jest wstępnie ustawić lunete "na sucho" względem przewodu lufy a później strzelić i ewentualnie przeprowadzić korekte ustawień nigdzie nie jest powiedziane aby do tego celu był konieczny jakikolwiek stojak przy odrobinie wprawy można to zrobić na worku z piaskiem natomiast "ostateczne" strzelanie najlepiej przeprowadzić z stabilnej podpory ale warunki strzału tzn. skład pozycja strzelca powinny być zbliżone do tych w których będziemy polować (to jest wyłącznie moja opinia).Kolegi mentorski ton może robi wrażenie lub ma robić ale każdy odpowiada jak sądzi lub słyszał i to jest doskonały moment by wyprostować krętą drogę tych którzy zbłądzili a nie szufladkować z ironią i stwarzać wokół siebie aure wszech-wiedzącego ucznia wszech-wiedzącego Bronioznawcy.........obaj wiemy o kim pisze.Ps.Do wiadomości redakcji-ten tekst absolutnie nie ma wydżwięku negatywnego wobec innych użytkowniów a jedynie własne odczucia.

Autor: wódz_stojący_wąż  godzina: 16:33
Kolego "balaam" myśle że szkoda pieniędzy na ten , lepsze pomysły zaproponowali Kolega "Reign" i "FM Zubr"

Autor: iz27  godzina: 16:49
K ..., Jurek Ogórek, ale ile Ty w końcu lat polujesz, żeś nie był jeszcze na Górnym Śląsku ? Ja bym go kapuchą ... i po piętach, i kapuchą i po ...

Autor: Lesław  godzina: 17:12
Balaam, Wódz :) ma rację. Jurek z Jagulcem wyjaśnili trochę co do poziomowania lunety. Co do przystrzeliwania broni to chyba jednak worki są najlepsze, tyle że dla mnie najdokładniej przystrzeliwuje się broń z pozycji leżącej ( kiedyś była taka możliwość np. na strzelnicy w Legnicy ). Sposób ten pokazał mi ówczesny łowczy KŁ. "Orzeł" kol. Wronowski. Pozycja jest wtedy dużo stabilniejsza i wygodniejsza niż strzelanie z worka w pozycji siedzącej. Chyba nikt nie napisał że największą różnicą w przystrzeliwaniu broni z worka i dobrego uchwytu jest to że w pierwszym przypadku jest lepiej robić to w dwie osoby, a w drugim można to zrobić samemu.

Autor: Kortel  godzina: 17:24
J Ogórek I vice versa.

Autor: Reign  godzina: 17:36
A było o tym też TU... (forum.lowiecki.pl/read.php?f=12&i=135717&t=135717) Darzbór Reign

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 17:37
Każdy sposób jest dobry o ile daje solidne wyniki -mozna nawet przybić sobie gwożdziem fuzję do słupa telgraficznego i przystrzeliwać - jeśli pózniej będziemy trafiać tam gdzie chcemy to tez będzie to dobry sposób Przystrzelanie broni na lezaco ma chyba wojskowy rodowód Lesławie - facetowi z brzuchem jak ja to raczej nie wychodzi (chociaż Kol.W ma podobny) nawiazując dalej do tematu - stojak zawsze jest tylko częscią przystrzelania jedynie repetier uzywany na ambonie konczę przestrzeliwać na stojaku Bron przeznaczoną do zbiorówek przestrzeliwuje po zdjęciu ze stojaka z wolnej reki ,tak samo jak broń przeznaczoną na podchód (nie uzywam pastorału) broń prznaczoną na strzelnicę opieram o drzewo tak jak do konkurencji lisa i rogacza Różnorodnośc sposobów przystrzelania rodzi u mnie myśl że większośc Kolegów sama dochodziła do doswiadczen z przystrzeliwaniem - i to cenię ,choc rady doswiadczonych kolegów zawsze sie przydają Pozdrawiam DB

Autor: Reign  godzina: 17:39
TU... (forum.lowiecki.pl/read.php?f=12&i=135717&t=135717)

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 17:41
ad Kortel Cogito ergo sum

Autor: A223  godzina: 17:52
No Kolego Jerzy - guru pieta kulturalnie wytlumaczyl Ci gdzie Twoje miejsce w tym szergu , nie pozostaje nic innego jak tylko jechac na tzw. Gorny Slask i nadstawic jape . Boje sie , zeby tylko na tym sie skonczylo :))) Wodzu - nie tlumacz zasad przystrzeliwania - bo moze okazac sie , ze lepiej wedzi sie na debinie / jak w temacie - zbijak do ZBK 110 / . Pozdrawiam wszystkich przystrzeliwujacych - tych ze stojakami , imadlami i workami :))). DB Andrzej

Autor: pięta  godzina: 18:01
Odezwała się " stolica" w osobie kolegi Jagteriera no i co Ci tu odpisać ?..Wiesz co przyjacielu nic Ci nie napiszę bo szkoda mi czasu. Dodam Ci tylko krótko Ty się o moją kondycję i wiadomości nie martw ślazacy jakoś gdzie przyjadą lub się pojawią są zawsze tolerowani i nikt do nich nie ma wątów /często nie rozumie się ich gwary z nalecialościami języka niemieckiego / . Niestety nie można tego powiedzieć o ludziach ze "Stolycy. " zarozumiałych ,butnych i zadufanych w sobie.Napisz mi kolego szanowny gdzie Was lubią i to tylko wymień chociażby jeden rejon Polski ? A o koło to się moje nie martw życzyłbym Tobie abyś miał takich kolegów i przyjaciół jak ja nie musiałbyś wtedy występować w charakterze "uczynnego obrońcy kolegi "Jurka-ogórka bo On wie dlaczego mu tak odpisałem na jego uwagi.DB.

Autor: Jagdterrier  godzina: 18:02
Zawsze można strzelać "po lufie" po co komu luneta?? :) A jak ktoś ma varminta to dopiero satysfakcja z celnego strzalu :)

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 18:20
ad Kolego pięta -wiem ,na pewno wiem.-przyflekowałeś mnie za uszczypliwości pod swoim adresem spowodowane twoim mentorskim stylem wypowiedzi w ktorych podejrzewałem cie o antysemityzm czy też nadmierną znajomośc literatury nienapisanej Jak bys uwaznie czytał moje wypowiedzi w tym temacie to zauważyłbys że w jednym z postów wyraznie dałem do zrozumienia że srodowisko śląskie nie jest mi obce bo dlaczegoz by miało by mi być obce jak urodziłem sie w Katowicach (Stalinogrodzie uwczesnym ) gdzie zreszta chodziłem do szkół wszelakich -dopiero Zagłębie Miedziowe mnie skusilo Dolnym Śląskiem Przez 24 lata swego zycia mieszkałem na Brynowie przy ul W.Pola -"godom" doskonale gwara śląska jak i czystą polszczyzną -mówienie gwara śląska nie wszędzie wypadało a juz na pewno nie synowi dyrektora kopalni Dobre z tym Stalinogrodem -Nawet warszawiaków na to nie było stać aby sobie zmienić nazwę miasta -chyba stąd to nielubienie "warszawki" mnie wystarczy że lubi mnie moja żona -no i paru kolegów -sądze że Jagdterirowi także to wystarczy

Autor: A223  godzina: 18:29
Kol. Andrzeju - wytlumacz mi jaki wplyw ma przystrzeliwanie ze stojaka lub worka na to czy Cie lubia czy nie lubia . A szczegolnie na Gornym Slasku ?:)))) A223

Autor: COLTON  godzina: 18:33
ad. pięta nie byłbym sobą gdybym nie zabrał głosu na Twój ostatni post. Wiesz ile jest teraz warszawiaka w warszawiaku ??? Dawno nie byłeś w Warszawie. Tu się sporo zmieniło. Szczególnie widać w niedzielę wieczorem jak to warszawiacy wracają do domów. A jeszcze lepiej w ostatni dzień długiego weekendu lub świąt. Podsumowując Uważaj, żebyś w Warszawie od swojego "przyszywańca" w japę nie zarobił - to jest prawdopodobieństwo prawie równe 1 -:) DB

Autor: pięta  godzina: 19:35
No i kolego Jagterrierze "somy doma "/ jesteśmy w domu / wiedziałem tak podskórnie czułem ,że coś jest nie tak. Przyjacielu w latach realnego socjalizmu /czytaj stalinizmu/ gdy Katowice były Stalinogrodem żaden ślązak z krwi i kości nie mial ojca na stanowisku dyrektora kopalni.Wybacz mi więc ,że nie mogę Cię absolutnie utożsamiać ze śląskiem /Górnym!/.A mieszkało tu i zajmowało eksponowane stanowiska wielu ludzi tylko,że oni nigdy nic nie mieli wspólnego ze ślazakami -oprócz tego ,że ich tu nam sprowadzono. bo góry sądziły ,ze tym ludem tu muszą kierować inni "mądrzejsi -swoi i sprawdzeni w bojach " o utrwalanie władzy ludowej najczęsciej ze ściany wschodniej z dobrymi czerwonymi papierami tak niestety było.To tyle bo nie był to temat związany z tym stojakiem. Osobiście używam stojaka wojskowego /na 3-nogach/ ale z niego nie strzelam tak jak tu piszą niektórzy uczestnicy tylko przy pomocy przyrządu TCHP ustawiam sobie wstępnie lunetę w nieruchomym statywie.Więc aby się dalej nie obdarowywać wspólnie inwektywami zakończmy tę dyskusję dla dobra pozostałych użytkowników tego portalu uznając,że tego tematu nie było.A tak przy okazji żydków lubię kiedyś moje 3/4 klasy w liceum było wyznania mojżeszowego i to mi nie przeszkadzało nic a nic -wyjechali w 100% po 1968 roku i nie tęsknię za nimi choć korespondujemy sobie na naszej klasie od czasu do czasu wielu z nich jest do dziś przyzwoitymi ludźmi ..Ps.a co do zmiany nazwy przedwojennej Katowic na Stalinogród czy Ty myślisz,że zrobili to sami ślązacy? Haha ..nawet Hitler bandyta nad bandytami nazwy tej nie zmienił chociaż wcielił śląsk już 1.09.1939 roku do Rzeszy Niemieckiej bo było Kattowitz O/S /Ober Slesien-Górny Śląsk/ a nie żadne Stalinogród więc masz przykład jak manipulowano tą ziemią i ludźmi tu mieszkającymi.Jestem osobiście dumny z tego ,że jestem ślązakiem mam swoją gwarę ,stroje ludowe ,zwyczaje i kilkuset letnią tradycję czego niestety ma niewielu tak zajadłych oponentów tej pięknej śląskiej ziemi.I zapamiętaj na koniec kolego prawdziwy ślązak nigdy Cię nie wykoleguje ale jak mu ubliżysz to będziesz jego wrogiem do końca życia My nie potrafimy wybaczać chamstwa i nietolerancji.Darz-bór

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 19:38
ad COLTON - w czasach mojej młodości na Śląsku największymi krzewicielami gwary i obdarowywania obcych wieloznaczną nazwą 'gorol" byli zazwyczaj slązacy urodzeni w lubelskim lub kieleckim (nie obrazając mieszakńców tych regionów) ot ciekawostka

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 19:54
ad pięta "som mydoma"-to po lubelsku ?? czy jakiś dialekt zagłębiowski??moze ty kolega jesteś z Sosnowca Mylisz Kolego pieta jak zwykle Jagdteriera ze mną Być może tego nie wiesz ale we wczesnych latach stalinowskich tuż po wojnie -dyrektorami kopalń na Śląsku byli przeważnie absolwenci Gleiwitzer Hochschule -fachowcy górnicy Gdy wydobycie szło juz pełną para wtedy zastępowali ich różni Pstrowscy i inni szołmeni a tacy jak mój ojciec zajmowali wtedy stanowiska dyspozytora kopalni lub inzyniera ruchu kopalni -nadanie "warszawki "o której piszesz nie jest mi znane z autopsji ,może masz na mysli I sekretarzy PZPR ale to też nie prawda bo Gierek otaczał się raczej miejscowymi i to on wyruszył na podbój Warszawy ze swą świtą

Autor: Jurek Ogórek  godzina: 19:54
ad pięta "som mydoma"-to po lubelsku ?? czy jakiś dialekt zagłębiowski??moze ty kolega jesteś z Sosnowca Mylisz Kolego pieta jak zwykle Jagdteriera ze mną Być może tego nie wiesz ale we wczesnych latach stalinowskich tuż po wojnie -dyrektorami kopalń na Śląsku byli przeważnie absolwenci Gleiwitzer Hochschule -fachowcy górnicy Gdy wydobycie szło juz pełną para wtedy zastępowali ich różni Pstrowscy i inni szołmeni a tacy jak mój ojciec zajmowali wtedy stanowiska dyspozytora kopalni lub inzyniera ruchu kopalni -nadanie "warszawki "o której piszesz nie jest mi znane z autopsji ,może masz na mysli I sekretarzy PZPR ale to też nie prawda bo Gierek otaczał się raczej miejscowymi i to on wyruszył na podbój Warszawy ze swą świtą

Autor: iz27  godzina: 19:59
No to w końcu jak ? "somy doma" czy "som mydoma" ? T.

Autor: pięta  godzina: 20:16
Tak tak " Jurku-ogórku " dodaj jeszcze całe czerwone zagłębie /nigdy nie myl tego regionu ze śląskiem!- bo obrażasz w ten sposób ślązaków z tamtąd wywodził się tow. Edward Gierek /oraz cała białostoczczyzna o której zapomniałeś w swym poscie.To właśnie Ci którym słoma wystawała z butów przyjechali ze swych krytych słomą domów na Górny Śląsk za..chlebem ale pamięc mają bardzo krótką bo komuna dała im pozycję wśród tego ludu i dlatego nadal są tacy zadufani w sobie już zapomnieli dlaczego określano ich "gorolami " i też nie mylić z góralami bo Ci drudzy to całkiem przyzwoici ludzie Dziś gdy do tyłeczka co niektórych zaczyna się dobierać pion śledczy IPN-u to niektórzy robią sobie rachunek sumienia ale chyba ciut za późno.O tych po szkołach niemieckich górniczych nie pisz tu mi głupot bo oni pierwszymi transportami zostali wywieźieni przez sowietów zaraz w 1945 roku do kopalń Workuty, Kołymy czy na Magadan skąd powrócił po1948 co 50-ty z wywieźionych.Jako mieniący się "ślązakiem "powineś to wiedzieć a nie pisać tu takie bzdety! DB.

Autor: Jagdterrier  godzina: 21:00
ad pięta... Wyczuwam w Twoich postach nutke rasizmu... Znam kilku Ślązaków i są normalni... Za resztą śląska której nie znam nie przepadam :) ad Jurek Ogórek. Cieszy mnie że masz kochającą malżonke itd (i nigdy nie dociekalem tożsamości Twojej rodziny oraz najbliższego otoczenia. Za wyjątkiem Twojej osoby) ;-) Róbta co chceta... Cieszy mnie fakt że pierwszy raz nie drzemy kotów w swoich wypowiedziach... :-) Darz Bór

Autor: wódz_stojący_wąż  godzina: 21:23
Reasumując, można ze stojaka ale nie trzeba.

Autor: lzb  godzina: 21:30
Dostosowując się do zimowego poziomu dyskusji mam pomysł: koledzy przystrzeliwujemy z worka diany ze stojaka więcej miłości w tym co robimy! DB.

Autor: pięta  godzina: 21:41
Kolego " Jagterrier" nic nie wyczuwaj kończymy już ten temat bo jaśniej już nie mogłem Tobie i Jurkowi-ogórkowi odpisać. Jeśli tego nie zrozumieliście należycie to jest mi przykro i dalej Wam nie będę wyjaśnial ._Powodzenia w ostatnich dniach w knieii zostało dokładnie do końca sezonu/na dziki i jelenie/ tylko 3 dni więc do kniej Kolego Izb podoba mi się Twoje ostatnie dodane tu zdanie brzmi to conajmniej jak refren piosneczki..bo wszystcy Polacy to jedna rodzina ... i tak trzymać koledzy tak trzymać.Darz-bór

Autor: Jagdterrier  godzina: 22:18
Ad kolego pięta Wpierw piszesz cytuję: "Autor: pięta Data: 25-02-09 20:16 [Wersja do wydruku] Tak tak " Jurku-ogórku " dodaj jeszcze całe czerwone zagłębie /nigdy nie myl tego regionu ze śląskiem!- bo obrażasz w ten sposób ślązaków z tamtąd wywodził się tow. Edward Gierek /oraz cała białostoczczyzna o której zapomniałeś w swym poscie.To właśnie Ci którym słoma wystawała z butów przyjechali ze swych krytych słomą domów na Górny Śląsk" A zaraz piszesz cytuję: Autor: pięta Data: 25-02-09 21:41 Kolego Izb podoba mi się Twoje ostatnie dodane tu zdanie brzmi to conajmniej jak refren piosneczki..bo wszystcy Polacy to jedna rodzina ... i tak trzymać koledzy tak trzymać.Darz-bór" Więc nie rozumiem. Najpierw wyglaszasz monolog o tym jaki śląsk jest fajny a reszta be... A następnie cytujesz slowa piosenki "bo wszystcy Polacy to jedna rodzina" i się z nimi zgadzasz... Rozdwojenie jaźni? I może nie wieje rasizmem? Śląsk Wroclaw i tak górą ;-)

Autor: pięta  godzina: 22:59
Kolego Jagterrier czy mecz sie już skończył? Bo widzę,że naprawdę nie potrafisz zakończyć honorowo tej polemiki .Po co wracasz do początku nie ślask jest fajny a reszta be jak napisałeś tylko napływowy element który tu z różnych powodow sie przypałetal /Bóg mi świadkiem ,że mnie prowokujesz/ poprostu nie potrafi rozumieć,że to My ślązacy jesteśmy u siebie a gośc i świnia mają swoje prawa więc zechciej sie do tego wreszcie dostosowac .To nie mój rasizm o który mnie posądzasz ciągle ale Twoje ograniczone pojmowanie ogólnie przyjętych kanonów dobrego wychowania niepotrzebnie przedluża tę jałową już teraz dyskusję wyluzuj i idź już spać.Oto jest typowy przykład upierdliwości ludzi z warszawki- Dobranoc