Poniedziałek
16.03.2009
nr 075 (1324 )
ISSN 1734-6827

Myśliwskie akcesoria



Temat: "SUTTER "co to warte?

Autor: ryś pąsowy  godzina: 07:50
Kolego Janek.K mój kolega kupił lunete tej firmy o innych parametrach i ma zamontowaną na sztucerze kal. 308 i bardzo sobie chwali. Sprawdzaliśmy widocznośc po zmierzchu porównując z dokterem, żadnych różnic. W okresie gwarancji wyminią Ci na inny lub oddadzą pieniądze. Pozdrawiam ryś.

Autor: Paulo  godzina: 08:00
nic nie warte. Szkoda czasu, nerwów i pieniędzy. Wielu kolegów przerabiało problem z tanimi lchińskimi unetami.

Autor: iz27  godzina: 10:30
Z drugiej strony to smutne, jak wielu myśliwych mając zamontowane na broni takie "kiepskie coś" mówi że "bardzo sobie chwali" ! Czy to nieświadomość, ignorancja czy tak daleko idące "oszczędzanie", czyt "życiowe skąpstwo". Nie ma to także nic wspólnego z sytuacją materialną, z tłumaczeniem "jak było by mnie stać to kupił bym coś innego". Masz mniej pieniędzy, to tym bardziej nie stać Cię na kupowanie czegoś, co się nie nadaje do użycia. I do tego stwierdzenia że "porównywałem .... i nie ma różnic" ! Jak nie ma różnic, to można kupować dla rodziny na obiad psie żarcie w puszkach. T.

Autor: Jersey  godzina: 11:52
iż27, potwierdzam Twoje zdanie. sam zaoszczędziłem na optyce, mam lornetkę znanej marki, z niższej półki - taki odpowiednik FSO Poloneza w świecie optyki, porównując do motoryzacji. lornetka fajna, nawet super - gdy patrzy przez nią ktoś, kto miał do czynienia z lornetkami teatralnymi, zwykłymi wojskowymi lub tymi z targowiska Turzyn. mimo, że trzeba było kręcić mostkiem przy każdym podniesieniu do oczu, przy specyficznym rozstawie okularów znowu potrafiła rozmyć obraz, wydawała mi się wystarczająca. w nocy dawała dobre światełko w porównaniu do pewnego modelu droższego N. jeszcze do tego za te pieniądze... pewnego dnia, wziąłem do ręki Doctera 8x56 i już wiedziałem, że nie chcę używać dalej swojej starej lornetki. dalej, wiedziałem że kupię jeszcze półkę wyżej, niż tego Doctera, a nocne polowanie stanie się po prostu komfortowe. ktoś kto mówi "nie ma różnic" powinien odwiedzić okulistę, albo skoro już ma okulary - to je po prostu przetrzeć lub umyć, albo przestać kłamać, że rzekomo porównywał - bo porównywał chyba parametry z prospektów, nie patrząc przez szkiełka. Pozdrawiam DB

Autor: Martes  godzina: 16:27
Jersey masz rację . Ze mną było podobnie . Mam lornetkę CZJ 10 x 50 i pewnego dnia popatrzyłem sobie przez optykę Swarovskiego (z dużej litery piszę przez szacunek dla jakości ) . Jakość optyki powaliła mnie w sensie pozytywnym . Uczucie do tej marki nie chce za nic w świecie wygasnąć . Na dziś ciułam grosz na lunetę tej firmy . Nie ważne że kosztuje 8000 zł .

Autor: Jagdterrier  godzina: 18:28
Swarovski to badziewie... Spójrz sobie kolego przez Kahlesa to się w nim zakochasz