![]() |
Poniedziałek
15.08.2005nr 015 (0015 ) ISSN 1734-6827 Myśliwskie akcesoria Temat: IZ 27EM 1C Komentarz Autor: Kłysz godzina: 12:11 No cóż, po uważnym przeczytaniu wszystkich postów dochodzę do wniosku, że Iż Sporting jest jednak bronią dla zapalonego majsterkowicza, co przy moich, nazwijmy to efemistycznie, skromnych umiejętnościach i kompletnym braku zainteresowań w tym zakresie wpędzało by mnie w nieustanny stan na "F". Utwierdziło mnie to w przekonaniu o słuszności podjętej decyzji :-), za co serdecznie dziękuję. Życzę Wszystkim ( siebie nie wyłączając ) zadowolenia z posiadanego sprzętu - Kłysz Autor: PiotrL godzina: 13:07 Można go dać rusznikarzowi......a potem strzelać...ale i tak w stosunku do Bettinsoli jest jak solidna maszyna przy cacku...Ja jestem z Iża bardzo zadowolony - choć sni mi sie w przyszłości Beretta... Autor: Kłysz godzina: 13:55 No, cóż Piotrze. Mi tyż się rózne fajne cacuszka śniły ale musiałem, jak chyba każdy pójść na kompromis z możliwościami. Niewątpliwie masz rację mówiąc, że można Iża oddać do rusznikarza. I bardzo się cieszę, że jesteś ze swojego zadowolony, bo to w końcu jest taka miła rozrywka, to strzelanie do rzutków. Ale, o ile jestem w stanie zrozumieć, że trzeba pogmerać trochę przy kolbie, to jednak grzebanie w mechanizmach świeżo zakupionego egzemplarza budzi we mnie takie raczej niechętne uczucia. Przypomina mi się zakupiony w latach 80' maluszek, który bezpośrednio z salonu ( hehe "salonu") powędrował do mechanika celem podokręcania śrubek i wykonania konserwacji podwozia i nadkoli, co było wtedy stadardową procedurą jeżeli nie chcialo się mieć kłopotów po 2-3-ch latach :-). I taka idea "funkel-nówki" prezentowana przez Iża jest dla mnie nie do zaakceptowania. Zdaję sobie sprawę, żę przy pomocy Betti nie oklepię nikomu bańki kolbą i że jest to sprzęt delikatniejszy, ale przy moim natężeniu strzylonia myślę, że wytrzyma u mnie długie lata. Trochę strzelnicy, polowanka na pióro. Do lasu zostanie 2 spustowy Marochii. No i pomarzę sobie spokojnie o drylu :-) Mam nadzieję, że w najbliższy czwartek znajdę trochę czasu i dam radę pojechać na strzelnicę trochę pomęczyć Betti. Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za udzielone rady. Pozwolę sobię też wyrazić nieśmiałą nadzieję, że uda nam się spotkać w pierwszy weekend września w Osiu, gdzie się wybieram. Mam nadzieję, że Ty tyż. Do zobaczyska - Kłysz P.S. Cholerka, ale się rozpisałem. To chyba z nostalgi za świeżo ukończonym urlopem :-) Autor: PiotrL godzina: 19:14 Niestety - moje jedyne wyczyny strzelnicowe to będzie Zielona Góra na Winobraniu i może Wrcław - już wiem że pierwszy weekend spędzam w szpitalu...:-(( Rosjanie i tak zrobili krok naprzód w jakości broni - choć nie mogę zrozumieć dlaczego jednocześnie robią cuda takie jak MC i jednocześnie taki właściwie półprodukt jak Sporting - choć w porównaniu ze starymi Iżami 27 jest duży postęp z całą serią nowych wersji....Już Iż 12 wydaje mi się znacznie lepszy..... Pozdrawiam Piotr Autor: markyz godzina: 22:31 Witajcie, wiecie gdybym kupil cacko za ponad 6tys tez bym nie zagladal do niego ale kupujac iza za 2200 czulem sie jakbym kupowal zestaw ZROB TO SAM :) i powiem wam wiecej niedosyc ze jest to niezła frajda poznawac mechanizm broni to jeszcze niezly powod do dumy ze udało ci sie cos w nim poprawic. Bron ta sprawia mi nie tylko radosc na strzelnicy ale i w domu kiedy wieczorami dobieram sie bez zenady do tej panienki przy mojej zonie :D |