![]() |
Wtorek
20.12.2005nr 142 (0142 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: 0,2 grama więcej Autor: cytryna godzina: 07:53 Nie wiem jaki to proch, gość kyóry to elaborował mówił, że jest to dopuszczalne i że jego kolega w Dani strzela z tych nabojów bez żadnych problemów. Zresztą widziałem 3 strzały z tych nabojów u nas i nic sie nie działo poza trochęmocniejszym "kopnięciem". Nie przypuszczam, żeby Duńczycy pozwolili sobie na jakąś gafę- u nich chyba prawie każdy elaboruje sobie naboje samodzielnie - uzywają wystzrelonych łusek- twierdza , że mozna ich użyc do 2-3 razy.Jutro jade na stzrelnicę i sprawdzę. DB Autor: PiotrL godzina: 09:10 Warto przyjąć jedną zasadę - strzelać z amunicji samodzielnie elaborowanej lub robionej przez osobę do której ma się całkowite zaufanie - zarówno jak chodzi o wiedzę jak i zdrowy rozsądek. Jeżeli robię coś z kolegą do jego broni - zawsze strzelam pierwszy......Mając jakiekolwiek wątpliwości rozebrałbym te naboje Założenie że jest to ten sam proch jest niekoniecznie prawdziwe....Z kolei naważki compressed - czyli nie dające odgłosu przesypywania - mogą byc albo bezpieczne - albo przeciwnie. Ja ich unikam Piotr Autor: cytryna godzina: 11:18 problem tkwi w tych 0,2 grama- czy jest to wiele wieksze cisnienie, czy tez nie? pociski po zmierzeniu sa ciut mniejsze- ok 7,16 podczas , fdy sako średnio 7,21 DB Autor: Krakus godzina: 12:08 cytryna, Średnice obu pocisków są identyczne – 0.284” (7.21 mm), mierząc musisz robić jakiś błąd. Nikt Ci nie da wiążącej odpowiedzi, czy 0.2 grama to dużo, czy mało. W zależności od prochu i głębokości osadzenia taka ilość może się mieścić w zakresie bezpiecznych ciśnień, a może spowodować znaczne przekroczenie ciśnienia dopuszczalnego. Według tabel 3,8 g prochu Vithavuori N165 daje nasypowe wypełnienie łuski 100% i ciśnienie maksymalne około 4,000 bar (przy dopuszczalnym 4,150) więc wszystko wygląda być w porządku. Jeśli użyto prochu „szybszego” to ciśnienia są zdecydowanie niebezpieczne, jeśli pocisk osadzono choć 2 mm głębiej to też może być nie wesoło. Zastosuj się do rady Petera i PiotraL – strzelaj wyłącznie jeśli masz pełne zaufanie do osoby elaborującej tę amunicję. darzbór! Autor: Krzych godzina: 12:09 Ad. Cytryna Proch prochowi nierówny. Oprócz naważki liczy się wielkość ziaren, ich struktura, skład chemiczny. Jeśli się tego nie wie trudno coś rzetelnego powiedzieć na ten temat. Pozdrowienia Autor: cytryna godzina: 12:21 Dzieki, musze wysłac maila do gościa z zapytaniem jaki to proch DB Autor: cytryna godzina: 12:27 Ad Krakus Nie robie błędów przy mierzeniu pocisków, po prostu takie sa ich wymiary.Spotkałem sie już z róznymi średnicami np. czeskie 9 g miały od 7,14 do 7,23. I co Ty na to? Dlatego przestałem z nich strzelać. DB Autor: PiotrL godzina: 12:42 Żeby obliczyć osiągane ciśnienie trzeba znać długość łuski, głębokość osadzenia - można wyliczyć znając typ pocisku i długość całego naboju, typ prochu oraz do energii i szybkości długość lufy.Inna sprawa ze sens elaboracji / oczywiści poza obniżeniem kosztów/ polega na uzyskaniu optymalnej celności - osiąga sie to zgrywając ze sąbą całą masę parametrów amunicji i broni. Ile masz tych nabojów - może nie warto zawracać sobie głowy? Oczywiście jak podasz powyższe wymienione parametry mogę podać Ci szacowane wartości cisnień prędkości i balistyki... Autor: cytryna godzina: 14:05 Ad PiotrL Dzieki, w domu zmierze i podam DB Autor: PiotrL godzina: 14:10 OK - prześlę Ci cały plik kalkulacyjny jutro jak wrócę do domu z dyżuru - pamietaj tylko o ustaleniu jaki to proch... |